- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 150
3 stycznia 2011, 19:58
No właściwie to nie
odchudzanie, a zdrowy styl życia :) Tak start: 3 stycznia... koniec:nikt nie wie kiedy :)
Dzielenie się dietami,uwagami, poradami, wskazówkami i wzajemne wspieranie się...
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
4 stycznia 2011, 21:46
sorry mialo byc bez mięsa to sałatka odpada.
Ale możesz zrobić jakąś zapieknake makaronową do której dodasz warzywa, jakiś sos i pospiesz żółtym serem
ryż z jabłkiem
placki ziemniaczane z warzywmi
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 428
4 stycznia 2011, 21:47
no ja podobnie mam obrzydzenie do mięsa, myślę żeby warzywa 'surowe' z gotowanym ryżem zjeść tylko mam do wyboru ogórka 'świeżego' i konserwowanego :P
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
4 stycznia 2011, 21:50
Wiecie co zawsze zastanawiało mnie czemu wegetarianie nie jedzą mięsa a jedzą rybę, przecież ryby to tez zwierzątka. Prawda?
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 150
4 stycznia 2011, 21:52
Ja nie wiem. Może dlatego że mając takie zwierzęta na codzień- np. mój królik nabieram wstrętu do tego że mogłabym go zjeść...
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 428
4 stycznia 2011, 21:52
a nie zastanawiałaś się nad tym, że każdy wegetarianin ma inny powód do nie jedzenia mięsa?
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
4 stycznia 2011, 21:56
powód, powodem. ALe mi chodzi o to czemu nie jecie drobiu etc a jecie ryby( i nie odbierajcie tego jako czepianie się tylko po prostu jestem ciekawa)
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 428
4 stycznia 2011, 21:58
ja nie jem mięsa bo się go brzydzę jak sobie pomyślę, że jakiś tłusty prosiak po brudnym chlewie biega potem mam go jeść fuujj, a rybka to jak rybka w wodzie pływa - to mój powód chociaż za rybami też nie przepadam :P
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
4 stycznia 2011, 22:08
też nie przepadam za rybami, bo jak znajdę ość to cały posiłek podchodzi mi do gardła. bleee
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 428
4 stycznia 2011, 22:09
dokładnie aż ciary przechadza ;p chce mieć wagę nie wiem jak przekonać rodziców..
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
4 stycznia 2011, 22:14
ja już dawno przestałam prosić rodziców, bo zaraz zaczyna się gadanie że wpadnę w anoreksję albo bulimie i zaglodze się na śmierć. Może powiedz mi( jeśli wiedzą o twoim odchudzaniu), że jak juz schudniesz do 48 to chcesz kontrolować swoją wagę żeby nie przytyć?