25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
26 października 2011, 09:26
ja tam wole kfc.... a z maca to tylko lody od czasu do czasu czy shake....
ma któraś z was komórkę z androidem?? macie jakieś fajne aplikacje dietetyczne czy fitnessowe??
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
26 października 2011, 09:33
Cześć kobitki ja się też melduję, macie tam jeszcze jakąś kawę? Mnie wczoraj wieczorem bardzo nosiło, ratowałam się jak mogłam herbatą i przy okazji, żeby czymś ręce zająć zrobiłam zupę gulaszowa, taką z kurczakiem, pieczarkami, cukinią, porem, cebulą, papryką itp. Ale wyszedł mi taki wielki gar, że gdyby któraś była chętna na obiad to podeślę.
![]()
Kurcze dziewczyny, a jak się odzwyczaić od coli, ja to lubię jak małe dziecko, udaje mi się ja odstawić na jakiś czas a później z utęsknieniem do niej wracam. Nie piję jej jakoś nałogowo, ale w domu zawsze jest i w knajpie też lubię.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
26 października 2011, 09:35
o rany brzmi pysznie :O
a czym to doprawiałaś?
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 października 2011, 10:07
Ja też zapraszam, też mam gar zupy, bardzo podobnej.
To chyba nie to jedzenie wczorajsze. Mam wrzody żołądka i jakiś czas już miałam spokój. Chyba mi się odezwały. Skręca mnie okrutnie.
Obiecałam synowi i jego koledze, że zabiorę ich dzisiaj na basen i gnojki są obrażone. Co za egoiści mali.
Ja coli nie lubię, nie rozumiem jak mozna się tym napić, im więcej się tego pije tym bardziej pić się chce. Za słodkie. Natomiast syn i mąż uwielbiają.
Wczoraj natomiast piłam na zmianę herbatę i odgazowaną colą. Jedyne co nie przeleciało przez mnie.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
26 października 2011, 10:32
z kolei ja wczoraj nagotowałam pseudo potrawke curry na dwa dni
![]()
cycuś, pieczarki i cebulka.....z curry zaciągnięta serkiem figura i do tego kalafior.... mniam mniam
ja tez lubie kolę ale staram sie unikać gazowanego.....chociaz gdzieś tam na wypadzie to pije light czy zero....
ewcia na ten Twój żołądek to wcinaj kisiel z siemienia lnianego rozrobionego w soku ze świeżych buraków lub jabłka... mało apetyczne ale działa cuda
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
26 października 2011, 13:56
hejka:)
Muszę pracować a nie chce mi się jakoś mocno.
Córcia ma skończone 16 lat, ale nie jest tak źle, wczoraj mówi, że właściwie to koleżanki jej wystarczą i ma gdzieś chłopaków.....ciekawe jak długo, dopiero się cieszyła, że wyrwała najlepsze ciacho w nowej szkole
Ale najważniejsze, że już nie płacze, w ogóle ona prawie nigdy nie płacze i jak już jej się zdarzy to mi serce pęka bo wiem, że jest naprawdę źle.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
26 października 2011, 13:58
pracujecie??
no doooobra to ja też łapię za telefon i dzwonię do klientów.
Zajrzę za godzinkę:)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 października 2011, 14:03
Ja udaję, że pracuję.
I co chwilę wydzwania syn czy już dobrze się czuję. Za chwilę on poczuje się źle. 
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
26 października 2011, 14:16
też udaję że pracuje..... i siła woli zwalczam głoda..... no tak mi sie chce jeść że masakra!! ale nie poddam się.........
zaraz wypije kawkę albo herbatkę.....
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
26 października 2011, 15:01
a ja pracowałam, ale juz kończę i pędzę po córkę, no wymyśliły dzisiaj wyprawę do Biedronki, czy te dzieci nie mają już gdzie chodzić?
Kasmi oprócz soli, pieprzu i słodkiej papryki dałam sporo czosnku i oregano.
spadam pa pa.