- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
24 stycznia 2015, 10:26
Luiska Ty już po basenie? Niesamowita jestes ;) Ale fajny prezent od szefa! U mnie też śniegu nie ma tylko deszcz pada, jest szaro, buro i ponuro. Ja jestem wlasnie po sniadanku, popijam herbatke i Was czytam ;) Dzisiaj smigamy z chłopakiem do Krakowa do przyjaciół i wieczorem idziemy na koncert fletów indiańskich. Miłęgo dnia życzę!
24 stycznia 2015, 10:36
ANKIETA 24.01.2015
1. waga aktualna 70,4
2. zmiana od poprzedniego pomiaru:+0,1
3. poziom zadowolenia (-10 do +10): 5
4. komentarz: Co tu dużo mówić- jem zdrowo, ale może trochę za dużo tych zdrowych rzeczy?, nie jem słodyczy, cwicze, a waga w tym tygodniu była już dużo większa (nie wiem czemu), więc z takiej wagi jak obecna powiedzmy, że jestem zadowolona. W ogóle to nie rozumiem mojej wagi, nie wiem czemu nie spada, moze uda mi sie wkrotce to odkryc :D
5. zadanie na najbliższy tydzień: kontynuacja insanity :)
24 stycznia 2015, 11:25
ANKIETA 24.01.2015
1. waga aktualna: 60,00
2. zmiana od poprzedniego pomiaru: +0,20
3. poziom zadowolenia: 4
4. komentarz: wspominałam Wam coś o głodomorze co nie? No więc w czwartek mnie pokonała... biały chlebek z masełkiem, kiełbacha, orzechy + spory kubek grzanego wina...
5. zadanie: dieta, ruch i żadnych żywieniowych wyskoków!
Edytowany przez Monijka30 24 stycznia 2015, 11:26
24 stycznia 2015, 11:26
Ankieta 24.01
1.Waga 64
2.Zmiana -0,5
3. Zadowolenie 7
Zawalam śniadania ,a objada się na kolację . Prawdopodobnie przez to mało spadło.
24 stycznia 2015, 15:04
O masz... Ja tez sie zapomniałam z rana zważyć.... Ależ pamięć, co? A tak juz tuptałam w miejscu z niecierpliwości zeby ankietke zrobic ;)
Aszeczka moze to po prostu zastoj wagowy? Cos by zmienic na chwile trzeba by było. Moze nawet wiecej zjesc?
Luise, fajnke z wyjazdem, jak już sie wysaunujesz to bedziesz mjeć dużo siły na dyżur... Ale szczerze troche współczuje bo po takim relaksujacym wieczorze jak nic przydałby sie długi poranek w szlafroku ;)
24 stycznia 2015, 15:08
Kateszko- super że tak dobrze to znosisz:) Każdy znosi inaczej. Mi na dodatek nie dawali przeciwbólowego. Jakoś chyba szybko wyszłaś do domku :) albo mi się wydaje.... na którą dobę wyszłaś? my na piątą dobę wyszłyśmy :)
24 stycznia 2015, 15:37
Teraz nie trzymają tak długo. Moja siostra tez po cesarce a wyszła bardzo szybko.
Ankieta 24.01.2015.
1. Waga: 68,4 kg
2. Zmiana: chyba -0,10
3. Poziom zadowolenia: +9
4. Spadek maleńki, ale po weekendzie było tyyyle na plusie, że nawet to 0,10 jest cudem:)
24 stycznia 2015, 16:38
Wyszłam w 3ciej dobie. No nie powiem, jak mi zeszły środki przeciwbólowe w czwartek to myślałam, że sie zawinę z powrotem do szpitala ;) No teraz już lepiej, choć poranki są zdecydowanie lepsze niż wieczory ;)
Rozplanowałam: 4 posiłki na dobę (8.00, 12.00, 16.00, 20.00). Zastanawiam się jak wpleść owoce i chyba o 12.00 bede probowac zrobic posiłek owocowy. O 8.00 owsianka. Obiad i kolacja... Jakie to proste, co?? ;) cha cha...
Ebek, a siostra miała dwie cesarki?
Edytowany przez kateszka 24 stycznia 2015, 16:38
24 stycznia 2015, 16:44
Tak. Moja siostra przy obydwóch dzieciach miała cesarkę.
Edytowany przez Ebek79 24 stycznia 2015, 16:44
24 stycznia 2015, 16:46
Hej ja miałam dwie cesarki przy pierwszej trzymali mnie w szpitalu 5 dni a po drugiej to po 1,5 dobie do domu wypisali Mała żółtaczkę w domu przeszła bo nas zawiało na kilka dni i nawet nie było jak do szpitala dotrzeć.Dobrze że wszystko się dobrze skończyło.
Edytowany przez jjkm2 24 stycznia 2015, 16:46