12 stycznia 2011, 16:32
Witajcie
Rusza 3 etap 10 dni .
Zapraszam was do 10-cio dniowej rywalizacji i wsparcia :>
Wszystko polega na tym, że przez 10 dni staramy się ze wszystkich sił, aby schudnąć :)
Przy wpisach podajcie swoją wagę :>
Zapraszam ! :*
Dziś skończył się 2 etap, więc od jutra rozpoczynamy nowy.
Mam nadzieję, że ktoś dołączy :>
14 stycznia 2011, 21:20
A ja byłam dziś u fryzjera :) jestem nawet zadowolona :) a teraz mykam poćwiczyć troszkę :)
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
14 stycznia 2011, 21:49
Hej!
U mnie dietkowo dzisiaj hmm ciezko powiedziec. Niby nie duzo a jednak czuje sie pelna i kolacja pozno byla bo o 21. Trzeba to zmienic bo inaczej po 10 dniach bedzie wiecej a nie mniej. Na szczescie jutro mnie do zarcia ciagnac nie bedzie bo 8h jestem w robocie. A tam zamiast frytek i kotleta wezme sobie rybe i salatke. Bedzie dietetyczniej :)
slash jak zadowolona jestes po fryzjerze to pozazdroscic :) Ja jeszcze nigdy nie wyszlam w pelni zadowolona. Na tym avatarze to Ty? Jestes straaasznie podobna do dziewczyny mojego brata :) Az Ci zaraz pokaze.
- Dołączył: 2010-02-16
- Miasto: De
- Liczba postów: 98
14 stycznia 2011, 21:53
A ja sobie postanowiłam, że pójdę do fryzjera, jeśli już do końca tych naszych zmagań (a więc jeszcze 8dni) wytrwam bez upadków. Taka motywacja dodatkowa:)
14 stycznia 2011, 22:26
Tak ja :) no pokazuj, bo aż ciekawa jestem ;P
- Dołączył: 2008-06-06
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 11337
14 stycznia 2011, 22:28
a co to za dieta onz? od kiedy cwiczenia podowuja jojo sry ze tak pisze
- Dołączył: 2007-04-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 70
14 stycznia 2011, 23:12
też jestem ciekawa co to za dieta onz?
u mnie cały dzień na marchewie, jabłku, aktivi, kefirku, żeby wieczorem wszamać wielki kawał tortu. ale jestem usprawiedliwiona mam nadzieję, bo to urodziny przyjaciółki i cały dzień był bardzo oczyszczający, by móc pozwolić sobie na tą małą odskocznię:)
dziewczyny, które dziś słabiej jutro zaciskamy pasa i dietkujemy:))))) jeszcze osiem dni:D
pozdrawiam
15 stycznia 2011, 12:45
u mnie leci, jak leci xD
zważyłam się dziś i mam 1,3kg mniej, choć nie wiem jakim cudem. ważyłam się parę razy, a wagę mam dość dokładną. teraz zamierzam się nie ważyć (bo to podchodzi już pod obsesję ;c) i dopiero w sob rano podam wagę :P
P.S. oglądam właśnie "Bridget Jones", bo po niej zawsze czuję, że mogę góry przenosić xD polecam!
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
15 stycznia 2011, 12:48
Dieta opiera się na białku i węglach (głównie owoce, warzywa). Po pierwsze jest niskokaloryczna, bo nie nabije się dużej kaloryczności na takich produktach. [Menu ustala się samemu, ja chyba nawet 1000 kcal nie zjadam, a jestem dość najedzona]. Przy dużym wysiłku fizycznym organizm spala te węgle, a nie tłuszcz. ;/ Dlatego wskazane są tylko spacery, marsze.
Osoba, która była na tej diecie zaczęła ćwiczyć intensywnie, na początku chudła, potem mimo, iż nie zmieniła menu, nie chudła już wcale.
Wczoraj zjadłam sobie kostkę czekolady z orzechami, 35 kcal :P i to wieczorem. Ale co tam.
- Dołączył: 2010-10-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 100
15 stycznia 2011, 13:15
ja tez nie wytrzymalam;p i na wadze juz 0,7 kg mniej;p a puki co stosowałam tylko faze przygotowawcza do diety Plan Wypłukiwania Tłuszczu...
od poniedziałku ruszam z właściwą dietką;p faza I ;p
15 stycznia 2011, 13:30
@rozsadna czytałam, że wskazana jest jedna kostka czekolady dziennie, choć chodziło o gorzką, ale co tam xD