- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 stycznia 2011, 14:25
Witam. Jestem na forum kompletnie nowa i zielona, ale zdąrzyłam już się zorientować że zakładacie tutaj wszelkiego typu grupy motywujące. I ja postanowiłam stworzyć coś takiego, ponieważ sama zmobilizować się nie mogę a podobno to własnie ostatnie kilogramy męcza nas najbardziej. Coś w tym jest, bo strasznie długo się już z nimi użeram. Tak bardzo chciałabym mieć to za soba, ale jak skoro ciągle jem i jem? Bez sensu. Stąd ta grupa. Czy macie podobnie? Może chcecie spróbować razem? Temat jest otwarty dla każdego, fajnie byłoby gdyby każda z nas się przedstawiła i napisała coś o sobie, o swojej sylwetce i co chce w sobie zmienić. Będziemy tu wrzucać zdjęcia, nasze jadłospisy, przemyślenia i wspólnie motywować się do walki. Moje motto: wolno, ale skutecznie. Kto ze mną?
Imię: Emilia
Wiek: 19lat
Waga: 54kg
Wzrost: 162cm
Cel: 49kg
Czas: ważne żeby skutecznie, czas się nie liczy
8 stycznia 2011, 19:56
8 stycznia 2011, 19:58
A przepraszam Gosia, nie zauważyłam że zaproponowałas już gdzie się mierzymy ;) To ok, niech tak zostanie ;)
Ja się za tydzień zmierze, może się naucze i Cie podam. Póki co ja podaję samą wagę - 55,3 ;)
8 stycznia 2011, 19:59
8 stycznia 2011, 20:01
Edytowany przez gosia914 8 stycznia 2011, 20:07
8 stycznia 2011, 20:04
Możesz zrobić i jak ktoś nie bedzie chciał to po prostu w tym miejscu dasz "-" i będzie ok ;)
Ja swoje podam, ale najpierw musze się nauczyć mierzyć, bo ja wolę jednak widzieć ubytki w cm a nie w kg ;-)
8 stycznia 2011, 20:09
8 stycznia 2011, 20:21
8 stycznia 2011, 20:25
Ok a Gosia powiesz mi dokładnie gdzie mam się zmierzyć? Talia to pępek? Brzuch> Biodra to pewnie tam gdzie kości a udo w najgrubszym miejscu?
I ja też. Dzisiaj ładnie tak jak obiecałam, pierwszy taki dzień od wieeeeeeeków. Ale grunt że myślenie zmieniłam i wiem że dam radę. Czas sobie w końcu coś udowodnić. Ah, i ja mam podobnie - jak zacznę już rano to cały dzień leży :|
8 stycznia 2011, 20:29
8 stycznia 2011, 20:35