Temat: 6-stkowa akcja całoroczna dla wytrwałych

Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.

Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.

Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015

Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy

Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową

Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają

Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy

P.S. marcelka55 - dzięki za hasła

Pasek wagi

Ebek, ja już też nic nie moge powidziec/pomyslec. Bibis nie chorował, to teraz daje 4ty tydzien, dzis mnie wysłali na rtg płuc z podejrzeniem zapalenia. Kubiś był łatwy w obsłudze, to już nie jest... Mam nadzieje że u Ciebie chwilowe??

Pasek wagi

Jaka ciszaaaaaaaaaa pewnie jeszcze wszyscy śpią więc i ja znikam

Pasek wagi

Dzień dobry, ciężki dzień miałam wczoraj, więc tu nawet nie zajrzałam. Po przyjściu do domu kompa nawet nie ruszyłam. Cały dzień klienci i cały dzień czytałam, oczy bolące, głowa boląca i cały dzień bolało mnie podbrzusze - chyba miałam... wzdęcia... nie znam się na tym, bo nigdy nie miałam.

Ebek, co się stało? Jakieś złe wieści?

A wiecie, że ja też tak mam, jak widzę światełko w tunelu, to zaraz się coś pierdzieli - właściwie cierpię niemalże tylko finansowo, ale jaka to ważna sfera naszego życia...

Pasek wagi

witam i ja kobitki, wczoraj byłam na solarium, tak niewinnie 6 minutek ale jak wieczorem zaczęło mnie swędzieć i nawet mnie wzięło..., nie spoko, nie będę przesadzać, pójdę jeszcze może ze 2 razy, żeby łydki moje nie były takie białe, a potem to już tylko czekam na lato...
Dziś waga zrobiła mi miłą niespodziankę... och - oby to utrzymać do soboty...  :D
Wczoraj dziewczyny zaciągnęły mnie do ciucholandu i kupiłam sobie taką maleńką skórzaną kurteczkę w kolorze butelkowa zieleń czy morski (ale nie turkus) - jest cudna... dziś zumba, a ból kolana dziś znów doskwiera szczególnie na schodach... ale w piątek miałam podobnie, a potem przetańczyłam całą noc...
Jeszcze się tylko pożalę, że nic, a nic się nie uczę :PP... została mi tylko 3 dni bo w piątek nie mogę, mam okropne zaległości... nie cierpię tego...
Dobra nie przynudzam...
Kateszka, mam nadzieję, że to chwilowe dąsy maleństwa... Ebeczku, mam nadzieję, że tobie też się ułoży i problemy gdzieś tam sobie pójdą...
Miłego dnia kobitki ;)

Pasek wagi

Dzień dobry!! 

Niestety szaleństwo słodyczowe sprawiło że mam chęć na słodkie. Siłą się powstrzymuję. Zapodałam kawę, ona zawsze trochę przymula. A w sumie to i tak od początku akcji miałam chęć na słodycze to nic się nie zmieniło...

Dziś jestem pozytywna, wyobrażam sobie, że jestem chuda i ponętna (tak, tak, wiem, że to nie musi iść w parze...). Jestem kobietą światową... 

Pasek wagi

A ogóle dziewczyny, proszę się tu chwlic:

Marcelka, jak nowy fryz?

Luise, pokazuj kurteczke!! I wogole mi uświadomiłaś że muszę się wybrac do mojego ciucha na kurtke wiosenna, co mam szukać na allegro...

Pasek wagi

musiałabym cyknąć fotkę... da się zrobić ale nie tak od ręki, wiadomo... spóźniam się z tym humusem dla ciebie ale uwierz mi wyślę, pamiętam tylko zawsze w takich chwilach dziwnych...

To co dziś powinnyśmy powtarzać za Kateszką:   "Jestem piękną, ponętną super atrakcyjną światową kobietą"

Pasek wagi

Kateszka pozwól, że wezmę z Ciebie przykład:) Z tą chudą i światową kobietą:) Jeszcze jestem rozmemłana w piżamie, ale jakiej ładnej!!!!!!!:D A tak serio to na prawdę mi się podoba:) Zaraz się upodobnię do człowieka do wyjścia, bo skorzystamy z okazji choroby babci i zostawimy jej dziecko:) A my czmychniemy do naszego ulubionego ciucholandu. Uwielbiam te łowy:)

Marcelka u mnie nie ma dnia bez złych wieści. Powinnam się chyba przyzwyczaić i nie reagować:) 

Dobra, zmykam bo tam pewnie już kolejka pod moim butikiem:)

Pasek wagi

Luise, spoko, nie spieszy sie. Chyba ta ostatnia porcja ciecierzycy podziałała wzdęciowo na Kube, więc się wstrzymam z kolejną porcją..

Ja już zapodałam temat koleżance, żeby sprawdziła po ile stoi kilogram z kolei w moim ulubionym butiku :-)

No no, kto dziś jeszcze bedzie światową kobietą?

Ebek, ja tez jeszcze w piżamie i tłustych włosach, mówię sobie że to mokra włoszka :-)

Pasek wagi

A ja dzisiaj od rana sprzątałam... no od 8.00, czyli 2,5h  - właśnie usiadłam na tyłku z kawą, mam pół godzinki i lecę po Kubę. Do fryzjera na 13.00 idę, nie zapomniałam i zrobiłam wczoraj zdjęcie w tej długości jaką mam teraz dla Was do porównania.

Jestem niewymalowana i w tłustych włosach - więc ja też dzisiaj będę piękną, atrakcyjną, światową kobietą, O!

Dziewczyny, przypomniałyście mi, że u mnie dzisiaj tani dzień w ulubionym lumpie! I ja nie poszłam... a z Kubą już mi się nie uda! Mąż wraca o 16.30, a lump tylko do 17.00 :( ech... szkoda! Przydałyby mi się jakieś spodnie i bluzki...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.