Temat: dieta dr dukana

Witam

czy któraś z was stosowała ?

Stosowała może ją któraś z Pań ?

Już nie doktora :P

Taka dieta to tylko i wyłącznie pod okiem lekarza, ale ogólnie nie radzę. Można sobie zaszkodzić.

Pasek wagi

http://vitalia.pl/forum17,0,0_Dukana.html

tu masz Dukana.

Pasek wagi

Mój znajomy na tej diecie zniszczył sobie wątrobę. Teraz musi do końca życia leki brać. Na własną rękę nie warto ryzykować.

Pasek wagi

Takich pytań była masa również na innych forach, wystarczy poszperać. Ale odpowiem jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Dieta białkowa po pierwsze okropnie obciąża nerki i mimo że teraz pewnie w szale odchudzania większość osób nie przekona bleblanie na temat zdrowia, to jednak za kilka lat mogą być tego poważne skutki i trzeba pamiętać że to, że to nie stanie się odrazu nie znaczy że tego nie doczekamy, a wtedy będziemy sobie pluć w brodę bo tylko to nam pozostanie. 

Po drugie bez węglowodanów życie jest smutne :-) I taka jest prawda. Jedząc same białko pogarsza się nastrój, wiele osób nabawia się depresji, mamy znaczny spadek energii i ogólnie życie jest szare i przykre...

Po trzecie zaś niemal gwarantowane jojo.

Po czwarte człowiek tak już jest przystosowany ewolucyjnie, że ma jeść różnorodnie. Wszelkie mono diety, diety oparte głównie na białku czy na innych konkretnych wartościach z pominięciem lub znacznym zmniejszeniem innych jest wbrew naturze. A to co jest wbrew naturze jest również wbrew naszemu zdrowiu i sylwetce. Jeśli nie teraz to później się nam to odbije czkawką.

Reasumując nie polecam, wręcz odradzam.

Próbowałam, źle się na niej czułam, nie znoszę takiego jedzenia, nie wyobrażam sobie być na niej  np. 100 dni- masakra, wolę zdrowe odchudzanie.

Pasek wagi

Agata7049 napisał(a):

Takich pytań była masa również na innych forach, wystarczy poszperać. Ale odpowiem jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Dieta białkowa po pierwsze okropnie obciąża nerki i mimo że teraz pewnie w szale odchudzania większość osób nie przekona bleblanie na temat zdrowia, to jednak za kilka lat mogą być tego poważne skutki i trzeba pamiętać że to, że to nie stanie się odrazu nie znaczy że tego nie doczekamy, a wtedy będziemy sobie pluć w brodę bo tylko to nam pozostanie. Po drugie bez węglowodanów życie jest smutne :-) I taka jest prawda. Jedząc same białko pogarsza się nastrój, wiele osób nabawia się depresji, mamy znaczny spadek energii i ogólnie życie jest szare i przykre...Po trzecie zaś niemal gwarantowane jojo.Po czwarte człowiek tak już jest przystosowany ewolucyjnie, że ma jeść różnorodnie. Wszelkie mono diety, diety oparte głównie na białku czy na innych konkretnych wartościach z pominięciem lub znacznym zmniejszeniem innych jest wbrew naturze. A to co jest wbrew naturze jest również wbrew naszemu zdrowiu i sylwetce. Jeśli nie teraz to później się nam to odbije czkawką.Reasumując nie polecam, wręcz odradzam.

Dodam jeszcze, że od braku węgli siada tarczyca :D

Ja próbowałam dwa i pół roku temu, niestety z żadnym rezultatem. Dorobiłam się za rozwolnienia i to tak, że goniło mnie nieźle. Nic nie schudłam i po około miesiącu zarzuciłam dietę. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.