- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
10 stycznia 2016, 14:56
Mój młody-starszy też długo ze mną spał, ale potem sam jakoś naturalnie przeniósł się do własnego łóżka. Za to młody-młodszy jest obecnie najszczęśliwszy kiedy może ze swojego przenieść się do mnie, i zawsze bardzo się cieszy, jak tato do pracy wraca
Teraz, nawet, ściągnęliśmy na noc młodego-starszego, który śpi w łóżku młodego-młodszego...
A skoro młody-starszy śpi właściwie, chwilowo, też niejako z nami to jeszcze zawsze do łóżka wpycha się mój psiur, więc jest ogólnie wieczorkami wesoło
Ale lubię mieć swoich chłopaków przy sobie, łóżko mam wielkie, czasem razem wszyscy coś tam czytamy czy oglądamy, oczywiście zawsze z psem- takiego non-stop przytulacza i głaskacza jeszcze nie mieliśmy.
10 stycznia 2016, 14:59
Żeby było jaśniej nasza sypialnia niejako jest połączona z pokojem młodego-młodszego. Mamy drzwi, ale bez drzwi, nie wiem jak to napisać, żeby tego nie skomplikować bardziej
I przed chwilą wróciliśmy z lodowiska, coś zjadłam i chyba zaraz za jakąś książkę chwycę.
10 stycznia 2016, 15:19
Temat spania:) Ja śpię z J od kiedy skończyła jakieś 5-6 lat... Dużo razy wspominałam, że w naszym pokoiku u mojej mamy był grzyb i między innymi zaatakował kąt z J. łóżkiem i samo łóżko też. Musiałam wyrzucić łóżko i spać z dzieckiem. Jak P. przyjeżdżał, to J. spała na materacu z niemowlęcego łóżeczka na środku pokoju. Po przeprowadzce tutaj nadal spałyśmy razem, bo długo było tylko 1 łóżko. A teraz jest różnie. Najczęściej śpimy razem, ale na tydzień przed przyjazdem taty dziecko się wyprowadza do siebie. A z P. od tego urlopu mieliśmy osobne kołdry, bo ja zawsze zagarniam całą dla siebie, a on był cały urlop przeziębiony:( Mamy duże łóżko, ale właśnie jakoś nie dorobiliśmy się dużej kołdry.
Jutro się zważę i w końcu zobaczę co ze sobą zrobiłam...
Pada u mnie od rana i jest paskudnie. Wszędzie stoi woda. Przemokły mi wszystkie buty.
10 stycznia 2016, 15:22
Jeszcze się pochwalę, że w domu mam drożdżówki z serem i sałatkę śledziową i gar żurku z boczusiami i kiełbaskami.... Od jutra dieta????
10 stycznia 2016, 16:21
Ebek, wyprawiłaś już męża do pracy?
10 stycznia 2016, 16:35
Tak zaraz rano. Jutro rano ma być na miejscu i na popołudnie do pracy.
Luise???? Na co Twój syn miał zalecane jedzenie galaretki itp???
10 stycznia 2016, 16:39
Czy czasem nie na odbudowę mazi w stawach?
10 stycznia 2016, 16:40
wrzuciłam do pamiętnika pomalowane meble jak chcecie zobaczyć efekty, to zapraszam.