© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2015, 21:41
Witam,
Zacznę od tego, że na niedoczynność tarczycy choruję od paru lat, wcześniej była to tzw utajona postać, ale większość objawów miałam od kiedy pamiętam. Zawsze byłam aktywna, starałam się dużo ćwiczyć, dbać o to co jem, ale wystarczyło, że się na jakiś czas zapomniałam, a kilogramy wracały jak bumerang i nie dawały się zrzucić.
Dużo ćwiczę, staram się trzymać dietę, ale coraz częściej mam załamki, dlatego szukam osób, które borykają się z tym samym problemem i chciałyby wzajemnie motywować się w walce z kilogramami. Przydałoby mi się wsparcie i jakaś bratnia dusza mająca ten sam problem.
Pozdrawiam
9 lutego 2015, 23:03
ja mam niedoczynnosc tarczycy, my po prostu nie mozemy sie glodzic, nie mozemy ograniczac wegli bo ich brak pogarsza dzialanie tarczycy (zadne dukany) , i w kazdym posilku musi byc bialko.+ruch i mozna schudnac, po prostu my musimy sie bardziej pilnowac w trakcie diety i przede wszystki "po";)
9 lutego 2015, 23:19
Moja pierwsza endo poleciła mi przy nt dietę całkowicie wykluczającą węglowodany - po przejrzeniu internetu, poczytaniu tu i ówdzie od razu ją zmieniłam 
9 lutego 2015, 23:29
Odesłania do lektury żadnego nie mam, bo jest to rzecz, którą usłyszałam od lekarzy, ale na mnie się bardzo dobrze sprawdza :). Przy tym jest bardzo ważna umiejętność obserwacji własnego ciała i określenia, kiedy spadek wagi jest zatrzymany przez spowolniony metabolizm. Ważna w tym jest też odpowiednia ilość węglowodanów, tutaj mam odniesienie w internecie: http://www.tlustezycie.pl/2013/12/niedoczynnosc-ta... Dlatego dukan dobija tarczycę, bo ilość węglowodanów jest za niska. Co do obliczenia redukcji 15% to po prostu 2400 mnożysz przez 0,15, wychodzi 360, czyli tyle odejmujesz od wartości na utrzymanie z poprawką, że ta wartość może wyjść zawyżona lub zaniżona, więc teoretycznie wychodzą Ci okolice 2000. Biorąc poprawke na zawyżenie może być to te 1900.Ogólnie polecam przyjrzeć się diecie. Odkąd zaczęłam bardziej pilnować rozkładu węgli, tłuszczów i białek, zminimalizowałam spożycie warzyw kapuścianych, stan mojej tarczycy mega się poprawił. Nawet miałam zmniejszoną dawkę hormonu :)Oj, ja też mam ten problem. laliho, możesz coś więcej powiedzieć albo odesłać do lektury jak tu wyliczyć te 15% redukcji, bo nie bardzo wiem, a to interesujące? :)Ja powinnam jeść ok 2400kcal, wg różnych kalkulatorów, waga zaczęła ruszać się w dół jak restrykcyjnie pilnowałam 1900kcal...Jedyny plus tego, że ćwiczę 5-6x w tygodniu i jem tak ok 2200kcal dziennie jest taki, że utrzymuję wagę (wahnięcia 2-3kg są). Z tym że ja dalej nie mam ustawionych leków ani dobrze dobranej dawki, wciąż jestem na fazie testowania reakcji tarczycy (od roku)...
WIELKIE dzięki! W ogóle nie miała o tym wszystkim pojęcia, a tu takie rzeczy, ze te węglowodany takie ważne, kurcze, zupełnie innego podejścia do diety muszę się nauczyć...
10 lutego 2015, 12:25
Też mam ten problem. Leczę tarczycę już 5 lat i przez ten okres nie mogę schudnąć, wręcz przeciwnie.. przytyłam 40kg. Chudnąć chudnę, ale wolno, ważne, że w ogóle. Mi najbardziej przeszkadza zatrzymywanie wody w organizmie, opuchnięcia.. mam wrażenie że bardziej jestem napompowana niż grubsza...
10 lutego 2015, 13:59
biorę euthyrox 88, pierwsza dawka jaką dostałam to było 50 i wtedy miałam jakiś tam spadek. Teraz już nie, hormony na 88tce mam w normie, ale nadal mam większość objawów: wypadanie włosów, drętwienia, problem ze schudnięciem, opuchnięcia, senność, zmiany depresyjne, w mniejszym stopniu niż na początku, ale nadal. Nie jem słodyczy, dużo ćwiczę i szlag mnie trafia, bo szybko tyję i trudno mi to zrzucić. Byłam na dukanie - u mnie -10 kg, ale oczywiście większość wróciła, teraz stosuję dietę vitalii od 2 lat, ale rezultaty są raz góra raz dół.
Czy ktoś chciałby się motywować wzajemnie do trzymania diety?
10 lutego 2015, 15:06
Ja chętnie :) Za tydzień dopiero wybieram się do endokrynologa z moimi wynikami, ale podejrzewam, że to tarczyca spowalnia/blokuje moje odchudzanie. TSH mam równe 3,9, więc pewnie o to chodzi.
10 lutego 2015, 15:52
Ehh mam podobnie, TSH 4,6 
. Odchudzanie tj walka, a jestem dopiero na początku drogi z lekami ;/. W poniedziałek miałam pierwszą wizytę...
10 lutego 2015, 16:09
proponuję stworzenie grupy wspieraczy niedoczynnych
mogę się tym zająć wieczorem, wszyscy będą mile widziani
10 lutego 2015, 17:56
dziewczyny ja mam Tsh 18 tysiecy :( czy jesli słodycze beda 1 x w tygodniu + postaram sie ruch około 3 x po 1 h i do tego jedzenie ok. 1600 kcal bedzie dobrze ?
10 lutego 2015, 18:18
Oj jest bardzo cięzko sie odchudzić. Ja przytyłam ostatnio 10 kg, mimo stosowana diety, fakt różnie z tym bywało, ale nie powinnam tyć. Jak załozycie grupe to se piszę :)
