- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
23 stycznia 2016, 11:48
Ankieta 23.01
waga 64,6
zmiana -0,8
cieszę się bardzo że taki prezent przed urodzinowy od wagi dostałam
23 stycznia 2016, 11:50
Zaliczyłam doktorka wczoraj seksić się mogę ale z gumką przez 3 miesiące ,a po tym czasie już można działać tylko ja nie wiem czy się zdecyduję .
23 stycznia 2016, 15:35
Monijka zdjęcie superowe...., JJKM - czyli zalecenia od lekarza są....
ja spacer z psem zaliczyłam w pieknym sloneczku, teraz po obiedzie ogarnęło mnie lenistwo, ale mam nadzieję na zaliczenie dzis ćwiczeń lub rowerka, a może i jedno i drugie....
23 stycznia 2016, 17:47
Luisko, jak ja się cieszę z powodu męża, nawet nie masz pojęcia! Rozumiem, że to stacjonarna praca, nie będzie nigdzie wyjeżdżał?
A poczęstunek - to ja też zrobiłam 2 sałatki, zrobiłam zawijaną szyneczkę z taką pastą w środku, a reszta to już gotowe typu mozarella z pomidorem, kabanoski, pieczarki itp. jednogryzki.
Moje kochane mamusie wyszły o 22.00 a my z mężem siedzieliśmy do 3.30 słuchając ulubionej muzyki! Stachursky mi się wkręcił, od niego do Oddziału Zamkniętego i Lady Punk już tylko chwila była. I tak nam zeszło dlatego dzisiaj jestem nieprzytomna i mam wrażenie, że dzisiaj jest niedziela. Jutro idę na 2h do pracy, a potem mamy kolegę na obiedzie, a ja mam zaćmę i nie mam pojęcia co podać...
kateszko ja Ci chyba nie napisałam, że bardzo się cieszę, że z mężem porozmawialiście i zależy Wam i coś będziecie działać, żeby to wszystko naprawiać. Bardzo Ci kibicuję, bo szczerze takiego życia na odległość sobie nie wyobrażam, a Ty jesteś silna i dzielna i ponad to.
23 stycznia 2016, 17:49
jjkm, że teraz się nie udało, nie znaczy, że nie uda się następnym razem, ale póki co - daj sobie czas, później zdecydujesz czy chcesz czy nie.
23 stycznia 2016, 19:22
tak Marcelko praca na miejscu, na 3 zmiany ale nareszcie normalna, na umowę i wszystko tak jak być powinno, wycisk będzie ale jak po tych 3 miesiącach obu stronom się spodoba to będę już mega szczęśliwa...
fajnie, że potraficie z mężem tak miło spędzać czas do rana...
23 stycznia 2016, 19:47
luisko, mój mąż jak zaczynał obecną pracę w hurtowni spożywczej, to też na początku miał 3 zmiany, gdzie ta 3 była nocką, a już jakiś czas temu znieśli mu nocki na rzecz zmiany od 15.00-23.00. Trzymam kciuki, żeby się udało.
23 stycznia 2016, 22:30
Monijka, ja chyba zmienię cel- do piękności mi bliżej ostatnio niż chudości....
Luise, no świetna wiadomość Kochana, trzymam kciuki za męża!!!
24 stycznia 2016, 10:09
Dzień dobry!
Wstawać mi się nie chciało, ale wstałam, głowę umyłam, przytaszczyłam tyłek do pracy, posiedzę tu 2 godzinki tylko mam nadzieję. Takie chwilowe zastępstwo :)
wagę podałam z piątku, bo w sobotę po imprezie nie miałam odwagi wejść na wagę :)