- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
23 stycznia 2015, 10:01
Dzien Dobry, jak się ładnie zameldowały dziewczyny ;)
Oj dobrze ze tu jestem, szukm właśnie silnej woli zeby nie wpierniczyc czegos, bo od wczoraj siedze w domu.
Justa, zazdroszcze koncertu, ileż oni lat już graja? Pamietam ze ja mialam niezłą faze na SDM, Wolna Grupe jakies 15 lat temu jak siedzialam w zhrze
23 stycznia 2015, 10:20
kateszko, opowiadaj jak tam powrót do domu? Już masz dwóch synków przy sobie czy BB jeszcze u dziadków?
justa zdrówka Ci życzę. Pij herbatkę z miodem i cytryną, najedz się czosnku, żeby całkiem Cię nie rozłożyło.
Dla mnie dzisiaj jest piątek, piąteczek, piątunio. Muszę coś na jutro zorganizować, bo zostajemy wieczorkiem sami z synkiem, a ja nie chcę go przesiedzieć tylko szaleć :) hahaha
Spadł u nas śnieg w nocy i to tak sporo. Szkoda tylko, że temp w okolicach zera. Mam nadzieję, że jednak utrzyma się kilka dni, żebyśmy mogli z synim poszaleć na sankach :)
23 stycznia 2015, 13:13
U nas też właśnie śniegu napadało, ale jest na plusie i juz słysze jaka plucha sie robi. Moze cos dopada jeszcze, w koncu BB na te sanki by skoczył.
Marcelko no dobrze ze w domu, chociaz co sie mogło do mnie przypałętac to sie przypałętalo (migrena, hemoroidy i odparzenie pupy-mojej całej)... Aaaa i jeszcze przeziebienie męża... Pocieszam sie że juz tylko moze byc lepiej ;)
BB w domku wczoraj był, najpierw troche z dystansem, potem przynosil makaron zeby karmic małego jak płakał. Troszke pokazuje smutek, bo niby mama wrocila ale nie jest tak samo. Będzie dobrze.
23 stycznia 2015, 13:23
Oczywiście, że będzie dobrze, przyzwyczai się do nowej sytuacji.
Makaron? No kochane dziecko! Wspaniałe!
A jak tam nocka w domu minęła pierwsza? Duzo wstawania?
23 stycznia 2015, 13:42
Kateszka jasne, że wszystko będzie dobrze ;) BB musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji, też będzie teraz potrzebował trochę czasu i przede wszystkim uwagi. Trzymajcie się cieplutko :)
23 stycznia 2015, 18:56
Dzis pierwszy raz od wielu, wielu.. wielu miesiecy (poza szpitalna obecnoscia) nie siegnelam po nic słodkiego. Jestem z siebie przedumna. Zobaczymy jak dlugo wytrzymam. Daję sobie tydzien ;)
23 stycznia 2015, 19:17
Brawo kateszko, od razu z grubej rury zaczynasz :)
a gdzie nam się luiska podziała?
24 stycznia 2015, 09:59
witam kobitki, jestem, żyję szczęśliwa, wypoczęta ach... nie miałam neta 2 dni ale cały czas coś więc mi nie szkoda, ćwiczyłam dzielnie, a dziś z rańca zaliczyłam basen... jutro też się wybieram bo jest bosko i tanio bo promocja "ranne ptaszki" 6 zł za godzinę... to naprawdę warto rano się ruszyć... jak ja się wyleżałam w bombelkach, jak mnie wymasowało biczami - no raj na ziemi....
Wczoraj grzeszyłam synek zaciągnął nas na pizzę... a wieczorem zjadłam sporą kolację i deserek galaretkowo śmietankowy... dziś ważyłam strasznie dużo więc wagi nie podaję - jutro !!!! musi być lepiej...
Justa koniecznie się wykuruj, wyśpij, wysmaruj...
U was śnieg, a u mnie pada deszczycho prawie cały czas... wczoraj tylko trochę mniej ale w środę to zmokłam jak kura...
Kateszka ty to dzielna jesteś naprawdę... trzymaj się dzielnie i z dala od słodkiego hihi... pewnie, że BB się przyzwyczai... tylko poświęcaj mu sporo uwagi, wołaj, przytulaj, mów 100 razy, że kochasz, całuj... i razem obcałowujcie maluszka... ja to teraz bym normalnie takie malca zacałowała....
Czekam mnie przyszły tydzień ciężki bo narady roczne, terminy sprawozdań do k. stycznia... będzie się działo...
Z nowości jeszcze wrzucę... dostaliśmy prezent od szefa - wieczór saunowy i baseny gdzieś koło Kielc w przyszły piątek - normalnie doczekać się nie mogę... z minusów to, że mam pecha bo wracamy w nocy, a ja w sobotę mam dyżur !!!... ale damy radę hihi...
Teraz zmykam pod prysznic bo wysuszyła mnie ta woda na basenie i ..........czytam dziś pół dnia, wpadnę do was wieczorkiem ...