25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
16 października 2011, 08:43
Gdzie jest moja ukochana grupa/??? Śpi ?
Chyba trafiłam w moją stabilizację.
Jeżeli w ciągu dnia jem jeden posiłek niedozwolony, na śniadanie lub obiad a poza tym pilnuję się to waga stoi w miejscu.
Dzisiaj wybieram się na spacer nad morze i na basen. Zwariowałam na puncie basenu, to już trzeci w tym tygodniu. I od razu wyjasniam, że to nie sprawa instruktora, bo jadę na basen do Mielna. W Mielnie jest kilka basenów więc mam pewność, że będziemy tam sami. W Koszalinie, na jedynym basenie jest za dużo ludzi w weekend.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
16 października 2011, 09:49
Już nie śpi :P
Wiecie, chyba wyrzucę tą moją wagę :/ wczoraj rano pokazała 61,8...byłam przeszczęśliwa! Tak bardzo, że aż wieczorem najadłam się jak mała świnka :/ i co? I dzisiaj jest juz oczywiście 62,6! I ja wiem, że to tylko takie chwilowe, ale wkurza mnie strasznie. Zastanawiam się nad schowaniem jej gdzieś i ważeniem się raz na miesiąc...albo wywiozę ją do rodziców...
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
16 października 2011, 15:24
nie spi nie spi, ja własnie wrociłam ze spaceru bo pogoda boskaaaa, i gotuję obiad:)
issa doskonale Cię rowumiem u mnie tez jak widze spadek to zamiast sie pilnowac to ja sobie zaczynam pozwalac, bo przeciez już ''trochę'' schudłam
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
17 października 2011, 08:05
dzień doberek kobietki.....
komu kawusi??
miałam nie wchodzić na wagę.... dopiero za tydzień...ale.....wlazłam.... i ryczeć mi się chce....
prawie wszystkie zgubione kg wróciły..... masakra....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
17 października 2011, 08:09
Hanejowa STO LAT!!!! Wszystkiego, czego sobie życzysz!!!
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
17 października 2011, 08:10
A wagą się nie przejmuj...moja dzisiaj też pokazała więcej...jeszcze więcej niż wczoraj...i to pomimo tego, że się wczoraj tak pilnowałam :/ te wagi po prostu kłamią i już!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
17 października 2011, 08:14
dziękuje
isa..... torcik dla Ciebie
![]()
czekoladowo-czekoladowy z wisieńkami w spirytusie.....
też myślę że te wagi to pokazują sobie jak chcą..... bo niby pokazuje mi 69,7kg.... a wchodzę w spodnie które kupiłam przy wadze 65kg.... no chyba że spodnie utyły razem ze mną....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
17 października 2011, 08:19
No a moja w sobote rano pokazała 61,8; wczoraj 62,6 (no ale w sobotę sobie troszkę pozwoliłam), a dzisiaj 63,2 :/ ale koniec-nie wchodzę na nią już do przyszłego poniedziałku...nie będę się stresować niepotrzebnie!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
17 października 2011, 08:37
to jest po prostu zmowa wag łazienkowych.....one chcą nas wykończyć....
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
17 października 2011, 09:10
halo halo :)
Dziewczyny im rzadziej wchodzimy na wagę tym lepiej :)
szkoda nerwów