Temat: Najtrudniejsze ostatnie kilogramy. Kto ze mną?

Ja chętnie się przyłączę. Zrobiłam podobny myk z włosami..są ciut jaśniejsze, choć docelowo chcę je bardziej rozjaśnić. Ważę prawie 62kg i chcę zrzucić jakieś 5kg tłuszczu do końca roku.

Super, zapraszam ;) też docelowo chciałabym jaśniejsze, ale to powolutku. Wciąż nie mogę się przyzwyczaić do tej zmiany.

Ja chętnie się dołączę :) Mamy ten sam wzrost i ja ważę 64 kg :). Też jest ciężko, ale nie m co narzekać tylko działać! :)

to będziemy miały dobre porównanie. ;)) opowiedz coś o sobie, jak walczysz z wagą? Cel mamy taki sam. 

Hej ja też bym chciała się dołączyć :) też mam 64 kg i chciałabym zobaczyć 5 z przodu na wadze do końca roku.

hmmm mnie interesuje głównie spalenie tkanki tłuszczowej bo ważyć mogłabym 70kg gdyby to nie był tłuszcz. Pierwszy raz dołączam do takiej grupy i zastanawiam się jak ma to wyglądać? Opisujemy co jemy, co robimy?

Też mam zastój. :-/ chętnie dołączę 

myślę, że powinnyśmy opisywać posiłki, ćwiczenia i ewentualnie kosmetyki oraz sumplementy, ktore nam pomagają. Najważniejsze są cenne rady i doświadczenia. Od razu mówię, że nie chcę tu dziewczyn głodzących się. Zamkniemy wieczorem listę chętnych. Można zrobić tabelę wymiarów każdej z nas. Patrząc z perspektywy czasu, to schudnięcie z 83,5 na 68 było kaszką z mleczkiem. Teraz są trudności i schody. Nihilll jakieś sugestie, chętnie wysłucham. :)

Tez mogę się dołączyć? Mam 170 cm i ważę 65 kg, wymiary mogę podać wieczorem :)