- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 stycznia 2015, 12:19
Vitalijki witajcie
Chciałam was prosić o pomoc w diecie. Co mam jeść, żeby zrzucić kg? Ważę 66 kg <załączam zdj>, chciałabym ważyć przynajmniej 58, żeby normalnie wyglać. Proszę, poradźcie, co mam robić, od samego początku. Czy od razu ćwiczyć? Czy na razie tylko ograniczyć jedzenie? Do tego mam straszny cellulit, kiedy napinam mięsnie. Okropny. Nie mogę już patrzeć na t otłuszczone ciało.
POMOCY!
16 stycznia 2015, 12:58
Przecież nie udaję pokrzywdzonej. Napisałam tu, żeby poczytać co macie do powiedzenia. Chyba Ty jesteś bardziej pokrzywdzona. Nie musisz się udzielać jak Ci nie odpowiada temat.Już nie przesadzaj i nie udawaj takiej pokrzywdzonej...Na pewno znajdą się i tacy, ale ja MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych.
Napisałaś "(...) MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych." i znalazłaś u niektórych więc w czym problem.Wiadomo ktoś napisał Ci coś negatywnego(jeśli w ogóle można to tak nazwać) i już jesteś wielce obrażona...
16 stycznia 2015, 13:00
Napisałaś "(...) MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych." i znalazłaś u niektórych więc w czym problem.Wiadomo ktoś napisał Ci coś negatywnego(jeśli w ogóle można to tak nazwać) i już jesteś wielce obrażona...Przecież nie udaję pokrzywdzonej. Napisałam tu, żeby poczytać co macie do powiedzenia. Chyba Ty jesteś bardziej pokrzywdzona. Nie musisz się udzielać jak Ci nie odpowiada temat.Już nie przesadzaj i nie udawaj takiej pokrzywdzonej...Na pewno znajdą się i tacy, ale ja MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych.
Jaka obrażona? Co Ty wgl mówisz? Wstawiając tu swoje zdj chyba wiedziałam, że będę krytykowana za ciało. Ale widzę, że Ty masz wielki problem ze sobą. A raczej z rozumieniem tego co piszę.
16 stycznia 2015, 13:02
Jaka obrażona? Co Ty wgl mówisz? Wstawiając tu swoje zdj chyba wiedziałam, że będę krytykowana za ciało. Ale widzę, że Ty masz wielki problem ze sobą. A raczej z rozumieniem tego co piszę.Napisałaś "(...) MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych." i znalazłaś u niektórych więc w czym problem.Wiadomo ktoś napisał Ci coś negatywnego(jeśli w ogóle można to tak nazwać) i już jesteś wielce obrażona...Przecież nie udaję pokrzywdzonej. Napisałam tu, żeby poczytać co macie do powiedzenia. Chyba Ty jesteś bardziej pokrzywdzona. Nie musisz się udzielać jak Ci nie odpowiada temat.Już nie przesadzaj i nie udawaj takiej pokrzywdzonej...Na pewno znajdą się i tacy, ale ja MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych.
Ja chyba śnię ! Kończę tę dyskusję bo widzę,że coraz bardziej się pogrążasz i wymyślasz ...
16 stycznia 2015, 13:03
Ja chyba śnię ! Kończę tę dyskusję bo widzę,że coraz bardziej się pogrążasz i wymyślasz ...Jaka obrażona? Co Ty wgl mówisz? Wstawiając tu swoje zdj chyba wiedziałam, że będę krytykowana za ciało. Ale widzę, że Ty masz wielki problem ze sobą. A raczej z rozumieniem tego co piszę.Napisałaś "(...) MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych." i znalazłaś u niektórych więc w czym problem.Wiadomo ktoś napisał Ci coś negatywnego(jeśli w ogóle można to tak nazwać) i już jesteś wielce obrażona...Przecież nie udaję pokrzywdzonej. Napisałam tu, żeby poczytać co macie do powiedzenia. Chyba Ty jesteś bardziej pokrzywdzona. Nie musisz się udzielać jak Ci nie odpowiada temat.Już nie przesadzaj i nie udawaj takiej pokrzywdzonej...Na pewno znajdą się i tacy, ale ja MYŚLAŁAM, że znajdę tu wsparcie. Przynajmniej u niektórych.
