- Dołączył: 2010-05-09
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 231
9 stycznia 2011, 13:36
Ok laski, jest taka sprawa - po świętach ( jak pewne większość ;) ) mam tu i tam za dużo. Głownie chodzi mi o brzuch, uda i ramiona - o zgrozo. I mam taki pomys, żeby ustalić wspólną wersję i:
1. Wybrać jakąś diete
2. Ćwiczenia - ile, kiedy, jak i gdzie
3. Pisac o swoich osiagnieciach
To jak? Kto jest ze mna? Do lata jeszcze sporo czasu, ale im wczesniej zaczniemy tym lepiej dla nas - bo w bikini trzeba wejsc!
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
11 stycznia 2011, 20:41
hehe ;D bycie szczęśliwą to podstawaaa ; ) a co do zastoju wagi.. to mnie chyba wlasnie takowy spotkał jak pokazało 67 to jest i jest nic sie nie zmienia ;d
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 118
11 stycznia 2011, 20:43
no wlasnie mi od dwoch tygodni nic nie spadlo a nawet pol kilograma przytylam :/ a diety sie trzymam... takze troche mnie to martwi i mam nadzieje, ze jak najszybciej sie to zmieni ;)
- Dołączył: 2008-06-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 969
11 stycznia 2011, 20:45
A ja dłuuugo miałam zastój....próbowałam podchodzić do diet i mi nawet pół grama nie ruszało....Teraz jak mi zleciały 2 kg to mam jakoś motywację, że to już coś do przodu i żeby tego nie zmarnować...
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
11 stycznia 2011, 20:49
trzeba być cierpliwym widocznie ;d ;) damy rade ;)
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 118
11 stycznia 2011, 20:50
Ja sie martwie juz dlaczego to moze byc... gdybym sie diety nie trzymala to bym sie nie dziwila :|
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 118
11 stycznia 2011, 20:51
Mam nadzieje ;) I trzymam kciuki zeby jak najszybciej sie ruszylo... bo jak nie to w jakas paranoje wpadne :P:P
- Dołączył: 2008-10-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1666
11 stycznia 2011, 20:54
może trzeba przestać na jakiś czas co chwile sprawdzać wage , tak na tydzien moze ;) i wtedy bez zbednego zamartwiania sie po tygodniu zobaczymy jak nam waga spadaa :D
- Dołączył: 2009-10-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 118
11 stycznia 2011, 20:56
no wlasnie ja sie ogolnie waze w kazdy piatek ;) ale dzisiaj weszlam bo akurat byla na wierzchu ;P
- Dołączył: 2008-06-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 969
11 stycznia 2011, 21:01
taaaaak ja i cierpliwość na diecie, dobre
Jak ja zawsze po 1 dniu odchudzania wielce zadowolona właziłam na wagę, a tam co?! Załamka! Armagiedon normalnie.....NIC NIE SPADŁO, MOJE ODCHUDZANIE NIE MA SENSU
Trochę przerysowuję, ale tak czasem bywało
11 stycznia 2011, 21:02
A ja się ważę codziennie. Aale to przez to że ta waga jest w tak widocznym miejscu i kusi... Ale ogólnie muszę chyba zważyć się np. w aptece bo moja waga lubi kłamać ;p