- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2014, 08:12
Zapraszam do udziału w nowej
Szóstkowej Akcji ZIMA 2015
Z NOWYM ROKIEM ZACZYNAMY GUBIĆ NASZE KILOGRAMY!!!
Czas trwania: od 01.01.2015 do 31.03.2015
Zapisujemy się tutaj podając swoją wagę wejściową. Pierwsze zestawienie w weekend:03/04 stycznia.
Następnie co weekend aktualizujemy wagę podając:
Waga aktualna:
Zmiana od poprzedniego pomiaru: opcjonalnie
Poziom zadowolenia: -10 / +10
Komentarz i zadanie na przyszły tydzień
Zestawienia staram się podawać w poniedziałki.
8 stycznia 2015, 13:25
Marcelka mam przepis na świetnego kurczaka, robiłam ze 2x i wyszedł pyszny - z przepisu takiego faceta z TV, zapomniałam jak się nazywał ale miał super przepisy domowe... tego kurczaka moczyło się chyba 2 godziny w słonej czy słodkiej wodzie, pieczony na warzywach, pyszny wyszedł - kurczę jak nie zapomnę to ci podeślę ten przepis wieczorkiem... mam go w zwykłym zeszycie
8 stycznia 2015, 13:39
O to świetnie by było luisko, będę bardzo wdzięczna jeśli Ci się uda.
8 stycznia 2015, 14:48
Hej dziewczyny,
podaję wagę z niedzieli 62.3 jako startową.
Jak widać jestem 1,7 kg na plusie w stosunku do poprzedniej akcji.
Tłumaczę to świętami i tym że żarłam jak opętana. Od poniedziałku jakoś się trzymam z dietą.
Muszę jeszcze dodać trochę ruchu i mam nadzieję że będzie dobrze.
Chciałabym do końca akcji osiągnąć wreszcie cel czyli 58,0kg (-4,3kg).
Będzie ciężko ale mam cichą nadzieję że się uda...
Założenia diety takie same jak zawsze czyli żreć mniej i nie tykać tego czego nie powinnam, ruszać się maksymalnie ile się da w tym wrócić do hula hop!
Edytowany przez Chiccagorda 8 stycznia 2015, 14:57
8 stycznia 2015, 16:28
Luisko, wklej zatem na forum :) jeśli oczywiście znajdziesz czas :)
8 stycznia 2015, 20:13
witam, u mnie wczoraj tez było zimno w domu, bo nie sądzilismy, że będzie taki mróz w nocy i dzien i napalilismy drewnem w piecu, w nocy jak się wypalilo to wygasł, a mąz palił dopiero jak wrócił ok. 15 do domu, my z corka wróciłysmy o 18 i jeszcze było zimno, ale zagrzałam sie ćwiczeniami i jazda na rowerku, ale za to dziś boli mnie glowa, więc nici z cwiczen, bo nie chcę brac kolejnej tabletki od bólu, może jutro poćwiczę....
9 stycznia 2015, 00:02
U mnie rano w pokoju na parapecie termometr wskazał 16,5C. W pokoju było jednak ciut cieplej, bo mam (chyba sie kiedys chwaliłam) zasłonki termoizolacyjne. Póki co moje kaloryfery pozostają zimne ;) raz je odpaliłam w tym sezonie sprawdzic czy sie nie zapowietrzyły.
Kurczaki mówicie? Ja tylko pamietam jak w akademiku ludzie piekli kurczaki nadziane na butelki z wodą, co mialo zapobiec ich wysuszeniu...
9 stycznia 2015, 08:39
dzien dobry! Nie chce sie chwalić ale ja juz mam weekend i to długi,bo poki co piątki i poniedziałki mamonę (jestem na stażu) ;) wczoraj tak straszńie chodziły za mną naleśniki na słono, ze po powrocie z pracy zrobiłam, pierwszy raz naleśnika z pieczarkami, cebulka i kurczakiem zapiekane z serem do tego sos czosnkowo-ziołowy! Niebo w gębie! I tak sie jednym naleśnikiem najadłam, ze kolacji juz w siebie ńiewciskalam. Drugi raz jadłam cos takiego, bo ja jestem raczej słodkolubna, wiec jak mam zjeść naleśniki to na słodko ;)
Tak jak wobiecalam zmusiłem sie do ćwiczeń wczoraj , o 22 30 odpaliłam sobie sekret Ewy Ch, powiem Wam ze bardzo mi sie spodobał, a robiłam pierwszy raz ;) na dzisiaj planów nie mam, tylko bierny odpoczynek, dlatego pisze do Was z łóżka i z tego łóżka nie wyjdę przez jakis jeszcźe cza. Co do piece juz śmiga dobrze i mam juz 19 stopni ;)
9 stycznia 2015, 08:56
tak w ogóle dziewczynki to wczoraj stwierdziłam, ze śnieg juz topnieje,a ja dalej mam duża dupcie ( która zreszta urosła przez święta jeszcze) :D zaraz sie zrobi ciepło, zańim sie zorientujemy trzeba będzie krótkie spodenki założyć i na basen pójść i znowu bedą płacze, ze grube uda, ze cellulit, wiec chyba czas ostro ruszyć do boju! :)
Edytowany przez aszeczka 9 stycznia 2015, 08:57
9 stycznia 2015, 09:52
Witajcie! Odszukałam tabelkę startową i stwierdzam, że waga taka jak na starcie. Ufff... Może 10 deko spadnie do jutra:) Bo nie chciałam być na plusie.
Pozostając w temacie ciepła, to i ja wczoraj walczyłam z piecem. U mnie się włącza piec jak temperatura spadnie do 19,6 w dzień a w nocy chyba do 18,5. I wczoraj spadło do 19,6 niby piec chodził, ale kaloryfery zimne i podłoga też. Godzinę mi zajęło robienie zdjęć tych wszystkich zegarów i zaworów, wysyłanie do kogoś mądrzejszego, ktoś mądrzejszy mi tłumaczył co mam zrobić i jakoś się udało. Dziś z rana cieplutka podłoga:) Ale ogólnie na zewnątrz jest cieplej i śniegu dosypało. Co najważniejsze ustał wiatr, bo to on jest sprawcą zimna u mnie w domu.