Temat: Szóstkowa akcja ZIMOWA 2015

Aszeczka, zawsze jak widze wybor gdzie kazda decyzja bedzie zła przypomina mi się film z 1982r. z Meryl Streep "Wybór Zofii". Chyba byłam za młoda jak to oglądałam bo do tej pory go pamiętam.

Miłego dnia!!

Ale się rozpisałyście... Lubię tak:) Witam w ten mroźny, można jeszcze powiedzieć poranek. Jak wstałam, to było -18!!!!!!!!!!!! To co? Od dziś już tak na mur beton pięknie dietkę trzymamy, co?

Kateszka nie widziałam filmu, ale na przyszłość będę wiedzieć ;) 

Ebek -18?? Brrr u mnie tylko -7.

Wróciłam dziś rano po długiej przerwie do mieszkania a tam 12 stopńi :/ siedzę juz ponad godzinę a temp nie bardzo rośnie, bo sie z piecem cos pochrzaniło i kaloryfery ledwo ciepłe :D właśnie leżę pod kołdra z ręcznikiem na głowie, żeby sie troche zagrzać ;) ale nie narzekam, boooo biorę udział w akcji tydzień bez narzekania, może któras sie przyłączy?? Ja jestem strasznym malkontentem, wiec to wyzwanie to cos dla mnie. Cała rzecz polega na tym, żeby po prostu nie narzekać :P dzisiaj do pracy na 14, wiec moge jeszcze troche poleniuchować. Miłego dnia!!

Aszeczka a gdzie taka akcja? Gdzieś się trzeba zapisać, czy po prostu postanowić nie narzekać? Mi by się to też przydało. Chociaż od nowego roku widzę duże postępy u siebie:) Co do mrozu, to bardzo jest zimno. Jak J wychodziła do szkoły, to spadło na -15 a teraz jest -13. Mam nadzieję, że Ci szybko zacznie działać ogrzewanie. Pamiętam jak w pokoju po dłuuugiej nieobecności miałam -1 :D:D:D To był czad! Aż mnie zatrzęsło jak sobie w ogóle przypomnę ten pokój:) 

Dobra, bo włączyłam laptop w celu zapodania jakiś ćwiczeń a nie na pogaduchy. Biorę się za siebie!

-1 w pokoju?? Hardcore :D akcja jest standardowo na Facebooku, wiecej info,mW tym link do fb możesz znaleźć tu http://michalpasterski.pl/2015/01/tydzien-bez-narz...

Ja chyba poćwiczę po pracy... Chociaż może przydałyby mi sie teraz ćwiczenia na rozgrzanie :P

O! To jest idealna akcja dla mnie. Przeczytałam zasady i zamierzam je stosować! W końcu moje mocne postanowienie na 2015 rok (jedno z wielu) to NIE NARZEKAĆ! Czemuby nie zacząć od tygodnia? :)

heh, widzę ze wiecej tu malkontentów :P ja sobie juz od dawna postanawialam, ze chociaż spróbuje ograniczyć narzekanie, ale nie wychodziło. A tu taka akcja!! Teraz na pewno sie uda ;)

Tak, mogłabym się w tej dziedzinie uważać za mistrza ostatnimi czasy nic innego nie robię tylko narzekam... gorzej! użalam się nad sobą... więc koniec z tym! w tym roku to zmienię!

w domu zerknę na tą akcję, fajny pomysł
okropnie dziś marznę, niby grzeją, a ja mam ręce jak lody i strasznie mnie telepie, muszę się dziś wygrzać w domu pod kocykiem, nigdzie się nie ruszam dziś...
Marcelka dziś się ważyłam rano specjalnie dla ciebie 73,4 - mam nadzieję zrzucić to szybko.... 

To nie jest tak źle jak pisałaś luisko :) Ja mam ponad 70 na pewno. Jutro się zważę, bo dzisiaj wstawaliśmy całą trójką i nic nie zdążyłam zrobić :)