Temat: 6-stkowa akcja całoroczna dla wytrwałych

To wszystko luisko co napisalas w ostatnim poście chcesz do tych babeczek wsadzić?

Luise fajne takie babeczki - nie na słodko, ale ja też nic Ci nie doradzę, bo takich nie robiłam, ale jak cos zrobisz i bedzie dobre to daj znać...., a ja właśnie znikam do pracy, a dziś tak mi sie okropnie nie chce, mimo, ze tylko 6 godzin

A ja właśnie mam półmetek! Za minutę będę odliczać w dół :)

u mnie została niecała godzinka pracy...
nie no Marcelko wszystkiego zrobić nie chcę ale myślę, że 2 rodzaje na gorąco i 2 na zimno po 5-6 szt. i szukam pomysłu na najlepsze... w pracy ogarnełam już troszkę tematów i mam oddech, jutro imieniny koleżanki, szykowałyśmy właśnie fajne życzenia, pakowałyśmy prezencik, jutro będzie szarlotka z lodami i nie omieszkam jej spróbować bo Krysia robi najlepszą szarlotkę 
dziś synek mój idzie do kina z kolegą, mąż w pracy ma możliwość raz w miesiącu kupić bilet za 5 zł to niech sobie idą chłopaki...
to zmykam, miłego popołudnia

Jak fajnie, że w pracy są jakieś profity. Mi już wszystko zabrali, nawet kartę multisportu, mieliśmy za 105zł kwartał, a od 2 lat życzą sobie 89zł/m-ąc, to się kompletnie nie opłaca!!!

Hej mam się całkiem dobrze teraz czekam na podpisanie papierów przez "górę" i będą mogli robić papiery w nowym miejscu. Jak patrzę co teraz się dzieje z tym wdrażaniem 500 plus to dziękuję Bogu że dostałam tą propozycję bo marnie by ze mną było. 

Bogusia, jak ja się cieszę, że w końcu odsapniesz!!

Ja też chce.... Z jednej strony robi się fajnie, fajne projekty, itd. No kręci mnie to. Z drugiej strony.... Moj BB dziś miał ponad 40C, KB cały czas na antybiotyku, a moja mama po świętach zaczyna znowu chemię...

oj to ty Kateszko masz dużo gorzej niż ja bo u mnie chociaż chorób chwilowo nie ma tfu tfu odpukać w niemalowane bo właśnie przeczytałam wiadomość że w przedszkolu 1dziewczynka ma ospę.

Luise niestety też nie pomogę bo kucharka ze mnie marna jak zaczynam za bardzo wymyślać to potrawa cóż mniej zjadliwa.

Dzień dobry!

Dzisiaj piątunio i tylko to mnie trzyma jeszcze w dobrym nastroju. Jednak najpierw będę musiała odpękać swoje 10h... jeszcze chwilę odsapnę i idę się szykować. Tymczasem odkurzyłam i pomyłam podłogi, więc weekend mam wolny... no tylko gotowanie!