Temat: kto waży ok 100 -ówki.

  w ostatnim czasie powstało wiele wątków typu  po sylwestrze się odchudzam ..tylko wiele z nich  zaczyna się ....np 60-dziesiątki walczymy z kilogramami   lub  80 -tki walczymy z kilogramami .....
A ja ważę prawie jaki hipopotam no może troszkę przesadziłam ale prawie...
  proszę wpiszcie się kto chcę ze mną się odchudzać   nadmieniam  ,że zapraszam wszystkich  razem raźniej

Jeszcze chwila, jeden krok
i wejdziemy w Nowy Rok.
Niech się życie z górki toczy,
niech Ci wiatr nie wieje w oczy.
Spełnienia marzeń,
wielu pięknych wrażeń

Aneczka .... ja jestem skowronek ;) Mnie ciężko wyprzedzić tak od rana...

 

a z wagą to już miałam niejedne przeboje, zaraz pewnie będzie na plusie... jak się ważę codziennie to widać jak waga skacze ;) Ale cieszę się z każdego spadku, a przyrost jak na razie mnie pozytywnie motywuje do działania :)

Aneczka nie widać po Tobie tego 100 kg na pierwszym zdjęciu... ja przy 100 jestem jak kulka ... i mam brzuch jak w IV trymestrze

Wiecie w sumie nie powinnyśmy się odchudzać w sensie "od stycznia do marca" tylko po prostu zmienić trwale swoje nawyki żywieniowe i uzależnić się od ruchu :)

 

Wtedy jojo nam nie będzie groźne... Bo kiedy tyjemy po okresie odchudzania? Kiedy wracamy do tego nieprawidłowego stylu życia. Póki mamy wszystko pod kontrolą jest ok.

ależ piszecie, poczytałam troszkę , reszta wieczorem.

Anaa82----BRAWO!!!! Cała prawda :)  Dlatego też po świętach zaczęłam zmieniać swój styl żywienia.Będzie dobrze :) I doczytalam że waga spadła.Gratuluje,byle do przodu :)

Ja postanowiłam teraz trzymać się zasad, które powinny mnie obowiązywać od dłuższego czasu. Przy mojej insulinooporności powinnam (i będę tak robić):

- spać odpowiednią ilośc godzin (około 8), czyli po prostu nie siedzieć po nocach

- zwiększyć aktywnośc fizyczną , czyli wracam do swoich treningów (no i dodatkowo hula hop, które może w końcu raczyli mi wysłać)

- przestrzegać diety z niskim udziałem weglowodanów (czasem wiadomo, że zje się jakieś ciacho, ale jak już to będe wybierała te bardziej odpowiednie do swojego organizmu)

- przyjmowac regularnie metforminę (pilnuję jak oka w głowie)

 

No to kochane do Nowego Roku i do zmiany stylu życia zostało nam 13 godzin z małym hakiem....a potem my rządzimy,,,,,,,,,,i pozbywamy sie naszych oponek, zwał sadła i czy jak to zwał...
Ja już też na nogach - niestety do skowronków nie należę.... Dziś aby waga nie poszła w górę trzeba ostro w tańce uderzyć....mnie już nosi....

beti1216 , Aguucha, aneczka19811 gdyby tak efekt jo-jo nie istniał to teraz sumując te zrzucone kilogramy to ja już ważyłabym chyba tylko z 15 ;).  Aguucha i ja tutaj ważę najwiece( mało zaszczytny tytuł ehhh)

pyzia1980 a najlepsze jet to, że jak mówię niektórym ( a ważę 120 kg waga z dzisiaj:(), że boję się odchudzac to patrzą na mnie dziwnie. Nie rozumieją co jest grane:)

Anaa82 odnośnie tego punktu o spaniu 8 h to według mnie jest maga wązny. Ja jak sie nie wysypiam to masakrycznie dużo jem.

Ja nie mam jeszcze pomysłu na dietę.

Byłam już na 1000 kcl (8 lat temu 2,5 miesiaca - 20 kg), South Beach ( dwa lata temu - 25 kg w 5 miesięcy) oraz Cambrige przez miesiąc  (-10kg) , a potem zaszłam w ciażę i musiałam odstawić, ale tej ostatniej diety nie polecam nikomu to jakaś porażka i jojo murowane, poza tym paskudna).

I tak na marginesie , odnośnie dzieci. Mając 23 lata usłyszałam, że najlepiej jakbym teraz zdecydowała się na dziecko, bo koło 30 to ja już będe praktycznie pewnie bezpłodna ( mimo, że  jeszcze nie planowałam dzieci to się poryczałam). Mając 28 lat urodziłam śliczną córeczkę ( ma teraz 3,5 ).

Po ciąży zdecydowanie ciężej przychodzi mi teraz odchudzanie się. Rozstępy mam masakryczne na całym ciele( nogi, uda, brzych, ramiona od spodu , biust), brzuch  gorzej niż masakryczny.

Aneczka 19811 ty masz fajną skórą, nawet jak wiecej ważyłaś wyglądała  tak zdrowiutko i ładnie. ja mam cieńką , bladą i jak tak mocno przytyłam to masa czerwonych naszynek i  fioletowych żyłek na udach się pojawiła i praktycznie wiem, że jak sporo schudnę to ta skóra już nie będzie nigdy ok wyglądała. Nieraz widzę u necie u osób która dużo schudły tzw. wiszącą skórę i obawiam się, że tez to mnie czeka.  Dwa lata temu jak schudłam do 83 kg to niestety tak było, a teraz z jeszcze większej wagi startuję. 

 

Ale się rozpisałam. to teraz jeszcze cos motywującego:

1. http://www.youtube.com/watch?v=RrDpEI9FpZ0
2. http://www.youtube.com/watch?v=myERVDDZ98M&feature=related
3. http://www.youtube.com/watch?v=TfxYjzIqffM&playnext=1&list=PLC4235074307DBF1A&index=8
4. http://www.youtube.com/watch?v=fZi2B26ANoI&playnext=1&list=PL38E3F1A8CC7586E7&index=15
5. http://www.youtube.com/watch?v=pg7vSGy_xA0&feature=related

jak ktoś chce więcj to wystarczy na www.youtube.com wpisywać takie hasła jak

before after
lost pounds
my yourney losing
how i lost
weight loss
100 pounds( lub inne cyfry zamiast 100;))

itp.

I wszystkim WAM, życzę cudownego roku 2011 i miłego sylwestrowego wieczoru.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.