- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
5 grudnia 2015, 17:13
ankieta: 05.12.2015
1. waga aktualna:90,5 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia: -0,5 kg
3. zadowolenie:+6
4. komentarz: w końcu spadek,szkoda że tylko takim kosztem
5 grudnia 2015, 21:35
witam!! Moja waga 85,6kg.
Też planuje zabrać się za pierniki, ale jakoś mi nie po drodze do stolicy. Ogólnie jeszcze nie czuje świąt a Wy?
5 grudnia 2015, 21:42
ja też nie mam jakoś nastroju świątecznego,duża wina problemów z pracą męża, ale juz nieraz zdażało się tak nieciekawie, ale jakoś do tej pory przetrwaliśmy, więc mam nadzieję, że i tym razem damy radę...a ja nie piekłam nigdy pierniczków, bo jakoś średnio za nimi przepadamy, a już robić hurtowo jak Wy, to nie dla mnie....
6 grudnia 2015, 11:23
Dzień dobry!
Spałam do 10.00 z łóżka zwlekłam się po pół godzinie z wielkim niechciejem. Robię karkówkę na kapuście dzisiaj... no zobaczymy co z tego wyjdzie!
6 grudnia 2015, 11:57
ankieta: 06.12.2015
1. waga aktualna:73,8 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia: -1,5 kg
3. zadowolenie:+10
4. komentarz: myślałam że spadek będzie dużo niższy a tu proszę, taka niespodzianka :) Fakt faktem że nie grzeszyłam i dietę trzymałam dzielnie...
6 grudnia 2015, 12:11
Chiccagorda ale spadek! Wow!!!!!!!
Co do świątecznego nastroju, to ja czuję go od dawna. Skupuję prezenty. Powoli wyjmuję dekoracje:) Na parapetach są już świece i aniołki. Na mojej poniemieckiej skrzyni siedzi renifer na saniach. A kolędy śpiewamy zaraz jak skończyłyśmy z patriotycznymi pieśniami. No wiem, że to wariactwo, ale ja zawsze powtarzam, że uwielbiam cały świąteczny "kicz". No i wiadomo, że u mnie święta to mąż:) Pokłócona z nim jestem, ale czekam:)
Wczoraj byłam na szopingu z J. Rany ile ja przepuściłam pieniędzy. Oczywiście nie na siebie. Aczkolwiek kupiłam sobie tusz za całe 11 i... Całkowite szaleństwo!!!!!!!! Serum do twarzy, które ma mi pomóc w walce z przebarwieniami, plamami i nie wiem czym jeszcze. Pierwszy raz od kilku lat kupiłam coś tak niepotrzebnego:)
Jeszcze ankieta
ANKIETA 06.12.2015.
1. Waga aktualna: 65,2 kg
2. Zmiana: Eeee nie wiem, ale wydaje mi się, że chyba coś spadło.
3. Poziom zadowolenia: +10 za spadek, -10 za swój własny i świadomy wkład w ten spadek
4. Komentarz: Nadal się nie ogarnęłam. Nie obżeram się na noc, to chociaż tyle. Ale moja dieta nadal jest godna pożałowania. No i oczywiście zero ruchu.
6 grudnia 2015, 12:37
Kateszka moja J kupiła sobie wczoraj kolorowankę:) Możliwe, że taką jak ma Twoja siostra. Dorwałam się do niej wieczorem:) Super!
6 grudnia 2015, 12:40
Ja chyba też powinnam pomyśleć o kolorowance dla dorosłych na odstresowanie się ;)