JA WYMYŚLAM?? hah,dobre. :)
16 stycznia 2015, 13:05
Skąd wiesz jak jem ? Wagę mam idealną , już od dawna nie chudnę więc przestań pisać brednie i powtarzać kłamstwa które wymyślają zazdrośnicy.Nie przejmuje się Kaią, sama je jak anorektyczka i wbija zęby każdemu kto nie ma niedowagi (podkreślam, niedowagi, nie wagi w normie).
Bo ostatnio gdzieś pisałaś (Ty, nie zazdrośnicy), że jesz poniżej podstawowego zapotrzebowania już kilka lat. Czyli być może nie chudniesz, ale skopałaś sobie metabolizm.
16 stycznia 2015, 13:08
Szkoda słów na niektórych...
Dla mnie nie wyglądasz tragicznie (mam sporo więcej do zrzucenia, wyglądam dużo gorzej ale nadal nie tragicznie).
Ja ćwiczę i mam dietkę. Póki co idzie dość dobrze, choć wiem że na wyniki trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Trzymam kciuki i do dzieła!
Edytowany przez 23Joanna 16 stycznia 2015, 13:08
16 stycznia 2015, 13:15
Bo ostatnio gdzieś pisałaś (Ty, nie zazdrośnicy), że jesz poniżej podstawowego zapotrzebowania już kilka lat. Czyli być może nie chudniesz, ale skopałaś sobie metabolizm.Skąd wiesz jak jem ? Wagę mam idealną , już od dawna nie chudnę więc przestań pisać brednie i powtarzać kłamstwa które wymyślają zazdrośnicy.Nie przejmuje się Kaią, sama je jak anorektyczka i wbija zęby każdemu kto nie ma niedowagi (podkreślam, niedowagi, nie wagi w normie).
Napisałam,że jadłam 2 lata w granicach 1200 kcal teraz jem więcej.Skończ powtarzać te brednie.
16 stycznia 2015, 13:15
Kaia, ale czego my ci mamy zazdrościć? Nie wrzuciłaś nigdy zdjęcia sylwetki.
16 stycznia 2015, 13:17
Szkoda słów na niektórych...Dla mnie nie wyglądasz tragicznie (mam sporo więcej do zrzucenia, wyglądam dużo gorzej ale nadal nie tragicznie).Ja ćwiczę i mam dietkę. Póki co idzie dość dobrze, choć wiem że na wyniki trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.Trzymam kciuki i do dzieła!
dziękuję ! również trzymam kciuki, uda się nam na pewno :)
16 stycznia 2015, 13:19
Napisałam,że jadłam 2 lata w granicach 1200 kcal teraz jem więcej.Skończ powtarzać te brednie.Bo ostatnio gdzieś pisałaś (Ty, nie zazdrośnicy), że jesz poniżej podstawowego zapotrzebowania już kilka lat. Czyli być może nie chudniesz, ale skopałaś sobie metabolizm.Skąd wiesz jak jem ? Wagę mam idealną , już od dawna nie chudnę więc przestań pisać brednie i powtarzać kłamstwa które wymyślają zazdrośnicy.Nie przejmuje się Kaią, sama je jak anorektyczka i wbija zęby każdemu kto nie ma niedowagi (podkreślam, niedowagi, nie wagi w normie).
To dlaczego piszesz dziewczynom jedzącym 1400 kalorii (często dziewczynom mającym nadwagę, więc siłą rzeczy z zapotrzebowaniem ponad 1400), że jedzą za dużo? Komentowałaś tak menu mające ten pułap kalorii. Opcje są dwie, albo celowo chcesz komuś zaszkodzić (czyli jesteś wredna lub tępa), albo masz zaburzone patrzenie na jedzenie i myślenie w stylu pro-ana. Brednie Ty powielasz i to niejednokrotnie.
Edytowany przez Wilena 16 stycznia 2015, 13:20