Temat: Akcja 8kg mniej w 9 tygodni (3.01-28.02) Nie potrafisz odchudzać się sama? - zapraszam!

Zakładam własną grupę, ponieważ chcę iść według własnych zasad. Zapraszam wszystkie chętne, którym podobają się moje założenia, potrzebują motywacji i odrobiny rywalizacji. Sama przymierzałam się do odchudzania już kilka razy, teraz moja waga przekroczyła 70 kg, nie spada już kilka tygodni, a ja nie potrafię pogodzić się z takim stanem. Nowy rok to świetna pora na zmiany. Moje postanowienie to oczywiście schudnąć, zapewne jak każdej z Was :) Mój plan to 9 tygodni bez słodyczy, dieta i ćwiczenia. Cel: -8kg, ważenie +  wymiary co poniedziałek rano. Proponuję żeby każda wrzuciła także zdjęcie swojej sylwetki na początek (może być bez twarzy) uważam, że pokazując się będziemy bardziej zmotywowane żeby móc pochwalić się ładniejszą figurą za 9 tygodni. Proponuję żebyśmy wymyśliły wspólnie jakieś hasło, napisały na kartce i przywiesiły sobie koło łóżka, by każdego ranka, zaraz po przebudzeniu móc spojrzeć na słowa, które zmotywują na cały dzień! Słyszałam, że to naprawdę działa:)
Ja mam już dość mojej obecnej wagi i sylwetki, jeśli Ty też - zapraszam do wspólnej walki.
Szkuda, moje gratulacje, piękne wyniki :) Mam nadzieję, ze będziesz jednak do nas zaglądać i w 5 tygodni ustabilizujesz swoją nową figurkę i wagę:) U mnie w cm bez zmian, a waga leciutko w górę w porównaniu do zeszłego tygodnia. Ale jest @ a mam skłonność do zatrzymywania wody, czuję się opuchnięta więc mam nadzieję, że za tydzień będzie lepiej :) Ciężko mi nie podjadać dobrych rzeczy, a właściwie złych. Skusiłam się na garść orzeszków solonych, kilka paluszków i kawałek jabłecznika (malutki!). Usłyszałam już od 3 różnych osób że schudłam, a nawet że dużo i że bardzo widać. W sumie nie wiem ile miałam na początku, jeszcze przed siłownią w talii ale chyba coś tam zeszło, teraz jest 72cm. Tyłek mam spory ale go lubię;) (99cm), tylko jeszcze te udziska wielkie musze skurczyć, bo 60cm jest i nie spada.
Wszystkie musimy brać teraz przykład ze Szkudy!!! Jeszcze raz gratuluję :) 
                       03.01      10.01       17.01        24.01

Biust                  98           98           94             94

Talia                  77           75           75             72

Brzuch               89           87           86             84,5         

Biodra               97           97           97              95        


Udo                   59          58           57               56
 
WAGA           63,8       63,7        61,8            60,4

wiesz szkuda ja nie zawsze se odmawiam ale wiem kiedy moge przegiac wtedy omijam szafke w kuchni :)

a wymiary masz swietne :) tylko pozazdroscic

dzieki dziewczyny...ale ja was nie zostawiam...dopingowac bede i wspierac... zostaje z wami do konca:)
cisza.... hej dziewczynki... cisza na morzu...to ja lece cwiczyc....
Wczorajszy dien wzorowo dieta+ ćwiczenia: 65 minut na steperze i 100 brzuszków :)
Pasek wagi

no u mnie tez wczoraj idealnie

teraz czekam i walcze by w koncu miec 5 z przodu

Dziewczyny wczoraj zawaliłam i z ćwiczeniami i z dietą, miałam wczoraj jakiś okropny dzień :( Ale dzisiaj zaczynam od nowa i biorę się ostro do roboty :) Należy mi się porządna kara :)
A na śniadanie miałam: 2 mandarynki i pomarańcz + herbata oczywiście bez cukru :)
Pasek wagi
dzis stepper zaliczony 30 min

tylko niestety dopadlo mnie slodkie ale wcale nie bylo dobre

wiec wojna nr 2 znowu od jutra wiem ze bedzie dobrze

powodzenia i dobranoc
A u mnie wczoraj z dietą nawet ok było, steper też był ale brzuszków nie było. Ostatnio coś nie mam sił na wszystko, jestem ciągle zmęczona, spać mi się chce może to przez przeziębienie. Ehh... :(
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.