- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
29 stycznia 2016, 12:27
Dzień dobry koło południa:-)
My dziś od rana mamy nastroje urodzinowe, bo Starszy kończy 5lat!! Ale to zleciało. Popołudniem kinderbal, tort już odebrany. I jak tu chudnąć?? W weekend powtórki imprezy dla rodziny, więc raczej na spadki nie liczę. Ale ćwiczę i staram się nie przeginać.
Marcelka, wiem jak taki drobiazg cieszy! Szczególnie w kuchni, gdzie oświetlenie jest bardzo istotne. Sama mam z nim problem, bo na jednej ścianie nad blatem mamy ogromne okno i nie ma jak dodać oświetlenia bocznego, więc też bywa ciemnawo, szczególnie zimową porą, jak dni takie krótkie. Teraz się wycwaniłam i powiesiłam lampki choinkowe wokoło okna i jest trochę lepiej. Może nawet zostaną na stałe
29 stycznia 2016, 12:31
Ale pomysłowa jesteś z tymi lampkami. A może udałoby Ci się zamontować taką listwę jak mam ja np. na wnęce okiennej, żeby nie kolidowało z otwieraniem okna?
100 lat dla synka!!
29 stycznia 2016, 15:15
ja tez miałam problem z oświetleniem w kuchni i przy zlewie i przy blacie, ale mąz kupil i zamontował tez chyba ledowe oświetlenie i teraz jest w porządku, widze jak zmywam i jak coś kroję i często wieczorem zapalam nawet tylko to male ledowe nad blatem , jak wchodze na chwilę..
ja dziś po robieniu pierogów, wczoraj gotowałam mieso i kapustę na farsz, a dziś lepienie, takich ogromniastych, nie wiem dokładnie ile mi wyszło, ale prawdopodobnie ok. 100, ale nie robię , a średnie, dziś sporo zjedzone, bedzie na jutro, muślalam, ze i małą porcje zamrożę, ale chyba mi sie nie uda, bo każde z nas podżera te ugotowane, I jak ja mam dietkowac, zresztą dziś obrazilam sie na wagę, tak z ciekawości wlazłam, a ona pokazała mi parwie 1,5 kg znów więcej, nie wiem, co sie dzieje, owszem nie trzymam diety, ale codziennie albo na rowerkualbo ćwiczenia,a tu taki wzrost, wiec tez mi pasuje, ze Kateszko nie wyrobials sie z tabelką
a co do samochodu, to na arzie na części poszło 220 zl, a nadal nie pomogło, owszem to i tak trezba było wymienic, bo prawie sie rozsytpywalo męzowi w rękach, we wteorek ma podjechac kumpel mechanik, bo moje auto cieżko byłoby dociągnąć ponad 30 km, i zobaczymy co kumpel wymyśli i ile nas to będzie kosztowało, i oczywiscie, jak to bywa nieszczęścia chodzą parami, zepsuł sie dekoder do telewizora, chodzil juz parę lat i cóż się skończył, tylko dlaczego akurat teraz, na razie nie kupuję, ja i tak rzadko ogladam TV, bo siedze na necie, a trudno jak goście przyjadą to będzeimy w dużym pokoju słuchać tylko muzyki, a nie oglądac TV
29 stycznia 2016, 15:22
100 lat dla syneczka i miłego imprezkowania, podobno torty urodzinowe nie tuczą
mój mąż też ma dziś urodziny i tak myślę czy tortu jutro nie kupić bo dziś to już się widzieć nie będziemy...
29 stycznia 2016, 15:24
witam się na szybko z nowej pracy. Nie mam jak się odezwać bo mąż zabrał laptopa a w tel mi się vitalis nie ładuje. Pracuje w nowym miejscu od pn. Jutro już będę mieć komputer to się odezwę i nadrobie wszystkie wiadomości.
POZDRAWIAM!!!
29 stycznia 2016, 16:10
O bleegrubasku to jak się odezwiesz to opowiedz o nowej pracy :)
justa a Ty sprawdź czy ktoś się nie chce pozbyć dekodera za grosze na olx albo popytaj wśród znajomych.
luisko, to najlepszego dla męża!
29 stycznia 2016, 17:59
Marcelka dobry pomysł z olx, zawsze to pewne ryzyko, czy dekoder bedzie sprawny, ale fakt, że moze być za grosze, a tak to liczylismy ok 100zł
Luise to też i dla męża naj
29 stycznia 2016, 19:02
Ludzie nie mam już pomysłu co gotować na obiad...
Naleśników mi się chce, ale nie będę robić, bo w sobotę muszę lodówkę rozmrozić, to długo zejdzie!!
30 stycznia 2016, 06:57
Dzień dobry!
Mam najgorszy ból gardła ever. Jak łykam ślinę to nawet uszy i zęby mnie bolą. Do tego wczoraj mialam dreszcze i gorączkę a mój mąż rozmowę o pracę i 4 godziny był niedostępny. A dzieci jak to dzieci, wyczuły moment i były nieznośne ;)
Marcelka- co mają naleśniki do rozmrażania lodówki? ;)
Luise- stówka dla męża.
Kitta- sto lat dla starszaka :)
Justa- ja się nie spotkalam na olx, że coś kupiłam i nie działało. Z tymi nieszczęściami to masz rację, zawsze chodzą parami. Kciuki za znalezienie dekodera za grosze.
Monijka- mnie dieta też dlugo nie wychodziła, bo od świąt ogarnęłam się dopiero kilka dni temu. Pomogło mi zdjęcie z września z wesela kuzynki. Byłam już co prawda wtedy -8 kg ale wyglądalam STRASZNIE.
Edytowany przez Polka102 30 stycznia 2016, 07:02
30 stycznia 2016, 07:01
W ogóle to mam postanowienie, że na Wielkanoc nie będzie odstępstw od diety.