- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
15 stycznia 2016, 12:33
Marcelka, nie wiem co kolana moje biedne na te przysiady... ale może ?!, podrzuć linka, zobaczę ile tego, zeby się nie rzucać z motyką na słońce...
Monijka to będzie się działo, weź to na luz i sama baw się dobrze...
ja na kinderparty idę we wtorek na 3 urodzinki mojej córci chrzestnej...
15 stycznia 2016, 14:48
witam i ja piątkowo. chwilowo jeszce w pracy, ale mam chwilkę na kawkę , to Was doczytałam.
Monijka- udanej imprezki małolatów, żeby chałupa została nie naruszona
Luise, Marcelka musze na spokojnie doczytać wyzwanie- moze i ja sie zmobilizuje na te 15 sekund dziennie, u mnie neistety przysiady odpadają, bo kolana nie zginaja sie do końca, ale co do reszty to zobaczę
co do mojej wycieczki, to planuje jechac na 99%, okazało się, że my may dopłacić do wycieczki 200-300 zł, a nie mamy miec do tyych 800 zł 200-300 dofinansowania, więc mam nadzieję, ze te 300 zł wyskrobię i wielką nadzieją, ze santorium bedzie lipiec , sierpień, jak sugerowałam w piśmie do NFZ a nie już pod konieć czerwca
15 stycznia 2016, 16:36
Justa, to super!
Monijka, udanej imprezy, hihi Ja się nie zdecydowałam na organizowanie urodzin młodego wo domu. Tzn będą dla rodziny, ale dzieciaków obskoczymy w przedszkolu, bo mamy taką opcję.
Za moment zmykam na zumbę. Super! W tym tygodniu prawie codziennie ćwiczyłam. Z jedzeniem było nieco lepiej. Dietą to jeszcze nie można nazwać, ale zawsze to krok w dobrym kierunku. No i w weekend w końcu się zważę.
Kateszka, mnie @ też nie wrócił, a 20.01 młoda skończy 15 m-cy. Przy starszym miałam podobnie. @ wtedy wrócił jak on skończył ok 15 mc właśnie
15 stycznia 2016, 18:58
Zaraz zobaczę czy ta dziewuszka w wyzwaniu wrzuciła jakiś link.
A ja pamiętam, że karmić skończyłam po 4,5 m-ca (taka praca) a okres wrócił dopiero po kolejnych 4 m-cach, już mnie straszyli, że ja znów w ciąży i się skapnę jak dziecko kopać zacznie! Jesssssssu pamiętam że normalnie wydawało mi się, że coś mi się w brzuchu rusza... hahaha
15 stycznia 2016, 19:24
15 stycznia 2016, 20:01
Dotarłam:) Na plankowanie się oczywiście zapisałam:D:D Dla mnie to istne tortury ten plank, więc będzie prawdziwe wyzwanie. Przysiady mogę jedynie polecić. Robiłam kiedyś i nie wiem czy sobie wmówiłam, czy faktycznie tak było, ale mi uda zesmuklały:) Teraz z moim kolanem o przysiadach mogę zapomnieć. Ciągle mi coś w jednym przeskakuje. Nie wiem co gorsze, odgłos czy ból.
Marcelka dokładnie odpowiedziała na pytanie Kateszki dotyczące naszego domu. Słowo w słowo wszystko się zgadza. Oczywiście może być tak, że mi się tam nieziemsko spodoba, to wtedy sprzedamy, ale puki co dom zostaje. Bo to jest właśnie moje wymarzone miejsce na ziemi, mój pierwszy prawdziwy dom, bo w dzieciństwie takiego nie miałam. A co robimy? Podbitkę:) Wiecie co to takiego?
Kurcze jeszcze o tym prasowaniu. Ja prasuję od niedawna. Wcześniej miałam właśnie ścisk i i tak wyciągałam z szafy pomięte. Tzn brałam z półki, bo ja szaf nie mam:) Prasowanie było bez sensu. Teraz mam luzy, bo dużo moich ubrań się zużyło, J też już ma mniej, to prasuję. Ale polecam składanie od razu!!!!!!! Niektóre rzeczy nie wymagają prasowania. A jak tak poleżą na stosiku w kolejce do składania, to już są wymięte.
Edytowany przez Ebek79 15 stycznia 2016, 20:05
15 stycznia 2016, 20:09
Ebek ja wiem co to podbitka....w końcu i ja od 8 lat mieszkam na wsi we własnym domku
15 stycznia 2016, 20:11
a mnie coś dzisiaj co jakis czas okropnie pobolewa w dole brzucha, nieraz mialam delikatne kłucia przed @, ael nie taki i już dawno nic sie nie działo, zobaczę, moze to tylko krótkotrwałe, a nie bylam juz rok u ginekologa, osttanio jak robiłam w styczniu rok temu cytologię....
15 stycznia 2016, 20:57
witam wieczorową porą, dopchałam się do kompa bo moje dziecię szaleje na dworze, matko, co oni wyprawiają na tym śniegu, już na bank jest przemoczony ale nie wraca... niech szaleje, będziemy suszyć jak wróci
Co do przysiadów to jeszcze nie wiem... dziś przerwa akurat hyhy... chce mi się kawy ale potem nie usnę, w ogóle coś za mną chodzi @ za chwilkę to pewnie dlatego ciągle coś bym chciała ale nie wiem do końca co i tak próbuję po kolei, może trafię ?! masakra
15 stycznia 2016, 21:11
Justa koniecznie idź do ginekologa z tymi bólami.
Śnieg???? Luisko macie śnieg??? U mnie zimno i jakaś "kasza" leciała z nieba, ale nic nie leży. Gdyby był, to bym jak Twój syn szalała na podwórku:D:D W sumie, to tylko raz był u nas śnieg tej zimy, a nawet nie zimy, bo w listopadzie. Ciemno było i późno, ale zaraz wybiegłam z J. lepić bałwana:)
Ja też jestem w grupie tych Przed @... I muszę się przyznać do przestępstwa!!!!!!!!!!! Po... powiedzmy 2-3 latach kupiłam keczup!!!! Taka zachcianka przed @:):)