- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
21 kwietnia 2015, 17:24
kateszka, a Ty wiesz, że dzieci trzeba zgłosić do ubezpieczenia do firmy, bo to z automatu nie idzie... mój Kuba nie był ubezpieczony przez chyba 3 lata, bo żadna pani nie raczyła mi podpowiedzieć, że tak trzeba!
21 kwietnia 2015, 17:47
W Polsce dzieci do 18 roku życia objęte są bezpłatną opieka zdrowotna, nawet jeśli rodzic nie ma ubezpieczenia. Dziecko musi mieć PESEL i miec meldunek w Polsce - sprawdzone na moich dzieciach (ja nie jestem ubezpieczona w Polsce,a nie przyznałam się, ze mam ubezpieczenie innego kraju), nie płaciłam za wizytę na pogotowiu ani za żadne badania.
21 kwietnia 2015, 17:53
Marta, chyba nie jest tak, jak mówisz - rzeczywiście mogłas nie płacić za wizytę, mogło to jakoś ujść, ale to nie do końca tak.
Ebek, zobacz ten artykuł, jest chyba z listopada zeszłego roku i tam jest napisane, że jeśli żadne z rodziców nie jest ubezpieczone, to może jedno z dziadków wziąć pod siebie. To jest rzeczywiście bezpłatne jak napisała Marta, ale rodzic musi być objęty ubezpieczeniem:
21 kwietnia 2015, 18:02
Tak Marcelka, ja podczepiałam od razu dzieci do swojego ubezpieczenia, ale chyba w pierwszym przypadku od razu mnie moja kadrówka o to podpytała.
Wydawało mi się że dzieci to na innych zasadach są traktowane w wyjatkowych przypadkach. Kiedys tego Ewusia nie było, to może dlatego nie za każdym razem sprawdzali ubezpieczenie w przychodniach?
21 kwietnia 2015, 18:05
Wiesz co tam jest napisane, że dziecko w przypadku jak nie ma ubezpieczenia, to się go przypisuje do nieubezpieczonych do 18 lat, ale pomocy trzeba udzielić. No ale jak się można bezpłatnie pod babcię podpiąć i spać spokojnie, to wolałabym takie rozwiązanie...
21 kwietnia 2015, 20:15
Tak, ja też bym tak wolała :-)
Ebek, współczuję z tym urzędem. Co teraz? Jest jakieś odwołanie od tej decyzji? Co trzeba żeby na listę wciągnęli z powrotem?
A u mnie zaraz się okaże czy dziecko mi przyjmą do przedszkola państwowego. trzymajcie kciuki w poniedziałek, bo nie mam back up planu...
21 kwietnia 2015, 21:12
kateszko trzymam kciuki, to będzie bardzo duża ulga finansowa!
Na listę można się wpisać samemu po okresie chyba 3 m-cy (jak kara za niesubordynację minie ;))
21 kwietnia 2015, 21:59
Musze odczekać swoje aż będę się mogła znów zarejestrować. Nawet nie czytałam ile ta kwarantanna trwa. Tzn czytałam, ale nie pamiętam. A z tym ubezpieczeniem, to już kiedyś się zastanawiałam jak to jest. Przy okazji nauki J:) Na początku roku szkolnego, na historii i wiedzy o społeczeństwie przerabiała te wszystkie prawa dziecka, obywatela... I tam pisało, że dziecko ma prawo do opieki zdrowotnej. Nie tak dosłownie, ale coś w ten deseń. I już wtedy się zastanawiałam jak to jest, bo zawsze się pytali o dziecko i czy je podciągać pod ubezpieczenie. Ale jak zawsze zapomniałam doczytać.
Marta781 a kiedy byłaś u lekarza w Polsce? Bo widzisz kiedyś w ogóle nie sprawdzali. Bo sama korzystałam bez żadnego ubezpieczenia. Od kilku lat zaczęli sprawdzać. A odkąd ubezpieczenie sprawdzają na podstawie dowodu, to zaraz wykryją co i jak. Poczytam co i jak, ale nie dziś, bo mi się najzwyczajniej w świecie nie chce o tym myśleć. Albo coś wykombinuję, albo będę liczyć na to, że w najbliższym czasie nie będzie nam potrzebna pomoc lekarza:/ No a teraz wracam do lektury. Chociaż w obecnej sytuacji powinnam ją chyba zmienić...
21 kwietnia 2015, 23:44
Maciej miał robione testy na alergie 4 lata temu, dzwoniłam wtedy również do rzecznika praw dziecka i ten potwierdził, to co napisalam wcześniej. Fakt jest taki, ze wielu lekarzy nie chce się do tego stosować i jawnie wprowadza ludzi w błąd, ze dziecka musi być dopisane do jakiegokolwiek ubezpieczenia i dopiero wtedy przysługuje mu bezpłatna opieka zdrowotna;
http://pulsmedycyny.pl/2587026,54194,kazde-polskie-dziecko-ma-prawo-do-bezplatnej-opieki-zdrowotnej