25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
10 grudnia 2011, 09:42
Kurcze, smakowice brzmią te rarytasy z płatków owsianych, ale na I fazie to chyba nie powinnam, prawda???
Spiszę sobie i zrobię później
Też zmykam... do sprzatania:)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
10 grudnia 2011, 09:45
Ja jestem.
Ja mam do końca roku stabilizację. Wczoraj mimo tego cały dzień był dietetyczny. Dzisiaj nie wiem. Staram się pilnować, ale niedozwolone produkty czasami jem.
Waga pokazuje 65 kg i z taką wagą chcę wejść w nowy rok. Przy okazji zorientuję się na czym w moim przypadku ma polegać stabilizacja.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
10 grudnia 2011, 10:55
boziu kobiety... poszłam po drobne zakupy.... mięso na jeden obiad i takie tam duperelki i straciłam 150zł..... to masakra jakaś.... ludzie niedługo zaczną głodować!!
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
10 grudnia 2011, 15:08
No niestety hanejowa ja po każdych zakupach się zastanawiam za co ja tyle zapłaciłam :/
Ale czasem się trafi jakaś okazja-zakupiłam dzisiaj piłkę do ćwiczeń w promocji za 9,99! Zaraz napompuję i zobaczę czy to coś warte :P
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
10 grudnia 2011, 20:25
isaa, podobno taka piłka fajna rzecz:) Konicznie zdaj nam relację
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
11 grudnia 2011, 09:27
witam z niedzielną kawusią.....
isaa mam taką piłę... wykonywanie na niej ćwiczeń wymaga angażowania wiekszej grupy mięśni..... same brzuszki już dają czadu hehehe....
Edytowany przez hanejowa 11 grudnia 2011, 19:52
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
11 grudnia 2011, 12:03
hej dziewczynki, hmm wlasnie sie zorientowalam zenie dodalo mi posta, hmm dziwne, wiec pisze jeszcze raz. Ponadrabialm troche zaleglosci zeby byc na biezaco co tam u was:) u mnie wszytsko oki; nie dietkuje a waga spada bardzo powoli co bardzo mnie cieszy:) wiem ze dlugo mnie nie bylo i tak sie zastanawiam czy przyjmiecie mnie spowrotem?i obiecuje juz bede grzeczna i nie bede tak uciekac:)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
11 grudnia 2011, 12:05
Świetnie, że jesteś, bo tak właśnie robiłam podsumowanie naszego roku i tylko garstka nas została na placu boju.
Ja witam parchata i zasmarkana.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
11 grudnia 2011, 12:20
to marsz do lozka!! ja tez leze jak ksiezniczka z laptopem na kolanach hehhe. W sumie to nigdy bym nie pomyslal ze ten watek tak dlugo sie utrzyma, ale to super wiedziec ze nawet jak cie nie ma przez jakis czas to zawsze mozesz wrocic do "swojej" grupy:)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
11 grudnia 2011, 12:40
Może wrócą od nowego roku dziewczyny, które gdzieś po drodze wyłamały się. W końcu " zaczynam odchudzanie " to najczęstsze postanowienie noworoczne. No może poza " rzucam palenie "
Na łóżko nie mogę sobie pozwolić, bo muszę pracować. Nie daję rady w pracy więc przynoszę do domu. Zwolnienia też nie mogę wziąć, bo koleżanka jest w szpitalu, po operacji, i coś tak jest nie tak, musi zostać jeszcze kilka dni w szpitalu i pracuję na 4 ręce.