- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
29 stycznia 2015, 09:08
Dobry! Pospalam do 8.20 bo kochany maz odprowadzil dziecko do szkoly. Teraz szykuje sie do pracy. Odezwe sie pozniej.
29 stycznia 2015, 09:13
Witam i ja. Szkoła mnie ostatnio zajmuje. Wczoraj wywiadówka podsumowująca półrocze, dziś zabawa karnawałowa. Awansowałam już do tych starszych dzieci, więc impreza do 20 wieczorem.
Chyba nie będę się ważyła. Dopiero jak poczuję, że powinnam. Musze, bo znów ześwirowałam z wagą i ważę się kilka razy dziennie.
29 stycznia 2015, 10:31
Też sie witam!!
Wyprawiłam rano starszego z dziadkami na ferie. Dziś ma mnie odwiedzić tylko kurier z zakupami, więc zaplanowałam "dzień w ciapciakach", czyli na śpiocha.
Po poludniu dopiero cos pokucharze bo i tak na razie nie mam z czego.
Aaa sluchajcie, postep u mojej mamy. Dziś złozyla mi gratulacje z okazji rocznicy slubu :) Postep, bo jak wychodziłam za mąż to nie był to powód do zadowolenia... Fakt, że za chwile kazała sobie pogratulowac rocznicy po operacji po raku :) ja mialam slub w sobote a ona w poniedzialek szla pod nóż...
29 stycznia 2015, 11:13
Kateszka może dlatego trudno jej się było cieszyć ślubem jak miała taki stres... a poza tym z czasem ludzie jednak zmieniają poglądy dot. osób...
ja dziś mam naradę roczną i mimo, że nic nie przeskrobałam to boję się - jak my wszyscy... wieczorkiem lecę do teatru świętować przy okazji urodziny mojego małżonka... coraz starszy ten mój mąż, a ja .... ciągle młoda
...
Zmykam bo czas goni nas... jutro wyjazd integracyjny, oj będzie się działo, będzie...
29 stycznia 2015, 11:16
Możliwe, że dlatego pamiętała:( Ale przyjmijmy, że jest jednak postęp. Fajny taki dzień na śpiocha. Sama tyle co się ubrałam:) Tylko, że po prostu sprzątałam w szlafroku. I jak zwykle szlafrok do prania:/ A tak jeszcze przy okazji mam i ślubów, to moja mama mi nawet życzeń nie złożyła jak braliśmy z P. ślub. Bywa:) W tym roku mamy okrągłą rocznicę i chcemy pojechać sobie w góry na 2 nocki. Z tego powodu sprzedaję co się da żeby uzbierać chociaż na jedną nockę. Ale ciii.. bo jak by się małżonek dowiedział, to nie byłby zadowolony. Mam nadzieję, że nie ma konta na vitalii:)
29 stycznia 2015, 12:38
Luise, chciałabym tak myślec, ale moja mama po pierwsze nie przepada za moim P, a po drugie ślub był cywilny, nie kościelny... To bardzo ja zabolało.
Wieczór sie zapowiada upojny, Luise ;) baw sie dobrze!!
A Ty Ebek na wyjezdzie :) ale to chyba dopiero koło czerwca??
Wiecie, mam wrażenie ze brzuch juz mam jak 5tym mies ciazy, nie 6tym...
29 stycznia 2015, 13:21
Kateszka, to znaczy, że brzuch spada? Jaki czerwiec? Koniec kwietnia:) Tylko kurde w tym roku tak wypada ten weekend majowy, że J. będzie miała szkołę. Trzeba będzie jej zrobić labę.
29 stycznia 2015, 13:41
A to ja myślałam, że dziecko przedajecie babci Ebek, żeby świętować tą swoją rocznicę we dwoje :)
kateszka, opuchlizna schodzi, to teraz będzie już coraz mniejszy, ale jeszcze trochę nim się całkiem zagoi, więc nie przeginaj. Zazdroszczę Ci tego piżamowego dnia! Bardzo by mi się taki przydał, ale ja to bym chciała sama ze sobą. Tak mi się marzy taki urlop od życia, nic nierobienie, nie gotowanie, nie sprzątanie... ja, fale i książka, no i słonko oczywiście :)
29 stycznia 2015, 13:49
Czasami się marzy taki wyjazd tylko we dwoje, ale babcie nie skore do opieki nad nawet już dużym dzieckiem. Raz na ruski rok możemy wyjść sami jak dziecko zgodzi się samo zostać w domu. Z drugiej strony nie umiałabym pojechać bez dziecka. Nie w takich okolicznościach. No i jak tatę ma tak rzadko ostatnio, to tym bardziej żal jej nie zabrać.
29 stycznia 2015, 13:52
Nie no jasne, że dziecko nie przeszkadza, tylko tak sobie pomyślałam, że skoro to taka romantyczna rocznica, to jedziecie sami.