Temat: kto waży ok 100 -ówki.

  w ostatnim czasie powstało wiele wątków typu  po sylwestrze się odchudzam ..tylko wiele z nich  zaczyna się ....np 60-dziesiątki walczymy z kilogramami   lub  80 -tki walczymy z kilogramami .....
A ja ważę prawie jaki hipopotam no może troszkę przesadziłam ale prawie...
  proszę wpiszcie się kto chcę ze mną się odchudzać   nadmieniam  ,że zapraszam wszystkich  razem raźniej

  Ja już po wielkim sprzątaniu  !!! dziewczyny zostało mi tylko prasowanie ... dietkowo i to bardzo!!

witam

zrobiłam rachunek sumienia

biorę się za siebie tak na 100%

zaskoczę wszystkich

od 14 idę na 2-tygodnie na urlop więc bedzie więcej czasu

witam cisteczkowego potworka

przydaloby się z piwnicy wytchać rowerek

chyba poproszę T żeby poszedł

Hej kobitki :)

My od paru  dni siedzimy w domu bo pada.Oszaleć idzie :)

aneczka --Super koleżanka i super sprzęt :)

madzia---Tak trzymaj :)
Hej Kochane :*

Ja już po zajęciach... aż nie mogę uwierzyć że ja już w domu jestem! :)
Dzień dzisiaj przeleciał szybciutko... a co zjadłam? hmmm
- z rana bułka grahamka z serkiem topionym, pomidorem i ogórkiem
- na uczelni bułka grahamka z tym samym co rano
-banan

i ogólnie rzecz biorąc to już nic więcej nie jadłam... teraz zaczynam czuć głód ale dopiero około 17 zjem ogórka świeżego i jogurt naturalny na kolację i wypiję zieloną herbatkę.

Wieczorkiem idę z Koleżanką do kina... mały relaksik :)
później mam zamiar wyciągnąc ją na spacerek... chociaz pare kilometrów, ciekawe czy mi się uda.

U mnie pogoda okropna... niby nie pada ale straszny wiatr.... brrr


 
Ale mam doła....cierpię na nadmiar wolnego czasu i nie umiem sobie z tym poradzić :-(.... Chyba na jakąś terapię muszę iść...
Megan każda z nas ma jakieś cos co denerwuje, zobaczysz, jak po 1 będzie 0, zaczniesz mysleć że czas się rozstać i z ta jedynką, czego Ci szczerze życzę, ja na razie katuję rower, ale chyba na basen czas się wybrać, bo prawa fizyki są cudne i w wodzie jestem dużo lżejsza, i łatwiej się ruszyć.
A tymczasem pora na podwieczorek wiec idę walczyć z grapefruitkiem i jogobelką
Pasek wagi

sismagwer----Na jakim film się wybierasz :)?


Aguucha ---A może telefon do przyjaciółki i potem ploteczki :)? To zazwyczaj pomaga zawsze.



ciasteczkowypotwor - masz rację jak to mówią APETYT ROŚNIE W MIARĘ JEDZENIA. Oczywiście odnoszę to do zmian cyferkowych w naszej wadze :)

Ja właśnie na podwieczorek spałaszowałam utarte jabłko z cynamonem mmmmmmmmm pychotka :)

Dziewczyny ja bym poszła z chęcią na ten film JAK POZBYĆ SIĘ CELLULITU. 
też bym się wybrała, ale pewnie skończy się na tym że na dvd obejrzę, właśnie skończyłam smażyć naleśniki dla Młodej i babci na jutro, bo ja znów na rano do pracy a mam w zwyczaju jakieś jadło wedle zamówienia im przyrządzać. Jutro koniecznie muszę zakupy zrobić, bo zostały mi tylko grapefruity i kefir. Zaraz jeszcze garderobę Młodej musimy przejrzeć i układając odkładać za małe, niektórym to fajnie rosną w górę, a nie w szerz.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.