- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
25 lutego 2016, 21:58
Oszczędności??? HAHA a co to takiego???
Ja się zastanawiam jak ja w ogóle jeszcze żyję, jestem na swoim od niespełna 11 lat, a ani chwili nie miałam oszczędności ani nawet zaskórniaków...
Chociaż przyznaję, że bardzo chcę to zmienic, może jak zmienię pracę uda mi się cokolwiek odkładać i w końcu mieć jakąś stabilizację finansową!!!
26 lutego 2016, 06:39
Marcelka!!!! No to bede trzymać kciuki, jak juz oderwe rece od kierownicy w czwartek ;-) fajno, cokolwiek będzie, na rozmowy warto chodzić.
Dzień dobry!
26 lutego 2016, 09:53
witam, u mnie ostatniego dnia miesiąca przelew, u męża 10-go (pierwsza pełna pensja (wow)), ja mam potem jeszcze "wyrównanie" do 10-go... a zaskórniaki nauczyłam się robić jakiś czas temu zawsze z tego wyrównania odkładałam 120 zł i czekałam, aż będzie naprawdę bardzo, bardzo potrzebne starałam się nie brać z byle powodu, czasem uzbierało się nawet 300-500 zł, z takich właśnie pieniędzy mogłam kupić rzeczy dla psa i ostatnio kurtkę więc się przydają... teraz mam premię co kwartał i też obiecałam sobie z niej odkładać do koperty na remont kuchni, chciałabym uzbierać chociaż na zmywarkę za rok może 2
.... a na resztę jak mąż będzie nadal pracował, ma mieć 2 terminowe umowy i potem dopiero na stałe to się weźmie kredyt jakiś... bo kuchnia to spory wydatek...
Dziś piąteczek, piątunio och jak ja się cieszę Marcelka dobrze, że chodzisz na rozmowy nawet jak to nie będzie to
Miłego dnia
26 lutego 2016, 10:17
Dzień dobry!
Kateszko, w żadnym wypadku proszę nie trzymać kciuków :)
Luisko, jak Ty to robisz, że z jednej pensji jeszcze potrafiłaś odłożyć jakikolwiek grosz?
Ja mam priorytet właśnie uporać się z kredytami. Taki miałam cichy plan, że jak będę więcej zarabiać, to nadwyżkę będę po połowie odkładać i szybciej spłacać chociażby karty.
Ale zwykle źle się kończy jak wydaję w myślach pieniądze, których nie mam, więc póki co - staram się jak najbardziej radzić sobie z tym co mam, żeby już nie obciążać kredytówek tylko je spłacać... Od stycznia jako tako mi z tym idzie...
26 lutego 2016, 11:36
a ja robię czary mary ale nie zawsze się udaje w końcu jestem Alicja z Krainy Czarów
a mój mąż właśnie złożył dypozycję w banku przesyłania 150 zł miesięcznie na inny rach. z celem na wakacje, żeby nie brać właśnie kredytu tylko ile sie da odłożyć wcześniej, mniejsze koszty są i tak teraz z jego pęsją będzie nam ciut lepiej chyba... ...na chwilę obecną na szczęście z wyjątkiem mieszkaniowego nie mam kredytu do spłacania... jeszcze 5 godzinek w pracy i wolność, leci dziś czas jak szalony ale i tak juz bym poszła hihi
Edytowany przez luise 26 lutego 2016, 12:47
26 lutego 2016, 13:42
Dobre z tym odkładaniem na inny rachunek. Najlepiej taki, na który się trudniej dostać...
Babeczki, usunełam pieprzyka koło nosa... Mam czarną dziurę na twarzy... Pewnie sie zagoi, ale normalnie póki co zionie....
26 lutego 2016, 13:54
Ja też bym poszła do domu, chociaż przyznaję, że przez ostatnie 2 godziny kolega umilał mi czas, nie wiem kiedy to zleciało. No ale tak czy siak jeszcze 6 godzin przede mną...
Ja dostaję co miesiąc 100zł od mamy i staram się je skitrać. Tzn. Od tego roku tak robię, bo też chciałabym mieć kilka groszy na czarną godzinę. Wyciągnęłam też 250zł, które dostałam z odszkodowania za zalaną łazienkę i staram się zawsze, jeśli zostanie mi nawet 10zł z poprzedniej wypłaty wsadzać do osobnego portfelika, ale niestety ostatnio trafiła nam się okazja kupić xboxa z kinektem za 300zł, do tego jakieś gry jeszcze mieliśmy za free no i wydałam kasę, oddałam z tych pieniędzy też 50zł, które pożyczałam od kolegi na naprawę auta i zostało tam tylko 200zł.
A tak bardzo właśnie chciałam na wakacje zbierać. Oj coś czuję, że w tym roku jednak zostaniemy w domu... trudno się mówi...
26 lutego 2016, 13:56
Ja chciałam odkładać na podkonto, niestety dostęp do niego mam cały czas, wiec co odłożyłam, to wybrałam i dupa.
Muszę się rozejrzeć za innym kontem jakimś bez opłat i założyć w zupełnei innym banku, najlepiej bez karty :)
26 lutego 2016, 16:08
ja mam utrudniony dostęp do konta bo jest w innym banku i bez kart, trzeba iść i albo złożyć dyspozycję o przelewie albo wypłacić gotówkę... więc utrudnienie spore i o to chodziło
26 lutego 2016, 17:15
No i bardzo dobre właśnie takie.
Luisko, a jeśli mogę zapytać w jakim macie banku to konto i czy jest bez opłat?