- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
3 kwietnia 2015, 19:49
Podziwiam Was z tym pieczeniem. Dla mnie ciasto na oleju to szczyt możliwości, wiec chyba zadowolimy się kawałkiem kupnego;d i to by było tyle co do nie jedzenia słodkiego;d
3 kwietnia 2015, 19:50
podejrzałam z ciekawości przepis na to sernikowe brownie, wygląda super!! spróbowałabym! niestety dla mnie za bardzo skomplikowane;)
3 kwietnia 2015, 20:12
ja tez jeden placek cynamonowy mam juz w piekarniku, a za to narobiłam sie dzisiaj niezaqplanowanych jabłek do sloików na szarlotkę, dostałam calą skrzynkę od sąsiadów, niektóre były lekko poobijane, to , żeby nie zmarniały, bo wszystkich nie przejjemy, więc co: obieranie, krojenie, zesmażanie i 8 sloików litrowych mam gotowych na przyszłe szarlotki, a i tak została jeszcze duza miska (właściwie misa....) jabłek do jedzenia. Do południa poszłam tez z psem na spacer, ale tym razem krótszy , udało się, bo akurat nie padało. A swoja drogą u mnie za oknem znow nie ma śniegu, a jeszcze jak przed 12 byłam z psem, to miał frajde latać w głębokim śniegu
3 kwietnia 2015, 20:46
jak to mówią: kwiecień plecień i w tym roku idealnie się sprawdza. Nie będę gorsza, włąśnie byliśmy po produkty i jutro będziemy pichcić ciasto cytrynowe. Podziwiam Wasz zapał do tych wszystkich domowych rzeczy:)
4 kwietnia 2015, 09:33
Ja też miałam w przepisie tą nazwę Quark i się zastanawiałam co to??? Myślałam, że może homogenizowany:) Przemoczyłam nogi, bo wyskoczyłam w ogrodówkach na śnieg po bukszpan na przystrojenie koszyka:)
Moje embargo na mięso się kończy. Zaczęłam się zastanawiać nad jego wpływem na moją wagę i zaraz po świętach trzeba będzie wrócić do skrupulatnego liczenia kalorii żeby ta waga szła w dobrym kierunku.
4 kwietnia 2015, 09:50
To ja szczerze powiem, że nie znam takiej firmy mleczarskiej, a w foodzie pracuję - chyba ze to ta od komputerów, ale oni to chyba twarogu nie robią....?
4 kwietnia 2015, 11:23
witam kobitki, jak tu smacznie.. ja nic nie piekę, teściowa zabroniła bo już popieczone, a mama zamówiła tort na taty imieniny i zrobiła sernik więc co się będę wychylać ... robię za to sałatkę owocową i 2 sałatki, jedną od Marcelki z kabanosem i jedną warstwową z tuńczykiem... i tyle... poza tym dziś sprzątanie... ze świąconką już byłam więc i śniadanko zjedzone...
Emisiase życzę wytrwałości w ćwiczeniach, ja po świętach też muszę więcej czasu poświęcić na sport bo w pracy już spokojniej będzie...
4 kwietnia 2015, 13:19
kateszko, jeśli się nie mylę to niemiecka firma. Przyznaję, że sama wygooglowałam jak pierwszy raz czytałam przepis.
Ciasto mi nie wyszło, a że miałam cieżki tydzień, to to ciasto było kroplą, która przelała czarę goryczy i... rozbeczałam się strasznie! Mąż wrócił wcześniej z pracy, a ja zalana łzami... no puściło mi wszystko! Muszę się pozbierać w sobie co pewnie zajmie mi kilka dni... a tu już jutro święta...
I jeszcze 40 minut jestem w pracy...
4 kwietnia 2015, 13:22
4 kwietnia 2015, 14:30
Kochana Marcelko, może cos da sie uratować z ciasta?
Ja Wam wszystkim tez zycze wszytkiego dobrego i duuuużo spokoju!!