- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
27 listopada 2015, 08:06
Zaliczyłam wczoraj andrzejki w szkole i zebranie ,moja pięciolatka nadaje się już do pierwszej klasy ,zresztą wszystkie dziewczynki zaliczyły test pozytywnie gorzej z chłopcami .
27 listopada 2015, 08:27
Bogusia jakie stanowisko mialabyś objąć gdyby kolezanka się z Tobą zamieniła.
Marcelka nie przejmuj się. U mnie w pracy rozmowy i zatrudnianie nowych osób to farsa. Najpierw biorą znajomych znajomychba dopiero potem są rozmowy, których współczuję każdemu aplikującemu bo mój dyr lubi się popisac na nich...
27 listopada 2015, 11:03
Jjkm, słuchaj, a jak Ty myślisz, gdyby cofnęli obowiązek szkolnych dla 6latków - czekałabyś, czy już byś puszczała dziecko?
Bogusia, korzystaj z dnia wolnego!!!
Moja siostra kupiła sobie relaksujące kolorowanki dla dorosłych... fajosko!! też bym się "odmóżdzyła".... a dziś od rana na nerwie, bo jedna przesyłka nie dotarła do mnie, dzwonienie i załatwianie. Nikt nie jest winny, a okazało się, że DPD zmienili sobie miejscowość, bo pod moim kodem sa dwie miejscowości i kurier się zgubił... a nawet nikt nie raczył do mnie zadzwonić....
27 listopada 2015, 11:21
Katoszka młodszą na pewno drugi raz w zerówce nie zostawię bo by stanęła z rozwojem już teraz ma 99/126 punktów w kwalifikacji gotowości szkolnej ,rozmawiałam z jej wychowawczynią i też twierdzi że to był duży błąd z naszej strony i nam odradza
zresztą sama wiem że mała by się podłamała psychicznie jak byś my ją zostawili
co innego było ze starszą najpierw przygotowanie przedszkolne odbyła w przedszkolu a następnie zaliczyła zerówkę, jej akurat to wyszło na dobre bo emocjonalnie nie nadawała się do pierwszej klasy . za to teraz jest super uczniem.
Jak dla mnie to widać po dziecku na jakim etapie rozwoju jest i czy się nadaje czy nie do szkoły.
27 listopada 2015, 12:08
Cześć dziewczyny!
Nikt mnie nie pytał, ale napiszę niepytana - ja nie musiałam i nie oddałam dziecka do szkoły w wieku 6 lat i jeszcze raz jakbym miała to zrobić, to zrobiłabym tak samo.
U nas w grupie było około 24 dzieci i tylko 3 rodziców się zdecydowała na szkołę, a dzieci odeszło 4 bo były bliźniaczki. ;)
27 listopada 2015, 12:55
witam i ja, doczytałm, teraz nie lukam na kompa codziennie, po przeprowadzce do drugiego pokoju jednak u mnie net dziala za wolno i mnie wkurza jak długo czekam na otwieranie każdej strony, cho okazało sie , że to chyba jednak wina mojego laptopa, ale nie wiem dlaczego działa w jednym pokoju a w drugim głupieje, a wyciągneliśmy stary laptop, a on o dziwo działa, owszem ma mało pamięci, ale strony sie otwierają, wiec chwilowo będę działac na starym sprzęcie, a moze mój uda sie jakoś postawic na nogi. A ja teraz w pracy, potem wieczorkiem w domu biorę sie za pieczenie ciasta, bo jutro przyjeżdzają znajomi, wiec od rana i porządki... Miłego weekendu życze wszystkim....
27 listopada 2015, 13:01
Też bym coś upiekła, ale niestety wciąż mam nieczynny piekarnik. A już tak mi się marzy jakieś MOJE ciacho!!!
27 listopada 2015, 15:53
cześć kobitki... jeszcze tylko 15 minut... podczytuje was od rana po trochu ale nie miałam czasu napisać... z tego co pamiętam: Kateszka, siosty są super ... Bogusia, a może jednak z tą pracą się jakoś ułoży, tego ci życzę...
Ja też ostatnio zaniedbuję Fitatu z braku czasu, statnio też rano często mi się zawieszało, szczególnie rano i się wkurzałam bo wieczorem połowy nie pamiętaqłam... wiem jedno dokładnie: codziennie przekraczałam kaloryczny limit, wczoraj też nie byłam grzeczna... i wieczorem coś wpadło... nie wiem jak jutro z wagą...
Mam jutro dyżur więc się odezwę... miłego wieczorku kobitki...
dziś rano u mnie były bardzo gęste mgły i teraz od pół godziny jest coraz gorzej i jeszcze do tego ciemno się robi, nie wiem czy trafię do domu
27 listopada 2015, 16:53
No ja dziś kontrolnie stanęłam na wadze i nie jest źle. Jest szansa że dogonię pasek w końcu. Więc się pilnuję. Co prawda wpadła sąsiadka i obaliłyśmy biedronkowe drinczory, ale nawet z tym mam do tej pory coś k. 1000 kcal.
W domu tylko bede musiała popracować nad kibelkowymi sprawami...
27 listopada 2015, 18:41
Mam nadzieję, ze nie zapomnę się jutro zważyć, bo idziemy w sobotę na imprezę i na pewno nie podam wagi z niedzieli :P