Temat: Szóstkowa akcja ZIMOWA 2015

Zapraszam do udziału w nowej

Szóstkowej Akcji ZIMA 2015

Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!

Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015

Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.

Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:

Waga aktualna:

Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie

Poziom zadowolenia: -10 / +10

Komentarz i zadanie na przyszły tydzień

Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.

Pasek wagi

sorki za brak przepisu... wczoraj zostałam dłużej w pracy, potem szybko obiad i do sklepu, później prosto na trening... byłam padnięta jak wróciłam - ale się ze mnie lało po takiej przerwie w ćwiczeniach wszystkie byłyśmy wykończone... ale było fajnie... :DPodobno dobre gumy do ćwiczeń są do nabycia w Lidlu... ale nie wiem czy kupować jak u mnie z ćwiczeniami w domu kiepsko... kolejny sprzęt na półeczkę ?...
Przepis wrzucę dziś wieczorem, żeby Marcelka dała radę składniki kupić ;)... zmykam do pracki... męczy mnie dziś okropny katar... ciut mi przeszło teraz ale rano nie ruszałam się na metr bez chusteczki :)
Jeszcze tylko zamelduję, że śnieg u nas prawie cały zniknął bo w nocy lało i wiało, ciężkie chmurzyska wiszą na niebie - jest paskudnie ! brrr

Pasek wagi

U mnie też straszą deszczem i dodatnią temperaturą, ale narazie jest tak:

Widok przez okno:)

Pasek wagi

Ebek - cudo... nie mogę się odwdzięczyć fotką ale nie byłaby za ciekawa... :PP

Pasek wagi

Ebek ale cudownie :) u mnie dzisiaj już ani grama śniegu za to ciapie deszczem i wieje. Spowodowało to u mnie ból głowy od wczoraj jestem na prochach ale średnio mi pomagają. Dzisiaj przyszła mi paczka z C&a jestem zadowolona bo za 4 rzeczy zapłaciłam 100zł i wszystko jest ok.  Mam 2 sweterki, bluzkę koszulową i dzinsy :) 

Dziewczyny czy wasze choinki też już tak strasznie się sypią? Smutno mi bo pierwszy raz mamy żywą i już za chwilę muszę ją wyrzucić :( 

dieta taka sobie a niestety mój organizm nie uznaje kompromisów, ale stosuję dietę w 100% i waga super spada albo jak sobie trochę odpuszczę to nie ruszy za jasną cholerkę :) 

Niestety ten weekend mam uczelniany, średnio mi się chce, ale nie mam wyjścia. 

Pasek wagi

obiecany przepis :D:

Kurczak na warzywach:

zalewa do kurczaka: 2l wody, ½ szkl. soli, ½ szkl. cukru (można nie dodawać cukru) – kurczaka marynujemy w wodzie ok. 1 godz.

Kurczaka suszymy, nagrzewamy piekarnik.

Warzywa pod kurczaka:

marchew, cebula, pietruszka, ew. Seler naciowy lub korzeniowy – wszystko kroimy doćgrubo, pozypujemy pieprzem, solą i oliwą z oliwek

Przyprawa do natarcia kurczaka (robimy jej dosć dużo): lisć laurowy, kolendra, koper włoski (ziarna) - zmiksować wszystko lub zmielić w młynku czy utrzeć w moździerzu. Przyprawą nacieramy kurczaka i posypujemy warzywa.

Do brytwanki lub naczynia żaroodpornego wsypujemy warzywa, na nie kładziemy kurczaka, posypujemy jeszcze troszkę przyprawą i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w zależnoci od wielkoci kurczaka.

Do kurczaka dobrze podać purre z ziemniaków.

Można podać z sosem: masło rozgrzewamy na ciepłej patelni, dodajemy drobniutko posiekaną cebulkę, rumienimy i dodajemy białe wino (½ szkl.) + mietana + bulion z kurczaka. Powoli odparowujemy nadmiar płynu, redukujemy sos aby zgęstniał, Przyprawiamy solą i pieprzem.

Przypomniałam sobie autora przepisu: Michael Smith z programu Domowy kucharz, ten facet miał zawsze wspaniałe, proste przepisy, polecam poszukać w necie... znalazłam nawet link do tego niby przepisu ale różnią się nieco między sobą, ja spisywałam skrupulatnie podczas programu... nie mogę sobie tylko przypomnieć czy zalewę robiłam z solą czy z solą i cukrem ?? link

Pasek wagi

luisko, dziękuję Ci bardzo, przepis na pewno sobie w pracy wydrukuję. Teraz niestety już jestem po natarciu kurczaka innymi przyprawami, żeby do jutra przeszedł, bo już myślałam, że nie wkleisz przepisu :( Trzymajcie kciuki, następnym razem na pewno wypróbuję ten przepis!

Pasek wagi

Ebek, wspaniały widok!

A u nas dzisiaj byla burza z gradobiciem! Dacie wiarę... burza w styczniu! Jak żyję nie pamiętam!

kateszko, ja też słyszałam o kurczaku na butelce, nawet jadłam takowego, pyszny, ale później cały dzień trzeba poświęcić na odmycie piekarnika! ;)
Pasek wagi

U mnie tez deszczowo. Kicha straszna bo myslalam ze choc na chwile sanki wyjme w weekend, a teraz to bardziej by sie balia do plywania po blocie przydala.

Wczoraj sluchajcie wpadla do mnie bliska kolezanka z liceum jeszcze. Gdzies sie kontakt rozluznil i dopiero wczoraj mi powiedziala ze sie leczy na depresje. Tyle sie o tym teraz slyszy. A glówna przyczyna to brak akceptacji od najblizszych. Dziewczyna zerwala kontakt z matka i ojczymem. Ech

Pasek wagi

Depresja to straszna choroba. Naprawde wspolczuje. Wydaje sie nam ze to tylko lenistwo, wymysly… ale niestety jest to choroba i to ciezka! 

Pasek wagi

Ciężka i paskudna. Cierpi chora osoba i najbliższe otoczenie. 

To co widzicie na zdjęciu, to nic w porównaniu z tym co jest teraz. Dosypało tyle śniegu, że nawet główne drogi są białe. A najgorsze jest to, że jutro już plusowa temperatura i deszcz. Dziś odśnieżałam łopatą, a jutro mi posłuży jako wiosło:) Burza była u nas przed świętami. Masakra jakie błyskawice i grad. 

Co do choinki, to też mi się sypie, ale nie tak nawet mocno jak w zeszłym roku. Taki urok żywej choinki. Te w doniczkach można jeszcze podlewać, ale te ucięte mają krótki żywot. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.