Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

hej kobietki...

wczoraj osrtro zaszalałam z alkoholem... a ze ma tak że jak sobie wypije to nieśpie.... w nocy ogladałam filmy i jakos kac mnie męczył cały dzionek... ale pierniczki są....
pochwalę się.... polukrowałam tylko część i to jescze byle jak bo brak weny mam dzisiaj..... a zostało do udekorowania jeszce duuuuużo...
  sorki za jakośc zdjęc ale robione są komórką

DZIEWCZYNY BARDZO, BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE.
Impreza była suuuper, a ja bawiłam się świetnie. Fryzjerka zrobiła mi zwariowaną fryzurę, która mnie chyba odmładzała, w mojej kreacji jak założyłam wszystko łącznie z wysokachnymi szpilami też wyglądałam nie najgorzej. A już powodzenie w tańcach u płci przeciwnej i komplementy były jak balsam na moja duszę.
A macie rację co do wybuchów śmiechu u małolat, człowiek też nie był mądrzejszy w ich wieku, niech się śmieją bo kiedy jak nie teraz, kiedy jeszcze nie mają poważnych problemów.
Hanejowa, Isaa gratuluję wagi.
Christi fajnie że córka taka tradycjonalistka, ja jag Agus też tak mam i staram się kultywować. Później się miło wspomina takie tradycje.
Ewa narobiłaś mi smaka na kaczuchę, dawno nie jadłam, ostatnio często kupuję skrzydła kacze i po kawałku dodaję do rosołu, ma wtedy zupełnie inny smak.
A tak pisałyście o tych krewetkach, że chyba się kiedyś przełamię i zrobię jeszcze jedno podejście do nich bo resztę owoców morza bardzo lubię.
Miłej niedzieli dziewczyny.

Hej laski!

hanejowa, twoje pierniczki spadły na mnie jak manna z nieba, chodziłam po domku i szukałam czegoś słodkiego (na szczęście dzieciaczki wszystko wyjadły)  Zaglądam na forum a tu pierniki!!!! Napatrzyłam się i mam dość słodkości na dziś  A pierniczki rewelacyjne!

selvijka, a widzisz... imprezka udała się

Dziś moj syn ogladął "ugotowani" na TVN i zażądał, żebym kupiła i przyrzadziła krewetki.... nie robiłam, nie jadłam ale pmoże warto spróbować

agusia dobrze że Ci tylko patrzenie wystarczy... ja pochłonęłam co nieco dzisiaj... takie ciepełkie z pieca.....

a te co wyglądają jak pączki to zrobiłam nadziewane dżemem z czarnej porzeczki- nie miałam powideł.... i po prostu poparzyłam sobie pyszczysko tym gorącym środkiem... no ale za łakomstwo się płaci

hej kobitki...
wtajeeeemyyyyy!!
kawusia czeka

Cześ Wszystkim!
Hanejowa pierniczki piękne :)
Ja zrobiłam w sobotę bułeczki cynamonowe, dobrze, że z połowy porcji, bo od razu pochłonęłam dwie jeszcze gorące :)
No ale weekend minął i trzeba się ogarnąć (do przyszłego weekendu ;)

cześć Baby ;)

ja to jednak nie lubię weekendów, bo zawsze wtedy mi w podejrzany sposób rośnie waga :P

hej

To i ja witam się z kawką.

Siedzę w pracy i na 11-tą jedziemy na pogrzeb:// Jutro by skończyła 40 te urodziny.

Kasmi bo zawsze sobie na więcej pozwolimy:)

Ja na Andrzejkach zjadłam kawałek pizzy (bo nic innego nie było, a nie chciałam by % mnie wykończyły) i przed kawałek czekolady, mój mąż nigdy nie jadł słodkiego, a kiedy ja rzucam nałóg to on dziennie maszkeci i znosi do domu słodycze, muszę go na siłownię wygonić, bo źle się to skończy, tym bardziej że nie jest malutki....już jest bardzo dużym facetem

o matko... jak ja bym zjadła z zakazanych rzeczy tylko jeden kawałek pizzy to bym chodziła dumna jak paw :D
ale spoko!  w końcu nad tym zapanuję!
Przecież weekend to taki sam dzień jak każdy inny! o!

ps. nie polecam herbatki 7 ziół z biedronki... jest niepyszna zdecydowanie...