- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
3 grudnia 2015, 18:46
Babeczki, przypomnijcie mi. Zagniatacie ciasto teraz i co dalej? Zamrażalnik? Czy juz pieczecie?
3 grudnia 2015, 19:08
A to ja nie wiem, bo wiem, że jest wiele szkół i taki co pierniczki poleżeć muszą...
4 grudnia 2015, 09:15
Wow JJkm,fajne zajęcie dziś masz! :)
Moje pomidory jeszcze nie ruszone,w domu sajgon,a ja na tym urlopie jakoś zebrać się nie mogę.Wczoraj wzorowo z jedzeniem.Dziś lecę do moich Baś,a tam same pyszności,do tego spotkanie na mieście z przyjaciółkami.Musowo zaszyć buźkę muszę :D
4 grudnia 2015, 09:22
witam i ja :)
Jjkm- miłej zabawy ;)
Kamis- powodzenia w ćwiczeniu silnej woli. Moze ktoś przygotuje cos dietetycznego dla Ciebie? Albo sama cos przygotuj i zaskocz wszystkich :)
Przysypiam. Mój najmłodszy wpadł dziś na pomysł, ze 5 to idealna pora na pobudkę. Teraz nie wiem czy iść spac póki on śpi czy zabrac sie za jakąś pracę... Póki co leżę i się zastanawiam :-)
4 grudnia 2015, 09:23
marcelka, kateszka- ja mam ambitny plan upiec w tym roku pierniczki ale jeszcze nie wiem co i jak bo nigdy nie robiłam. Moją kopalnią wiedzy jest stronka mojewypieki.pl
Edytowany przez Polka102 4 grudnia 2015, 09:24
4 grudnia 2015, 10:46
jjkm- Powinnaś nam tu swoją foteczkę zapodać, lepiej weszłybyśmy w nastrój świąteczny
Polka- ja dziś ratuję się kawą w ilości znacznej, bo młodego-starszego trzeba było dziś na za 15 piąta na autobus wycieczkowy odstawić. Pobudka była o 4 rano... Ale mam nadzieję, że wróci zadowolony, zobaczy kawałek pięknego, świątecznego Wiednia
Kamis- ja dziś Basię po drodze do pracy spotkałam, więc było bardzo dietetycznie bo tylko życzenia i uściski były Tobie udanego spotkania, o nic się nie martw, pewnie będziecie plotkować sporo, a to tyle kalorii się wtedy spala...
A co do pierników to a) nic się Polka nie martw, łatwizna, na pewno Ci wyjdą b) młody-starszy ma ze szkoły zadane na za 2 tyg. na technikę przynieś upieczone COŚ z pierników, więc wygląda na to, że jeśli kiermasz faktycznie nie wypali, to ciasto i tak zostanie dobrze wykorzystane
I dzień dobry wszystkim, piąteczek!
4 grudnia 2015, 11:22
Dzień dobry w piątunio!
Budzik nie zadzwonił, spałam smacznie do 7.40, a Kuba na 8.00 do szkoły. Jak mu powiedziałam, że pójdzie na drugą lekcję, to się rozbeczał, że się spóźni do szkoły (po kim on to ma - nie wiem).
Ale żal mi się go zrobiło, wiec kazałam umyć zęby i się ubierać. Gotowy był w 5 minut, a ja w tym czasie kanapkę do szkoły mu zrobiłam, wyszedł z domu 7.51 i zdążył.
Mam tylko nadzieję, że świecił coś w szkole, bo ja po wyrwaniu ze snu zwykle jestem nieprzytomna!
i taka oto przygoda ranna!
4 grudnia 2015, 11:38
Mój z kolei, dziś obuwia zmiennego zapomniał... Przychodzę rano z siłowni, bo na bieżni byłam, a tu matuś mi mówi, że młody-młodszy dzwonił, o buty, bo przecież dziś WF i SKSy, a on to kocha...
Zaniosłam oczywiście, a właściwie tato mnie podwiózł, a potem nóziami do pracy poszłam i nawet zdążyłam
4 grudnia 2015, 15:14
witam i ja, odgruzowałam się nieco... uff
Dieta idzie po japońsku czyli jako-tako o pierniczkach jeszcze nwet nie myślę ale was za nie podziwiam..
Jadę właśnie do mechanika po samochód... 280 zeta będę lżejsza... potem do siosty ucałować, wróciła ze szpitala
No i za 50 minutek piąteczk piątunio, weekendunio ...
Miłego popołudnia kobitki