Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

A ja tam nie mam kompulsów, he he he... ale za to mam napady łakomstwa i obżarstwa

Kopytka zjedli wszystkie, tak więc zjadłam żeberko i surówkę. Mama zostawiła mi sporo ziemniaków na bułeczki (miało być 10dkg) to jeszcze wystarczy na pierniczki od Hanejowej idę piec. Pierwszy raz robię wypieki z ziemniakami, dam znać jak mi wyszły. Ja też mam kompulsy

Ja czasami wstaję rano z kompulsem i  kompulsem idę spać.
Dzisiaj np. kompuls zaproponował mi na kolację canelloni. No i co ja mogę na to poradzić, trzeba jeść.

Ewcia, nie masz wyboru

Kompulsowi się nie odmawia :P

A  ja właśnie pożarłam na kolację michę surówki.

Żegnam się dziś już z Wami, muszę troszkę z dziećmi więcej pomieszkać:))

Miłego wieczorku, pa pa!

hejka

i ja miewam kompulsy, wiecie? czasem są to słodycze, czasem po prostu wszystko.... cóż począć, a szczególnie wieczorem jak piwko wypiję hihi

dziewczynki szukam pomysłu na dobry biznes może być franczyza.... 

Wy jesteście tak bardzo twórcze, czekam na pomysły

Ja niestety twórcza nie jestem. Jestem cholernie zachowawcza, dlatego z zawodów prawniczych wybrałam sobie taki, który daje najmniej pieniędzy, ale poczucie bezpieczeństwa - pieniądze zawsze pewne i pracy nigdy nie zabraknie.
Dlatego ja nie pomogę, ale jak już pomysły będą i będzie potrzeba w kwestiach prawnych to polecam się z pomocą.

Ja dzisiaj siedzę w domu. Jędrek chyba faktycznie ma coś wirusowego.
No i czekam z kawką.

witam kobietki....

ewcia melduję się z kawusią...

christii ja niestety w tej kwestii też nie pomoge....

nadal siedzę owinięta szalem i wysmarowana jakimś rub aroma.... ale jest lepiej