- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 631
8 stycznia 2011, 11:39
Hey dziewczyny, mamy nowy rok a to jest idealny czas na to by coś zmienić ! Sobie wyobrazcie wizje wakacji, ciepłego morza, jeziora , piaszczystej plaży po której kroczycie pewnie i cieszycie się swoim ciałem . Satysfakcje daje to, że osiągnęłyście to ciężką pracą, nie boicie się tego że macie duży brzuch nie zgrabne uda. Tak piękna wizja !! Mamy styczeń, do okresu wakacji sporo czasu! Pare miesięcy przez które można dążyć do swoich indywidualnych perfekcji.
Kto się piszę by do wakacji przeobrazić się z brzydkiego kaczątka w łabędzia? ;)
Przedstawiajcie tu swoje metody, myśli , i pomysły, motywacje. Wszystko co ułatwi tą drogę ! ;)
Wierzmy i unośmy się w chmurze marzeń i nadziei które przeprowadzą nas przez tą drogę !
Po prostu wierzmy w siebie, i włóżmy w to pracę, naprawdę pracę!
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 311
8 stycznia 2011, 11:55
ja mam zamiar kupić sobie błonnik bo podobno dobrze działa. Jutro kupię i przetestuję na sobie:) Poza tym na pewno tym razem ani z dieta ani z cwiczeniami się nie złamię. Bo jak sobie o tych wakacjach pomysle to stwierdzam, ze poprostu muszę:P
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 631
8 stycznia 2011, 11:55
Ja jeszcze ograniczam węglowodany :D staram się jeść te o niskim ig !
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
8 stycznia 2011, 11:55
Podobno właśnie ta ONZ przyspiesza metabolizm. Nie jest taka straszna, właśnie zjadłam pyszne śniadanko, którego nie mogłabym zjeść na Dukanie. :|. Jedna dziewczyna na Vitalii bardzo dużo po niej chudła. Dieta trwa 9 dni. Najpierw poszło jej 6 kg potem po kolejnych razach po 2 kg. Ale pamiętajcie dziewczyny, nie jest ważne, by zrzucić coś szybko
![]()
Dlatego trochę się boję, ale wybrałam do końca stycznia tę dietę bo cały grudzień żarłam, żarłam i jeszcze raz żarłam, efekt: 7-8 kg więcej.
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
8 stycznia 2011, 11:59
Wiolcia. :) mogę Ci polecić jakiś błonnik zależnie od tego, jak go chcesz przyrządzać. Miałam do czynienia z takimi:
1. Błonnik Zdrovit o smaku owoców granatu- jedną saszetkę zalewa się gorącą wodą i miesza, powstaje pyszny kisiel, dobry jako przekąska (czasem wkroiłam jabłko czy gruszkę do tego, pycha!). 20 saszetek za ok 17 zł, trochę drogo...
2. Błonnik jabłkowy Kruger (czy coś takiego)- po zalaniu wodą niedobry, za to super komponował się z jogurtami, kefirami, owsiankę, mussli itd. :) puszka 200g kosztowała 11 zł, ale była promocja.
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 311
8 stycznia 2011, 12:01
Ja uważam, że najlepiej jeść mniej i produkty niskokaloryczne. Tez myslalam ze jak przejde na 1000 kcal to bede super szczupla, a to nieprawda. Spowalnia się metabolizm,a jak powroci się do normalnego jedzenia to jojo gwarantowane. juz nieraz po miesiecznym wysilku wracalo mi 2 razy wiecej. teraz nie chodzę glodna, cwiczenia dodatkowo mnie mobilizują a juz zauwazam pierwsze efekty;)
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 311
8 stycznia 2011, 12:03
Dzieki Rozsadna :) popatrze za nimi:) zawsze to zdrowa i smaczna przekaska:) raczej myslalam o tabletkach, slyszalam o jakichs z ananasem czy cos takiego. nie mialas do czynienia z czyms takim>?
8 stycznia 2011, 12:04
tez mam zamiar schudnąć, ale na plaze i tak nie wyjde pewnym krokiem, bo mam rozstepy.. no ale cóż.
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 631
8 stycznia 2011, 12:04
Ja mysle nad aquaslim co o tym myslicie, ktoras probowa ;>?
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
8 stycznia 2011, 12:04
tarasiuk :) je się 4 posiłki dziennie, skomponowane z dwóch tabel- białek i węglowodanów. Ale do odchudzania jest plan rodzaju posiłków na te 9 dni, są dni prawie same węglowodanowe i prawie same białkowe. Dziś mam 5 dzień diety i mam posiłki 1. węgl.- biał. 2,3,4 są białkowe.
Można jeść do "prawie syta", żeby się nie przejść. Sceptycznie do niej podeszłam, ale zobaczę w czwartek na wadze, czy działa. :) Jej twórcy zapewniają zrzucenie po 3kg na serię 9 dni.
Dlatego trochę się boję, ale wybrałam do końca stycznia tę dietę bo cały grudzień żarłam, żarłam i jeszcze raz żarłam, efekt: 7-8 kg więcej.
