- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
8 marca 2016, 13:32
luisko, mój mąż chciał mnie wczoraj karmić tostami, bo przypomniało mu się o tosterze tym co grzanki wyskakują... i zapodawał sobie z masełkiem, a wiecie jakie to pyszne jak masełko się roztopi... Na szczęście po 1 sztuce się opanowałam, chociaż też dość późno jak na jedzenie było!!!
8 marca 2016, 14:23
wiem bo my od świąt mamy taki toster, przeważnie Mati sobie robi grzaneczki z masełkiem właśnie i mnie kusi... mama zjesz ze mną, a ja synku nie...... z za chwilę no dobrze
8 marca 2016, 14:33
No to zjedz, ale bez masełka, tylko z plasterkiem chudej wędliny. Dobrze też smakuje z twarożkiem i keczupem :)
8 marca 2016, 18:51
hej dziękuję za wsparcie poszłam do niego rano rozsypana całkowicie,
mówię że chcę się przenieść bo nie daję rady psychicznie,
on z etatem?
Ja: nie
on: ok od kiedy?
Ja: Nie wiem myślałam że Pan się nie zgodzi. On: No przykro że pani rozważa taką dec. ale ja nie będę nikomu stał na drodze do zmian. Powiedzial zeby jeszcze rozważyć ze jak mnie zdegraduje i ktos inny zajmie moje miejsce to może bym została.
poszłam do dziewczyn i wspólnie stwierdzilysmy ze mnie wykończą bo w ten czy inny sposób będą chcieli mnie wykorzystać. Wykwalifikowanych Ludzi nie ma do pracy, na nasze apele że jest nas za mało zlewa temat niby cos robi ale wogole nie daje wsparcia ani poczucia bezpieczeństwa. Jakbyśmy rady nie daly to na pewno by nas nie bronił tylko szukam kozla ofiarnego. Machina ruszyła jak dobrze pójdzie to od kwietnia będę na nowym miejscu pracy. Najbardziej mi szkoda porzucenia dziewczyn odchodząc zostawiam je w czarnej d.....może mnie nie znienawidzą:-(
9 marca 2016, 03:13
Ii takk trzymaj Bogusiu, na pewno dasz rafę w nowej mniej stresujacej pracy. A ja oczywiście na nocce, chłopcu przygotowali fajna akademie na wesoło, ale za przed 1 dalo i 2 podpalić aż zabralam im na noc komórki. Teraz bloga cisza aż prosi się zasnąć, a tu trzeba być zwartym i gotowym
9 marca 2016, 04:32
hej Justa trzymasz się? :-))) ja standardowo spać nie mogę bo teraz w głowie mam Sajgon. Pozostaje żal na ogromną niesprawiedliwość która dotyka naszego zespołu. 12lat pracy razem różne historie osobiste (poronienia, zdrady mężów, rozwody, bunt dzieci itp itd kazda coś miała i kazda dostała wsparcie) najbardziej mi żal mojej kumpeli z pokoju :-((( do tego złość że awans przed tym p.o. Kierownika, który dostalam rok temu należał mi się jak psu micha ale w normalnym wymiarze czasu z realnymi do wykonania zadaniami, a oni (czyli obecni szefowie) uważają że nasza praca to nic takiego że damy radę niezależnie od ilości narzucanych zadań. Bo chyba wszystko co robimy to samo wychodź z systemu. Ech ........
9 marca 2016, 09:14
Bogusiu, brawo za decyzję, jeśli zdecydowałaś się na taki ruch to widocznie nie było wyjścia, dobrze, że skorzystałaś z okazji, wierzę, że docenią cię w nowym miejscu pracy, że będziesz mogła normalnie żyć i stres nie będzie cię zżerał... tego ci życzę, a koleżanek pewnie, że szkoda ale będziesz miała nowe, a z tymi wcale nie musisz zrywać kontaktu
Wytrwałam wczoraj na maratonie, było super ... poszalałam... miłego dnia kobitki
9 marca 2016, 09:20
Witam
Zaliczyłam wczoraj ze starszą ortodontę musi nosić aparat na fundusz trzeba czekać minimum rok ale prywatnie to już w kwietniu jesteśmy umówione na zdjęcie miary .Gdyby nie mus że musi jak najszybciej mieć założony to bym czekała a tak to minimum 500 złoty do tyłu trzeba będzie skarbonkę otworzyć .