25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
17 października 2011, 13:57
hanejka nie miałam wczoraj na szczęście urodzin!!:)
ewcia no nie wiem, co Ci poradzić, chyba tylko to, żebyś zaczęła próbować na pustych drogach wiejskich, potem pomału na miasto w wieczornych godzinach i stopniowo stopniowo może się przemożesz jakoś? Może do sklepu na obrzeża miasta czasem się pomalutku wybierz?
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
17 października 2011, 13:59
teraz świeżym kierowcom nie jest łatwo, bo bardzo duży ruch jest. Ja zawsze ze strachu zapominałam, kto ma pierwszeństwo hehe, a mąż zawsze mówił - jak nie wiesz czy dobrze jedziesz to jedź bardzo pomału, zawsze wyhamujesz!
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
17 października 2011, 14:00
ja miałam wczoraj urodziny, może dlatego się hanejowej kojarzy ;)
co do jeżdżenia, to właściwie masz Ewcia już prawo jazdy i boisz się jeździć czy dopiero się przymierzasz?
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
17 października 2011, 14:10
a widzicie wiedziałam że ktosik tu przede mną lata kończy...
kasmi to spóźnione ale sczere życzonka..... wszystkiego czego zapragniesz
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
17 października 2011, 14:12
ewcia nie panikuj......... twardo za kółko siadaj i śmigaj..... nie wierzę by taka kobieta jak Ty chciałabyć wiecznie uzalezniona od różnorakich szoferów.....
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
17 października 2011, 14:16
kasmi 100 lat 100 lat!!! spełnienia wszystkich marzeń!
Nie byłam wczoraj na komputerku.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
17 października 2011, 16:06
Kasmi to ja też życzę Ci wszystkiego najlepszego!
ewcia ja Cię rozumiem...też się boję jeździć :( a jak jeszcze widzę ten ruch w Krakowie to mi się już całkiem odechciewa...
A co do wagi to chyba faktycznie coś z nią jest nie tak. Po pracy tak z ciekawości na nią weszłam a tam 61,8 kg!!! Czyli, że od rana ubyło mi prawie 2...chyba muszę w niej zmienić baterie...
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
17 października 2011, 16:08
Kasmi to i dla ciebie torcik i życzenia wszystkiego naj.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
17 października 2011, 16:53
Żebym jeszcze miała różnorakich szoferów. Tylko jeden bez przerwy.
Prawo jazdy mam.
Kasmi - spóźnione ale bardzo, bardzo szczere.
Ja Wam powiem co jest najlepsze na nadwagę. Zakochać się. Zobaczcie, Martulleczka zakochała się i ma gdzieś dietę.
Edytowany przez ewakatarzyna 17 października 2011, 16:54
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
17 października 2011, 16:55
Ewa a pisałaś kiedyś że może od jakiejś znajomej odkupisz fajny samochód, to już nieaktualne? Może ona by z Tobą trochę pojeździła? Pomyśl jaka będziesz niezależna mając własny samochód.