Temat: Schudnijmy !

Hey dziewczyny, mamy nowy rok a to jest idealny czas na to by coś zmienić ! Sobie wyobrazcie wizje wakacji, ciepłego morza, jeziora , piaszczystej plaży po której kroczycie pewnie i cieszycie się swoim ciałem . Satysfakcje daje to, że osiągnęłyście to ciężką pracą, nie boicie się tego że macie duży brzuch nie zgrabne uda. Tak piękna wizja !! Mamy styczeń, do okresu wakacji sporo czasu! Pare miesięcy przez które można dążyć do swoich indywidualnych perfekcji.

Kto się piszę by do wakacji przeobrazić się z brzydkiego kaczątka w łabędzia? ;)

Przedstawiajcie tu swoje metody, myśli , i pomysły, motywacje. Wszystko co ułatwi tą drogę ! ;)

Wierzmy i unośmy się w chmurze marzeń i nadziei które przeprowadzą nas przez tą drogę !

Po prostu wierzmy w siebie, i włóżmy w to pracę, naprawdę pracę!


Pasek wagi
Najwazniejsza motywacja i nastawienie:) z nimi wszystko osiagniemy:)
No to i ja się dołączam ; D Ja też mam jechać z moim chłopakiem na wakacje nad morze (pierwszy raz w życiu ) hihi ;D
Damy radę dziewczyny ;  *
i ja chętnie sie dołączę :)
Aj zrzucimy cialko ! Ja wlasnie ide cw fitnessik xD  
Pasek wagi
ja mam zamiar dobrze wyglądać juz na wiosnę, czyli mam czas jakoś do 21marca ;];]
teraz zaczęłam ćwiczyć turbo fire, mam rozpiskę na 9 tygodni więc jak się postaram to zdążę przejść całą przed wiosną :))
a na wiosne wiadomo słoneczko, będę jeździć na rowerze, bo uwielbiam :P:P
co do mojego planu to: więcej ćwiczeń (turbo fire, orbitrek, hula hop, półbrzuszki - obowiązkowo :P), teraz dieta 1100kcal ( bo w 1000kcal nie wyrabiam) tak przez tydzień, a potem powolutku zwiększyć do 1200kcal i znów zatrzymać się na jakiś tydzień lub dwa :) a jak wagę osiągnę taka jaką chcę to stabilizacja :) miałam stabilizowac juz teraz, i najwyżej jakos na lato zacząc znów dietę, ale powiedziałam sobie NIE i jade dalej :) chcę to raz a dobrze skończyć i będzie gites .. xD
na wagę na razie nie wchodze bo chyba jestem przed @ a ostatnie dni do najlepszych nie należały więc po co się denerwować??:]
zważę się jakoś za 2 tygodnie i pomierzę też :)
uff ale się rozpisałam :P
też chce schudnąć , dużo mi już nie zostało , więc nie mam parcia na dietę. Do wakacji zdążę :P
Od dziś zaczynam porządnie brać się za dietę i nie piję alkoholu aż do końca sesji.
Może do lutego uda mi się uporać z wagą , a potem zacznę się stabilizować.
 
Pasek wagi
hehe wszystkie gdzies jedziemy, sie nam powodzi xD i na poczatku wakacji kazda wrzuca tutaj swoja fote, jak wyglada:P co by byla motywacja teraz:D

Witam wszystkich!

Przygarniecie jeszcze jedna odchudzajaca sie duszyczkę?

oj dziewczyny ja mam to samo.. w wakacje do londynu + jeszcze nie wiem..;p ale przedewszystkim zalezy mi zeby schudnac przed wiosną.. nowe ciuchy itp .. ciepełko ..
pozatym w marciu wyjezdzam na tydz do francji.. niby na narty, wiec nie bedzie mnie bardzo widac publicznie ;D ale spotkam kilka osob z rodziny po dluuugiej przerwie i chce zeby zobaczyli, ze jestem wytrwala :)
na dodatek ze znajomymi na 100% jakies wypady nad jezioro etc. chce dobrze wygladac, dobrze sie bawic i nie przejmowac sie wygaladem, byc pewna siebie! nie wstydzic sie..;/
tak sie zlozylo ze wlasnie przegladalam zdjecia z wakacji 2010.. z 70 na karku (w grecji).. takie piekny wyjazd byl, pogoda przepiekna a ja...;/. nic, tylko myslalam o tym jak wygladam.. zreszta mialam racje, bo widze teraz, ze wygladalam jak SŁOŃ. w sumie, to po powrocie zaczelam sie odchudzac, heh.. i schudlam juz kilka kg, ale zalezy mi dobic do wagi 55kg i utrzymac ja for ever ;p
zostalo mi jakies 10kg z haczkiem. odchudzam sie na ok. 1400 kcal (od 1 stycznia, duzo blonnika, zwiekszona ilosc bialek, warzywa, owoce itd) i biegam srednio 6km dziennie.. zalezy mi aby utrzymac metabolizm na obrotach, aby na "wyskokach" nie przybierac na wadze a wiadomo, ze zawsze jakas impreza sie trafi czy cos ;) pozatym nie chce miec problemow strasznych z utrzymaniem wagi.. 

no to sie rozpisalam xd moj 1 cel to do konca stycznia schudnac ile wlezie ;d na powyższej diecie he he :) marzy mi sie 62kg :)oj dziewczyny ja mam to samo.. w wakacje do londynu + jeszcze nie wiem..;p ale przedewszystkim zalezy mi zeby schudnac przed wiosną.. nowe ciuchy itp .. ciepełko ..
pozatym w marciu wyjezdzam na tydz do francji.. niby na narty, wiec nie bedzie mnie bardzo widac publicznie ;D ale spotkam kilka osob z rodziny po dluuugiej przerwie i chce zeby zobaczyli, ze jestem wytrwala :)
na dodatek ze znajomymi na 100% jakies wypady nad jezioro etc. chce dobrze wygladac, dobrze sie bawic i nie przejmowac sie wygaladem, byc pewna siebie! nie wstydzic sie..;/
tak sie zlozylo ze wlasnie przegladalam zdjecia z wakacji 2010.. z 70 na karku (w grecji).. takie piekny wyjazd byl, pogoda przepiekna a ja...;/. nic, tylko myslalam o tym jak wygladam.. zreszta mialam racje, bo widze teraz, ze wygladalam jak SŁOŃ. w sumie, to po powrocie zaczelam sie odchudzac, heh.. i schudlam juz kilka kg, ale zalezy mi dobic do wagi 55kg i utrzymac ja for ever ;p
zostalo mi jakies 10kg z haczkiem. odchudzam sie na ok. 1400 kcal (od 1 stycznia, duzo blonnika, zwiekszona ilosc bialek, warzywa, owoce itd) i biegam srednio 6km dziennie.. zalezy mi aby utrzymac metabolizm na obrotach, aby na "wyskokach" nie przybierac na wadze a wiadomo, ze zawsze jakas impreza sie trafi czy cos ;) pozatym nie chce miec problemow strasznych z utrzymaniem wagi.. 

no to sie rozpisalam xd moj 1 cel to do konca stycznia schudnac ile wlezie ;d na powyższej diecie he he :) marzy mi sie 62kg :)
To jest moja główna, żeby nie rzec jedyna motywacja!
Plaża, upał, piękna pogoda, woda.. a ja co? W spodenkach i bluzce, bo..? Bo grubo wyglądam... NIGDY WIĘCEJ!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.