- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
6 lutego 2016, 21:02
Leżanka i miski zakupione w TK Maxx ale radocha hihi, reszta jak już piesio będzie w domu, jutro po obiedzie...
Mała ma trochę kłopotów ze zdrowiem po sterylizacji wczesną jesienią teraz dostała jakiejś alergii na szwy wewnętrzne bierze leki ale damy radę ... mam nadzieję
Przeprowadziliśmy głosowania na temat imion dla psinki i prawie jednogłośnie wygrała Nutka, ja wolałam Tequila ale niestety chłopaki chcieli Nutkę... zmykam pośmiać się na kabaretach, miłego wieczoru
Kateszka, strasznie fajna ta twoja torebka... szkoda tylko, że okoliczności takie niemiłe, dobrej nocki
6 lutego 2016, 21:36
Nuta! Hahaha moja szwagierka Danuta wzięła kundelka, zrobili głosowanie w domu i moja 6-letnia chrześnica wymyśliła Danuta Snuta Nuta i została Nuta-Nutka!
6 lutego 2016, 21:52
Ja żałuję, że moi rodzice nie chca miec psa tu na wsi. Maja tylko podworkowe koty, ktore słuchajcie wydeptały sobie ścieżkę z domu do swojego żarcia.
Miałam dziś tłustą sobotę. Moja mama robi najlepsze pączki na świecie. Nawet nke wiem ile zjadłam, pewnie z 5. Jeszcze zostało i chyba sobie nie odmówię, bo potem będę w tygodniu pościć.
Luise, przypomniałaś mi o desce, ja zupełnie dałam ciała w tym temacie przez ostatni wyjazdowy weekend....
Za to zaliczyłam dziś basen z BB
7 lutego 2016, 10:48
a ja jeszcze latam w pidżamie, Mati śpi, zaraz idę się kąpać i kończyć rosół, wczoraj zrobiłam wywar mięsny, dziś dorzucę tylko warzywka, makaron i gotowe... oczywiście wczoraj nie odmówiłam sobie nieco mięska z rosołu... uwielbiam po prostu...
o popatrz Marcelko, też Nutka hihi
miałam dziś tak pokręcone sny, że normalnie budziłam się z 10 razy... było duszno w pokoju, wietrzyłam w nocy... martwię się trochę stanem zdrowia tej mojej psinki, jest niebezpieczeństwo, że będzie musiała mieć znowu zabieg... koszty pokryje ta pani ze schroniska, mówiła, żeby się nie martwić ale jak się nie martwić przecież nie chodzi tylko o kasę... trzymajcie kciuki kobitki...
a deska Kateszko ja robiłam już wczoraj 40 sek... uuu łatwo nie jest ale samo to, że dałam radę o czymś świadczy, na początku miałam problem z 15 sek. Jakbym ja miała domek z ogródkiem to na 1 psiaku i kocie by się nie skończyło
Zmykam, w niedzielę zawsze robię sobie dłuższą kąpiel z wszelkimi przyjemnościami, maseczkami itp., miłego dnia odezwę się wieczorem, najpóźniej jutro rano....
aaaaaa niby to przypadkiem zupełnie się dziś zapomniałam zważyć
Edytowany przez luise 7 lutego 2016, 10:49
7 lutego 2016, 12:29
Luise- psinka cudna!!!! Ile bym dala za psa... Moj mąż nie chce się zgodzić ale chyba zaczniemy się budować więc będzie i psinka :-) Trzymam kciuki, by nie trzeba było kolejnego zabiegu i Nutka szybko wróciła do zdrowia.
Kateszka a jak było na 18 stce? Odmłodzilas się trochę?
Ja się dziś zważyłam i uwaga 74,5 kg. Szok!
A za tydzień wracam do pracy...
7 lutego 2016, 18:23
Witajcie, mnie jakaś depresja dopada, czuję się samotna i nieszczęśliwa, w pracy niespecjalnie. Lista obowiązków przyrasta mi jak kula śniegowa, czuję się jak robot. Jestem zmęczona i rozdrażniona, nawet mi się z mężem nie chce rozmawiać, może też powinnam iść do psychologa? A najlepiej znaleźć pracę z satysfakcją i spokojem.. Za tydzień mam urlop, jedziemy na zimowiska, choć Szef już pytał czy nie mogę tego przełożyć.. Opłacone i zarezerwowane w sierpniu, nie wiem gdzie on się uchował? Nawet mnie to nie cieszy, pierwszy urlop od roku. Rok temu też byłam na zimowisku. Miałam 5 dni wolnego w sierpniu, jak kostkę kładli, nawet nie na raz, tylko 2 i 3 dni.. szkoda gadać.
Ankieta 07.02.2016
Waga aktualna 64,4
Zmiana , chyba 0 jak dobrze pamiętam
Zadowolenie +8
Komentarz: byłam tak zmęczona, że nie miałam siły na treningi, dopiero dziś zaliczyłam 6,5 km nordic walking
Luise, też pragnę zwierzaka, ale mimo domu z ogródkiem nie biorę, bo wychodzę o 8:00, wracam 18:00, 19:00, trzymam kciuki za nutkę.
7 lutego 2016, 19:30
Melduję,że czytam,tylko tak jakoś pisać się nie chce. W pracy zapycham stanowiska po tych zwolnieniach i wieczny stres,ale jak są fajni ludzie to nawet najgorsza robota nie straszna.jutro wejdę na wagę,sprawdzę czy nie utyłam :P
7 lutego 2016, 21:16
i jest już z nami psinka, jeszcze nie wiem czy Nutka czy Norka, ułoży się... jesteśmy szczęśliwi, wszystko opisałam w pamiętniku, wstawiłam też pierwsze zdjęcia psinki, zapraszam , idę czytać, tyle emocji... co do zdrowia Norki to dzięki za kciuki, wszystko jest na dobrej drodze do wygojenia, jestem dobrej myśli, w piątek kontrola u veta i szczepienie, czipowanie, podpisywanie umowy adopcyjnej...
do jutra... jutro mam urlop...
Kamisku koniecznie sprawdź i odezwij się częściej, przez klikanie kilka kalorii mniej...
Byczyca, jak ja cię doskonale rozumiem... jedź na ten urlop i się na nic nie oglądaj... przytul męża koniecznie !
Polka mój mąż kocha zwierzęta ale na psa w domu zawsze był na nie, nie wiem jak to się stało, że się zgodził, cud jakiś, on mówi, że go wzięłam na zmęczenie.. o dziwo nie bronił się długo
8 lutego 2016, 07:26
Dzień dobry Kochane!
Dzielę się na wpół wypitą kawą
Dziś dużo do roboty, 6 punktow na liscie, ale najpierw dzieci oddać gdzie tam się uda je upchnąć...