- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
29 stycznia 2015, 16:06
Ebek, nie namawiam, zeby jechac bez corki, ale czy nie lepiej zeby ew u siostry zostawała niż u babci? Tam chyba sie calkiem nieżle Twoja J dogaduje z A siostry?
Kurde, ja to chyba nie potrafie leżec za długo. Mialam w planach spac z dzieciakiem pol dnia, a latam i sprzatam mieszkanie... I ciasteczka upiekłam. Gości od jutra bede przyjmowac ;)
Marcelka, nie bój nic, nie przesadzam, bruchol sam sie troche zmniejszych bez specjalnych staran. Porcje pochłaniam takie ze niejeden facet by sie powstydził... A jak ciasteczka upiekłam to tylko jedno wszamałam... Choc są przezdrowe, później Wam zaprezentuje ;)
Ebek, kojarze Cie z czerwcem, cos w czerwcu obchodzisz? Urodziny?
29 stycznia 2015, 16:21
A ja wiem, że w kwietniu, bo pamiętam, że jak ja w kwietniu za mąż wychodziłam to Ebek mi mówiła, że też kwietniowa :)
29 stycznia 2015, 17:16
I o!
29 stycznia 2015, 17:18
no widzisz kateszko, wyjaśniło się wszystko :)
29 stycznia 2015, 17:18
kateszka, a mogę zapytać czemu nie wzięliście kościelnego?
29 stycznia 2015, 20:19
Moj P uważa się za ateistę, choc ma chrzest i komunie, i nie leżał mu kościelny. Ja nie bardzo chciałam, zeby on z kolei ściemniał przed ołtarzem. Troche by było zachodu żeby zorganizować ślub mieszany a i tak pewnie wszystko by spkczęło na moich barkach i wyszedł cywilny.
29 stycznia 2015, 21:10
Mój P. też kiedyś powiedział, że jest ateistą. Ale to było kilka lat po ślubie. Ale krótko był tym ateistą. Tak jak ja wierzy w Boga, ale twierdzi że nie w kościół. Nie po drodze mu do tego kościoła. Dużo bardziej niż mi:) W święta chodzi, ale tylko dlatego, że ja idę. I nie żebym go namawiała, tylko twierdzi, że chce tam iść ze mną. Nie do końca to rozumie, ale spoko. Pokłóciliśmy się przy komunii J. Taki przeciwny jak było daleko. Że niby jego dziecko jak dorośnie samo wybierze. Jak przyszło co do czego, to ja byłam przeciwna, bo mnie przerosły kościelne koszty tego sakramentu. A on co? Że dziecko pójdzie, bo mieszkamy w małej wsi i pójdzie ze względów społecznych, bo tak trzeba. No ręce mi opadły:):) Kto jak kto, ale ona taki głupi? Lubimy kościoły jak nie ma mszy:) Wtedy jest cisza i można się pomodlić. Jak już jesteśmy gdzieś na wycieczce czy wędrówce to żadnemu kościołowi nie przepuścimy:)
Przeżyłam zabawę karnawałową w szkole. Sory, dyskotekę:)
29 stycznia 2015, 21:23
CIężkie wybory... no cóż... najważniejsze, że jesteście szczęśliwi.
I uważam, że póki rodzice odpowiadają za dziecko, to powinny zgodnie z własną wiarą lub niewiarą je wychowywać, jak jest dorosłe, może samo zdecydować.
Ja też nie wierzę w kościół a raczej w księży, nasłuchałam się od nich głupot i mam uraz. Ale do Boga się pomodlę, choć częściej mam do niego pretensje...
29 stycznia 2015, 21:41
Zaczęłam się zastanawiać... Nie jest mi lekko, ciągle narzekam... ciągle jest coś nie tak... Ale pretensji nigdy nie miałam. Zawsze dziękuję i proszę o coś. To się pewnie bierze z tego, że ja siebie samą o wszystko obwiniam. P. mówi, że pewnie myślę, że nawet wszystkie wojny i nieszczęścia na świecie to moja wina:) No bez przesady:)