- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
17 stycznia 2016, 22:42
Ja tez sie musze wybrać do pana Ginka....
Marcelka, az sie usmiechnęłam do Twojego wczorajszego wieczoru! Pozazdrościć. ;-)
Aaa i nikt o desce wczoraj nie przypomniał wiec mam obsuwę...
17 stycznia 2016, 22:54
witam niedzielnie . Ankieta 16.01.2016 waga aktualna 64, 8 .. zmiana chyba 0. Komentarz ciężki tydzień za mną. Kłopoty w pracy. Waga rosła i spadała. Powoli wracam do życia.
18 stycznia 2016, 08:20
witam poniedziałkowo... Kateszka, jak juz wspomniałaś, a ja o desce zupełnie zapomniałam w sobotę , stwierdzilam, że odrobię nie robiąc przerwy 4 dnia, myślę, że jak wejdziemy w rytm to się już nie będzie zapominać
Ciężki tydzień przede mną bo ciągle "coś" po południu... dziś fryzjer z Matim, jutro kinder party, środa zumba, czwartek urodziny siostry... jest jeszcze dzień babci... tak więc za bardzo oddechu nie będzie...
Wczoraj wyskoczyłam na spacer i kawę ale ponieważ byliśmy koło galerii to wstąpiliśmy na chwilę, mężowi skończyły się buty i chciałam coś mu wyszukać, i wyszukałam w Deich. była promocja, że jak kupujesz przecenione buty, to drugie przecenione 50% taniej... no i wybrałam też dla siebie, za wszystko daliśmy 67 zł... super bo buty w sumie naprawdę fajne
Życzę wam kobitki miłego dnia i tygodnia... ja mam nadzieję, że razem z @ odejdzie mi ten wzrost wagowy... dzis bałam się już wejśćna wagę... poczekam do czwartku
18 stycznia 2016, 09:06
Waga 65,4
Zmiana +0,4
Hormony cały czas szaleją waga jak na karuzeli raz w górę raz w dół
18 stycznia 2016, 09:21
Dzień dobry!
18 stycznia 2016, 09:26
o właśnie, to wszystko te hormony hihi
18 stycznia 2016, 10:25
A ja muszę koniecznie zmniejszyć racje żywnościowe. No ostatnio to przechodzę sama siebie. Znów dzisiaj mi się pokazało 71 na wadze, to takie brzydkie cyferki!!! Gdzie moja 6???
18 stycznia 2016, 16:55
witam i ja, jak na razie dzień udany, do poludnia pojechałyśmy do kontroli z naszą kotką ( i jest poprawa, leczenie antybiotykiem pomaga, więc jeszce 3 dni na lekach i do kontroli, ale juz widać po niej, że wraca jej apetyt i mniej miauczy , bo nie boli), potem pojechałysmy z córką na basen, wczoraj wieczorem oprócz rowerka były jeszce 20 minutowe ćwiczenia dywanowe, dziś pobolewają mnie mięśnie brzucha od brzuszków, więc po południu tez muszę sie zmobilizować i troszkę poćwiczyć, dietkowo nie byłoby żle wczoraj, posiłków tyle ile trezba, tylko jeden naganny, bo robiłyśmy zapiekanki w tosterze z żółtym serem, ale reszta OK, dziś na razie tez nie najgorzej. Byloby dobrze jakby udało mi sie znów wrócic na dobre tory z jedzeniem i ćwiczeniami, przez te 2 tygodnie ferii, to latweij będzie to dalej kontynuować, bo skoro w wakacje ma być sanatorium nad morzem, to niech się wcisnę w jakiś kostium kąpielowy i pogrzeję trochę na plaży stare kosci i stawy
18 stycznia 2016, 17:36
Ło jeny, a ja myślałam, że tyle nadrabiania będę miała, a tu dopiero justa zajrzała z wieczora. Poukrywałyście się gdzieś?
Justa do wakacji jest sporo czasu, więc śmiało możesz zrzucić trochę nadbagażu :)
18 stycznia 2016, 18:41
To i ja się przyznaję, że całkowicie zapomniałam o desce i wczoraj robiłam podwójnie. Dziś już zgodnie z planem i tak ma być.
Poza tym Wszystko wskazuje na to, że w nocy zawita u mnie @ i nie mogę się powstrzymać od jedzenia. Może nie duże ilości, ale cały czas coś skubię i jak zjem pikantne, to ugryzę słodką czekoladkę, zaraz mam ochotę na szynkę z najostrzejszą musztardą, a potem znów coś czekoladowego. Ze słodkim mam szerokie pole do popisu, bo dostałyśmy paczkę z Niemiec. Jutro będzie pierwszy dzień @ i wszystkie zachcianki miną jak ręką odjął. Kurde nie wiem czy jestem zaopatrzona w tabletki. I czy ja deskę zrobię z moimi bólami?