- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 380
7 stycznia 2011, 14:25
Witam. Jestem na forum kompletnie nowa i zielona, ale zdąrzyłam już się zorientować że zakładacie tutaj wszelkiego typu grupy motywujące. I ja postanowiłam stworzyć coś takiego, ponieważ sama zmobilizować się nie mogę a podobno to własnie ostatnie kilogramy męcza nas najbardziej. Coś w tym jest, bo strasznie długo się już z nimi użeram. Tak bardzo chciałabym mieć to za soba, ale jak skoro ciągle jem i jem? Bez sensu. Stąd ta grupa. Czy macie podobnie? Może chcecie spróbować razem? Temat jest otwarty dla każdego, fajnie byłoby gdyby każda z nas się przedstawiła i napisała coś o sobie, o swojej sylwetce i co chce w sobie zmienić. Będziemy tu wrzucać zdjęcia, nasze jadłospisy, przemyślenia i wspólnie motywować się do walki. Moje motto: wolno, ale skutecznie. Kto ze mną?
Imię: Emilia
Wiek: 19lat
Waga: 54kg
Wzrost: 162cm
Cel: 49kg
Czas: ważne żeby skutecznie, czas się nie liczy
9 stycznia 2011, 20:26
Ja całkiem grzecznie dzisiaj oprócz dwóch kosteczek czekolady ;) wyszło mi koło 1600 kcal.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
9 stycznia 2011, 21:40
mi też się udało dzisiaj w miarę grzecznie z dietą, z dnia na dzień coraz lepiej...Jakoś mam motywacje jak tu z Wami siedzę :) zobaczymy dalej..
Majena to dobrze że tak powoli dodajesz sobie te kalorie, to efekt jojo myślę że Cie nie dopadnie, Ja bym pewnie się na jedzenie rzuciła,
Ok Emilia, jeszcze tą tabelkę udoskonalę ;) Mam ostatnio trochę mało czasu, ale jutro po południu tu zajrzę :)
Edytowany przez gosia914 9 stycznia 2011, 21:45
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 380
10 stycznia 2011, 06:21
No to mamy kolejny dzień przed sobą ;) Wszystkiego miłego, bo późńiej nie będe miała czasu Wam tutaj napisać ;)
10 stycznia 2011, 08:07
Dzień dobry i miłego dnia! U mnie dzisiaj malutki spadeczek, więc już nie jestem taka zła jak osa ;). Ale ćwiczonka będą na bank! Mam dzisiaj mnóstwo spraw do załatwienia,przez długi weeekend nazamawiałam sobie w różnych miejscach książek i teraz muszę pobiegać i je odebrać ;D.
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
10 stycznia 2011, 09:49
wymiary:
talia - 72cm
brzuch - 85cm
biodra - 93cm
waga - 63kg - niestety przestuj po swietach i nie wrocilam do wagi przed swietami 62kg [musze zmienic pasek]
10 stycznia 2011, 10:20
ehh od dzisiaj zaczynam walke z tymi 5kg;) a tak w ogole to mam pytanie. wg was jak lepiej zrobic:
1.schudnac 5kg i dopiero zaczac cwiczyc(hula hop, wiecej steppera, brzuszki lubAW6, a do tego czasu tylko stepper 90-120min/tygodniowo) czy
2.juz teraz zaczac wszystko?
Osobiwscie jestem za pierwsza wersja bo:
1.nie mam teraz duzo czasu, juz na pewno nie na AW6, gdyz mam sesje itd
2.nie mam tragicznego ciala i chce chudnac 0,7kg/tydzien i do marca osiagne 45kg i moglabym zaczac cwiczyc, akurat 3miesiace ostrych cwiczen do wakacji.
Boje sie ze miesnie beda wiecej wazyc i nie schudne;/ dlatego wolalabym schudnac do 45 i zaczac cwiczyc, jesli po cwiczeniach przytyje do 47 to swiat sie nie zawali z pewnoscia, a jak mi waga wzrosnie teraz albo sie zatrzyma przez cwiczenia to nie dam rady... ja musze miec efekty na wadze niestety...
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
10 stycznia 2011, 10:53
Więc tak:
Waga 58.1
Talia 64.5
Biodra 91.5
Udo 53.5
Brzucha nie mierzę, mierzę tylko talię ;)
10 stycznia 2011, 15:28
@wisienka, ćwicz chociaż troszeczkę, bo inaczej może ci zostać zwisająca skóra której trudno się potem pozbyć, no i jak się pomału przyzwyczaisz do ruchu to potem będzie ci łatwo ćwiczyć intenstywnie ;)