Temat: 6-stkowa akcja całoroczna dla wytrwałych

Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.

Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.

Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015

Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy

Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową

Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają

Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy

P.S. marcelka55 - dzięki za hasła

Pasek wagi

a ja jednak nie wlazłam na wage, chyba tez dopiero zrobię to kontrolnie w poniedzialek

Pasek wagi

Dzień dobry w Nowym Roku!

A ja weszłam dzisiaj na wagę, ale po śniadaniu. A tam 70,4 kg. Przed Sylwestrem było 69,9 kg, więc tak czy inaczej nie osiągnęłam swojego celu sylwestrowo-wagowego :)

Bal udał się wyjątkowo dobrze, ale tak szybko minęła ta noc, że szok! Skończyliśmy imprezę po 3.00, ale pojechaliśmy jeszcze do znajomych i do domu zlądowaliśmy o 6.00.

Wczoraj kaca jako takiego nie miałam, ale byłam strasznie niewyspana, mój mąż ratował się od południa piwkiem a mi polewał jakiś likier kremowy, ale pyszny był. Koło 20.00 zrobiliśmy sobie frytki. A wcześniej ja zrobiłam sałatkę gyros, bo tak mi się chciało, że mimo iż słabo łapałam pion dałam radę!

Komputera nawet nie dotknęłam, ale miło spędziliśmy dzień, oglądaliśmy filmy, zajadaliśmy i gadaliśmy!

Kochane, na Nowy Rok życzę Wam po prostu SZCZĘŚCIA takiego jakie dla Was oznacza. Dla jednego to lepsza praca, dla innego zdrowie a może miłość czy spokój święty. No to wybierzcie i ja Wam tego życzę!

Pasek wagi

Kurcze a ja miałam kaca! Ale raczej z niewyspania, bo wypiłam lampkę wina i łyk szampana przez całą noc. J miała koleżankę i imprezowały do 2 w nocy. Gdzieś po 3 poszliśmy spać i wczoraj chodziłam jak nieprzytomna. Jak tak pod koniec roku podsumowuję, to u mnie się sprawdza wróżba sylwestrowo noworoczna. A było tak... raczej średnio i nerwowo. Mam już poważny problem z ubraniami:( Okazało się, że na suszarkach są 2 prania i 3 w pralce. Czyli 2 bluzki czarne, jedna kolorowa i jedna jasna i ja nie mam w czym iść na obiad do mamy:( Całe święta chodziłam w tych spodniach, które mi się podarły na kolanie. Wczoraj siedziałam pod kocem w gatkach, bo wyprałam spodnie na tydzień roboczy. Mieliśmy niby dzisiaj pojechać coś kupić, ale zaspaliśmy i nie zdążyliśmy na autobus. Auta nie mamy, bo było dosyć stare i do mocnego remontu i sprzedaliśmy go kilka dni temu. P. kombinuje żeby pożyczyć samochód od mojej mamy, ale nie wiem czy się uda. Trzymajcie kciuki. W sumie, to się cieszę, że tylko takie głupie mam problemy:):):)

Pasek wagi

Nikogo nie było?

Pasek wagi

mnie się dopiero udało do kompa dorwać :D...
miałam dziś dzień porządnego sprzątania, wyskoczyliśmy też na małe zakupy najpotrzebniejszych rzeczy, trafiło się też kilka mniej potrzebnych ale to norma przecież ;)
ja na wagę niestety weszłam i lekka załamka, w trakcie tygodnia było już nawet, nawet nieźle, a dziś beznadzieja... oficjalną wagę podam więc jutro, może będzie lepiej ?:PP
fajnie, że się bawiłyście dobrze, ja w sumie też nie narzekam choć koło 21-szej złapałam drzemkę i ledwo wstałam na kwadrans przed północą... 
Nie wiem czy u was też tak przymroziło ? ja to normalnie delikates się zrobiłam, nawet usta mi dziś marzły...

Pasek wagi

Przymroziło i u mnie, niby wiedziałam, że jest -10 ale jakoś mnie to zaskoczyło jak już wyszłam z domu.
Od Nowego Roku leżakuję sobie leniwie, jutro umówiłam się z koleżanką na zakupy, a sprzątanie zostawiam sobie na poniedziałek, mąż do pracy, Kuba do szkoły co prawda dopiero na 10.00, więc za wiele nie będę miała czasu, ale dam radę. Muszę coś ugotować, ale to może jutro jak wrócę z zakupów, a zaraz zobaczę czy coś w zamrażalniku na jutro znajdę :) Może jak chłopaki będą w szkole i pracy to ja jakieś ciacho stworzę???

Pasek wagi

Mi zmarzło dupsko, po powrocie ze spaceru przeszukałam schowek i wyjęłam długą kurtkę....

Pasek wagi

Kateszko a jak maluszkowy paluszek?

Pasek wagi

Co do ciacha- dziś byli u mnie rodzice wiec wczoraj coś tam pichciłam- z przepisu na przyprawie piernikowej, ale z ksylitolem... Góra ciasta spalona, bo zabrakło aluminium, co mi przypomniało ze miałam sobie kuchenkę wymienić....

I kupić kołdre 2x2, bo mi marzną stopy w standardowej, ktora przykrywam siebie i dzieci... Jak to sie mowi? W szerz, nie wzdłuż? Na razie śpie w skarpetkach...

I jeszcze fotelik musze kupić nowy, może nie teraz, ale pewnie zaraz....

Pasek wagi

Marcelka, nie mieliśmy zmiany opatrunku od wyjscia ze szpitala... bo święta ;) ale wydaje się, że raczej ok. Nie boli ten palec, a i Bartek już nawet zmienia koszulki co dwa dni.... ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.