- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Zakopane
- Liczba postów: 3970
29 grudnia 2010, 15:50
Zapraszam wszystkich ktorzy pisza sie na to
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
13 kwietnia 2011, 19:26
nie wiem jak ja przetrwam ten tydzień :)
jutro o 16 zebranie u Kuby potem fitness
w piątek po pracy do Kalisza a potem babiniec ( kiedy ja mam coś upichcić na to spotkanie?? )
w sobotę Kuba ma próbę z muzycznej (w niedzielę gra z orkiestrą na koncercie), potem muszę mu gajerek kupić, jechać z nim do kolegi po lekcje :) i jeszcze planuję sprzątanie
masakra .....
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
13 kwietnia 2011, 19:33
no właśnie a na brzuch swój patrzeć nie mogę. Do tego mąż się na mnie wkurza bo jestem nie do zniesienia ,mam humorki i wgl ;/
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
13 kwietnia 2011, 19:40
ekosik nie przesadzaj :)) wyglądasz pięknie, a humorki każdy czasem ma :)
13 kwietnia 2011, 19:40
Kochana doskonale Ciebie rozumiem. Ja codziennie sobie powtarzam że od dziś już grzecznie ale kończy się na jedzeniu tego co popadie. Swoje wyrzuty sumienia ratuje jedynie tym że ćwiczę ale tak być nie może.... Chyba potrzebuje przerwy by znów stanąć do wali i tak myślę czy do Świąt sobie nie odpuścić.
U mnie z Bartkiem też lipa.... Mam y problemy ciągle się kłócimy wszystko mi w nim przeszkadza normalnie mam już dość w dodatku takie głupie rzeczy mi do głowy przychodzą....
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2544
13 kwietnia 2011, 19:43
bieniea szczerze? tak wcale nie wygladam dobrze bo tam miałam po prostu dobrze ubrania dobrane ale mój brzuch jest wielki i wiszacy.
aneczka napisałam Ci wiadomość na priv
13 kwietnia 2011, 19:45
witam serdecznie.EKOSS a kto wczoraj powiedzia£ze spinamy 4 litery i walczymy?ja nikogo nie oceniam,bo sama czasami rzucam sie kompulsywnie na wszystko,nie sadze,aby by£ na tym forum ktos,kto jest w stanie nie ulegac,czasami pokusom,wiec nie badzmy dla siebie tak bardzo wymagajace.ja czasami grzesze,ale nie jestem tez w stanie zapanowac nad napadami g£odomorry. tez dzisiaj nagrzeszy£am.najad£am sie salami,duzo tego by£o.
- Dołączył: 2010-11-22
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 312
13 kwietnia 2011, 19:45
dziewczyny, nie daje rady... koncze chyba diete, bo slodycze sa silniejsze ;(
13 kwietnia 2011, 19:46
Ja ma to samo! Co z tego że wszyscy mówią że schudłam jak ja wiem że to zasługa ciuchów.... Dokładnie sobie zdaje sprawę co pod nimi jest.
13 kwietnia 2011, 19:50
aneczka 91 dopiero ja zacze£as,postaraj sie jeszcze dalej kontynuowac,nie poddawaj sie na samym starcie!!!przeciez £adnie ci spada.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
13 kwietnia 2011, 20:00
laski nie przeginajcie co ??
ja pod ciuchami też mam obwisłe brzuszysko ale tego nie stracę tak od razu. Dobrze wiecie że tu trzeba ćwiczen i wyrzeczeń. Ale kurna mój brzuch sprzed roku wcale nie był lepszy. Co z tego, ze tak nie wisiał skoro był ogromny a ja byłam 32 kg większa. Nie dajmy się zwariować pliissss. Waga spada i to jest ok, nad ciałem popracujemy i też będzie ok. Pewnie nigdy nie jak miisss , które zawsze były chude, ale nie ma co przeginać. Na ogół nie łazimy w koncu nago :))) a facet niech się wypowie czy woli was mniejsze z lekko zwisłym cialkiem czy wielkie z "jędrniejszym" :))).