- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
5 marca 2015, 11:28
ja na szybko bo po 1 dniu urlopu pracy co niemiara, nie mogę się obrobić... uff
Marcelko byłam w media expert i polecał mi LG, mówi, że składane w Polsce i dobre... ceny w zależności od modelu wiadomo ale jest z czego wybierać... Co do prądu - to nie jest to rachunek za miesiąc - u nas chodzą 2xrok i jednorazowo dostajemy 1 rachunek + 2 prognozy czyli 6 rachunków w roku - ten jak dla mnie wyjątkowo duży 2x więcej niż normalnie, nigdy jakoś szczególnie nie analizowałam zużycia rocznie czy miesięcznie, płacę i się długo nie zastanawiam - zresztą od rachunków to ja mam księgowego , który to strasznie lubi...
Justa - życzę zdrówka, oby nie trzeba było operować, Kateszka - nie przesadzaj bo jak się przewrócisz w nocy i nogę złamiesz to koszty będą większe hihi.. ja jak karmiłam to kupiłam sobie taką lampeczkę do kontaktu, delikatnie świeciła i była energooszczędna...
Kateszka można jeszcze jakąś przystawkę albo przystawki na stół postawić... ale nie mam pomysłu teraz, musiałabym się zastanowić...
Idę dziś na trening ! nie radzę sobie dziewczyny, strasznie jestem głodna i głodna... piję, staram się nie myśleć, potem wracam do domu i nie mogę przestać jeść i to nie marchewkę tylko kiełbasę czy chleb i inne konkretne rzeczy... nie ogarniam - śniadania jem zdrowe więc to nie to ....
zmykam do pracki - miłego dzionka
5 marca 2015, 13:03
Luise może za mało jesz w pracy ja jak w pracy zjem za malo to w domu mam dużego głodu.
5 marca 2015, 13:47
no właśnie powiem ci, że normalnie jem, powiem nawet, że chyba całkiem sporo.. dziś miałam 2,5 kromki chleba z wędliną drobiową i plastrem sera żółtego z masłem i posmarowałam troszkę majonezem, kawałek ogórka świeżego i pół papryki, zaraz idę zjeść 2 śniadanie i tu mam to samo ale bez papryki i tylko 2 mniejsze kromeczki, takie z końca chleba + jabłko... zwykle robię sobie sałatkę do pracy z płatkami zbożowymi ale dziś nie miałam czasu bo synka na 7 do szkoły zawoziłam... ale po sałatce tak samo jestem głodna po południu...
powiem wam, że czuję, że tu podziałało to moje chorowanie, potem zdrowienie i to, że od 1,5 tygodnia zjadam te witaminy kupiłam sobie zdrowit complex, lekarka kazała mi brać, żeby nie chorować i biorę, normalnie wymiękam boję się do czego mnie to doprowadzi...
Edytowany przez luise 5 marca 2015, 13:50
6 marca 2015, 11:53
cześć dziewczyny,
u mnie dziś waga paskowa, 70,6kg, nie chce spadać
podaję teraz bo nie bede miała jak się zważyć w weekend
6 marca 2015, 12:23
Ja dziś odstawiłam witaminki i zobaczę co się zadzieje z tym moim apetytem... bałam się wejść na wagę rano, jutro oficjalnie podam ale szału nie będzie wczoraj byłam na treningu i ćwiczyliśmy z gumą - ale wycisk - polecam warto kupić w lidlu jak będzie promocja, w ogóle ta babeczka polecała sprzęt sportowy z lidla i czasem biedronki, niedrogo, a gatunkowo niezłe...
Ebek, fajnie, że jesteś zgubo... ja wkuwam angielski w krótkich przerwach w pracy... sama chciałam teraz się męczę... miłego dzionka wszystkim - no wreszcie piąteczek upragniony
6 marca 2015, 13:26
Lui, jak dla mnie to skromne to menu, ja na pewno byłabym głodna, no ale ja to lubie dobrze zjeść
Wiecie co, od poniedziałku coś mnie męczy, chyba młody mnie zaraził, choć on już zdrowy. Myślałam, że mi samo przejdzie, ale jak tej nocy 2 razy zemdlałam to mnie rano mąż zapisał. Ale w sumie nie chce mi sie tam iść- nie lubię!
Edytowany przez Monijka30 6 marca 2015, 14:20
6 marca 2015, 20:32
Monijka, proszę się słuchać męża i do lekarza koniecznie !
6 marca 2015, 22:09
Monijka biegiem do lekarza jutro, jak zemdlałaś, to nie warto wizyty odkaldać...
Ja też boję sie jutro wejśc na wagę, ajkos nie udaje mi sie ograniczać jedzonak , jak siedzę w domu, wstaję dopiero przed 10, owszem budze sie wcześniej, jak wstaje mąż i córka rano,a le potem znow do łózia i tak sie wyleguję, ale fakt chodz spać ok. 1 w nocy. Jutro weekend na kursach,a le ja sie cieszę, moze troche mniej, bo 2 zaliczenia i jeden egzamin, ale jakoś bedzie, i właściwie na tym zjeździe kończe jeden kurs, bo z jednym wykąldowca umowiłam się, na egzamin tydzien wcześniej, bo potem pokrywa mi sie z drugim kursem i na dodatem mam język migowy, a jego ciężko byloby opuscic, bo sama nie doczytam z książek
7 marca 2015, 08:33
Justa, fajnie, że działasz... pilnuj jedzonka... sama sobie to też powtarzam
Miłego weekendu kobitki, jutro dzień kwiatka...
ANKIETA COTYGODNIOWA 07.03.2015 r.
1. waga aktualna: 72,6
2. zmiana od poprzedniego pomiaru: -0,9 kg
3. poziom zadowolenia: +10
4. komentarz: nie wiem jak to się stało bo ciężko było caluśki tydzień, a raczej tygodnie...
5. zadanie: utrzymać tendencję spadkową, nie poddawać się, walczyć bo inaczej się nie da !
marzenie: na przyszłą sobotę 72,2 !