- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
15 marca 2016, 06:01
hej u mnie zima na całego choć w sobotę byla już piękna wiosna. Milego dnia idę budzić dzieci.
15 marca 2016, 07:27
czesc Kobitk, ale miałam zaległości...
Ja w podróżach, wczoraj byłam w Żywcu, nawet szybko poszło. Wycwaniłam się i wzięłam prowiant z domu, a w tracie w każdym mijanym McD zabierałam kawę za darmoszkę.... Aż dwa minęłam
Dziś lecę na Krk, ale zejdzie się długo, bo mam zebranie.
Jutro rano przyjeżdza mąż. Dobrze że przyjeżdza, szkoda że dopiero teraz jak najwieksze pożary zagaszone.... Chociaz jak on był chory, to moze i lepiej ze go nie było, bo jeszcze jeden pożar bym miała....
15 marca 2016, 07:28
waga nie wiem jaka, tabelka nie wiem gdzie....
15 marca 2016, 08:16
Witam
Marcelka jak po lekarzu?
Kateszka fajnie że M będzie może trochę pomoże przy dzieciach?
U mnie też jeszcze zima ale i słonko się pokazało
15 marca 2016, 08:34
Kateszka światowa kobieto fiu fiu szalejesz, fajnie, że przyjeżdża mąż, weź go wykorzystaj na maxa i nie wypuszczaj już ...
U mnie w sobotę była paskudna, deszczowa jesień, w niedzielę piękna słoneczna wiosna, a od wczoraj biała zima na całego, wieczorem wychodziłam z psem w najgorszą śnieżycę, a dziś naprawdę gruba warstwa... w końcu w marcu jak w garncu
Ebeczku walczyłaś z winem i wygrałaś... to znaczy, że obaliłaś całą butelkę ? - ja też wczoraj zjadłam 4 kosteczki czekolady czarnej z kokosem ale bylo zdecydowanie za mało smaku kokosa... nie byłam wczoraj na tych ćwiczeniach i dobrze, odpoczęłam troszkę choć ogólnie to nadal padnięta jestem od rana
Marcelko poszalałaś to i wzrost jest, a waga w niedzielę rano była przekłamana bo alkohol odwadnia
Biorę się za pracę, mam dziś naprawdę z milion spraw, miłego dnia
Edytowany przez luise 15 marca 2016, 08:36
15 marca 2016, 10:00
czyli wiele z nas ma napady slodyczowe przed zbliżająca sie @, ja wczoraj sie pilnowałam z jedzonkiem i do pracy naszykowalam, ale jak wrociłam czekało na mnie podzielone słodkości jeszce z paczki, i oczywiście zeżarłam, a mogłam zostawić sobie dziś na nockę do pracy, bo bedę wtedy ok 2-3 w nocy bardziej potrezbujaca na słodkość
u mnie wczoraj jeszce do jakiejś 16 była piękna sloneczna wiosna, a potem jak wychodzxiłam z pracy to początek zimy, a dziś rano za oknem już zima na całego
15 marca 2016, 11:34
Cześć!
U Was zima, a u mnie jesień za oknem, ale przyznaję, że szronu na samochodach dzisiaj nie widziałam, a wczoraj tak...
jjkm, usg mi zrobił, tam wszystko ok, no a wymaz dopiero pobrał do cytologii, więc czekam... nie lubię, ale czekam...
luisko, no niby odwadnia, ale jak pięknie patrzyło się na taki pomiar - choć bardzo błędnym wzrokiem...
Ebeczku, brawo za winko! Choć czasem wskazane.
kateszko, no tak, małżonek będzie dogaszał zgliszcza, ale w sumie dobrze, niech przyjeżdża!!
15 marca 2016, 16:24
miłego popołudnia i wieczorka życzę, a ja powoli szukuje sie do pracy, najpierw idę do znajomej na ploteczki, a potem cała nocka przede mną...
15 marca 2016, 16:42
No cała butelka wina, leży sobie w lodówce. Niby powinno mieć temp. pokojową, ale ja wole mocno zimne. Nie otwarłam i nadal kusi.... A nie wiem czy będę umiała poprzestać na jednej lampce.
U mnie też biało, aczkolwiek już mniej. Rano krajobraz bajkowy. Tylko krokusów mi żal:(:( Całe mi zasypało.
15 marca 2016, 18:54
Krokusom nic się nie stanie na pewno :)
Oj wino... ja w sobotę zostałam zaproszona na 60tkę do ciotki oczywiście z całą familią...
Zważywszy na to jak mnie sponiewierał alkohol w zeszłą sobotę, to na tej imprezce sobie chyba herbatkę będę polewać :)