- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
8 lutego 2016, 10:24
Kateszka gdzie będziesz upychać dzieci ?
8 lutego 2016, 11:02
Dzień dobry, choć właściwie średnio-dobry bo od kilku dni walczę z choróbskiem i na razie mi gorzej niż lepiej
Lui- widać, że psinka się już zadomowiła, miejsce na kanapie obrane
I jeszcze, jak już piszę, to melduję, że waga z rana: 59,60
8 lutego 2016, 11:20
Dzień dobry się witam, ja dzisiaj postanowiłam zrezygnować znów z drugiej kawy, na rzecz czekolady (tak się oszukuję ;)) Muszę przestać pić 2 kawy dziennie.
O, lista! Ja też muszę koniecznie zrobić, co ja dzisiaj mam...
Szwagierka robi urodziny mojej chrześnicy w niedzielę, cholera, bardziej mi sobota pasuje, bo niedziela to u mnie już taka domowa, a nie... ech... no się jakaś taka zła zrobiłam...
8 lutego 2016, 12:10
witam i ja, Luise - sunia cudna, trzymam kciukii, zeby się dobrze wszystko ułożyło....Marcelka ja tylko latem jak upały to pozostaję przy jednej kawce dziennie, w innych porach roku to 2-3 , ale małe w filiżankach (tak sobie tłumaczę....), Kateszka nie upychaj dzieciakow tak na siłę, bo jeszce krzywdę zrobisz...
a ja dziś pisze z pracy, koleżanka poprosi;la mnie o zamianę w pracy, co mnie na rękę, bo i tak musialam rano przyjechac na 8 na radę, potem miałabym 4 godziny luzu i znów do pracy do 22, a tak to jestem od 8 do 16 i do domciu, a i do południa zmiana spokojniejsza (choć tylko jeden wychowawca), bo większość młodzieży w szkole...
8 lutego 2016, 12:12
A mnie straszne skurcze łapią w stopy, choć nie mam przekonania czy to od dużej ilości kawy czy raczej od braku krążenia (obstawiam to drugie) nie mam za dużo ruchu ostatnimi czasy...
8 lutego 2016, 18:07
Cisza tu dzisiaj straszna!
Ja jeszcze 2h w robocie, nikt mi nie chce dotrzymać towarzystwa?
Chłopaki rozpracowują nowy nabytek (xbox).
A mnie oświeciło, że pozbyłam się oszczędności a tu oc trzeba płacić!
Ale na szczęście do 10 marca, może jakoś ogarnę?
8 lutego 2016, 21:36
Ja próbowałam dostać się do swojego szablonu tabelkowego, ale padł touch pad w lapku i nici z tabelasa. Nie wiem, czy to już na stałe lapek przestał współpracować czy tylko odpoczywa...
Poza tym nadal jakoś tak biegam i jakieś pierdoły załatwiam.
Jutro wycinam kolejne pieprzyki.
I czeka na mnie sterta prasowania plus pierwsze paczki do wysyłki. Jakoś się pospieszyłam z wystawianiem i w sumie dużo chyba nie zarobię- w ferie nie za dużo się jednak dzieje.
No cóż.
Marcelka, jakiś magnez łykasz? No i jak widać za mało kakałka popijasz... ;-) Zamiast drugiej kawki- kakałko!
9 lutego 2016, 10:26
Cześć wszystkim!
Nie cierpię kateszko kakao, to zmora dla mnie. Magnezu też nie łykam, ale wydaje mi się naprawdę, że ja mam coś nie halo z krążeniem przez to wieczne siedzenie przy biurku. Chyba powinnam zarzucać sobie nogi na ścianę po przyjściu do domu i trochę nimi zacząć w końcu ruszać...