25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
10 stycznia 2011, 09:48
ciasteczkowo8686 ja na problemy z WC wcinam szpinak i brokuły i mi osobiście pomaga
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
10 stycznia 2011, 10:28
Kotek na pasku ruszył, wprawdzie jakiś niezdecydowany, wczoraj było 71,1 dziasiaj 71,3 ale to pewnie ta wczorajsza galaretka.
Dzisiaj dzień 1. Nic nie jem bo nie mogę, cały czas jestem przeziębiona.
Na problemy trawienne, które i u mnie pojawiły się radzę kupić zmielone siemie lniane i jedną łyżeczke zalać wrzątkiem i potem pić to. Ochyda ale działa rewelacyjnie.
Mój synuś jak to zobaczył to zapytał dlaczego te gluty muszę pić i jak widział moją minę to powiedział " mamuś wyobraź sobie, że to są te ślimaki które tak wcinasz ". Niestety ale aż takiej wyobraźni nie mam.
Co do kawy to w książce którą wczoraj kupiłam jest napisane, że 1-2 filiżanki kawy można a nawet radzą gdy w czasie diety są bóle głowy.
Jak tam moje dziewczyny, które ze mną zaczęły? Dajecie radę ? Dajecie ! Jesteśmy twardę !
Edytowany przez ewakatarzyna 10 stycznia 2011, 10:29
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 4533
10 stycznia 2011, 10:28
Wczoraj byłam taka szczęśliwa zaliczyłam od niedzieli spadek 3,7 kg a dzisiaj co na wadze widzę - z powrotem przybyło mnie prawie 1,6 kg czyli w sumie ubyło 2,1 kg. Nie są to żadne wygłupy a raczej tylko głupia ja!!!!!!.Wczoraj impreza urodzinowa męża oczywiście wszystko ładnie przygotowałam, najadłam się aby mnie nie kusiło, wypiłam lampkę wina i się zaczęło.Wszystko wcinałam można powiedzieć była to forma sprzątania ze stołu po wyjściu gości. Tak mnie to naszło, że sama byłam zaskoczona, że jak głupia znowu się nabrałam. Jestem wściekła i rozżalona, bo szkoda całej tej roboty.
Teraz nie wiem czy mam zaczynać od nowa czy kontynuować przez ten tydzień i przejść do II fazy.Dziewczyny pomocy!!!!!!!!
Edytowany przez gaja102 10 stycznia 2011, 10:28
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
10 stycznia 2011, 10:36
Gaja, ja chyba nie zaczynałabym I fazy od początku tylko kontynuowałabym ale myślę, że inne dziewczyny są większymi specjalistkami tutaj.
Mnie też w tym tygodniu czekają dwie imprezy i jak znam te imprezy to będzie super żarcie.
Dziewczyny jaki związek ma @ z wagą ?
Gaja, czy ja dobrze liczę, że 3,7 kg w ciągu tygodnia?????? Jak Ty to zrobiłaś?
Edytowany przez ewakatarzyna 10 stycznia 2011, 10:39
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
10 stycznia 2011, 10:43
Ja się melduje po tygodniu mojego wprowadzeniu do SB, ubyło mnie 3kg
wiem że to woda (miałam okres) i treśc żołądka ale ważne, że spadek jest. Może było by więcej ale sobota i niedziela nie obyły się bez grzechów. od dzisiaj I faza SB, Martuleczka i ewakatarzynka odliczam z wami. Hanejowa dzięki za pomoc z ciecierzycą i fajny przepis. Dziewczyny dzięki waszym przepisom ułożę sobie dzisiaj jadłospis na cały tydzień, szkoda że wcześniej tego nie zrobiłam. Jak macie problemy z zaczęciem diety polecam taki tydzień z ograniczeniami.
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
10 stycznia 2011, 12:08
ewakatarzyna trzymam się dzielnie! Właśnie zjadłam przekąskę. Dziękuje Ci kochana bo natchnęłaś mnie to ruszenia dupki, a czuję teraz dużą motywację! :)
Podczas okresu organizm zatrzymuje wodę i można mieć więcej na wadze, przynajmniej z tego co wiem. Jeżeli chodzi o problemy łazienkowe mi pomaga duża ilość płynów i właśnie kawa :).
gaja102 na Twoim miejscu nie poddawałabym się i przedłużyła ewentualnie I fazę np o 2dni.
Edytowany przez Martulleczka 10 stycznia 2011, 12:10
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
10 stycznia 2011, 12:08
ewakatarzyna trzymam się dzielnie! Właśnie zjadłam przekąskę. Dziękuje Ci kochana bo natchnęłaś mnie to ruszenia dupki, a czuję teraz dużą motywację! :)
Podczas okresu organizm zatrzymuje wodę i można mieć więcej na wadze, przynajmniej z tego co wiem. Jeżeli chodzi o problemy łazienkowe mi pomaga duża ilość płynów i właśnie kawa :).
gaja102 na Twoim miejscu nie poddawałabym się i przedłużyła ewentualnie I fazę np o 2dni.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
10 stycznia 2011, 12:53
hej plażowiczki...
ja dzisiaj weszłam na wagę i bez rewelacji....
no ale cieszę się, że chociaż troszkę waga spadła..... z moim rozregulowanym organizmem po różnych dietach toi tak cud!!
ewakatarzyna co do okresu to martulleczka ma rację... waga rośnie bo zatrzymujemy wodę w organizmie .... też mi waga wzrasta zawsze przed
na kłopoty łazienkowe niestety nic nie poradzę... mam ten sam problem i nie wiem jak go rozwiązać..... już próbowałam różne rzeczy....
gaja.... no szczerze powiem że ja bym zaczęła od początku 1 fazę.... w niej chodzi min o wyregulowanie poziomu cukru we krwi... dzięki temu unikamy np napadów głodu..... ale jeżeli nie chcesz ciągnąć od nowa to wydłuż sobie np 1 faze o kilka dni....
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 1769
10 stycznia 2011, 13:21
Ja też się grzecznie melduję po zamknięciu pierwszego tygodnia SB,
mój bilans wynosi - 2,8kg więc jest ok :)
problem tylko w tym, że widzę, że moja waga nie spada już tak szybko ale mam nadzieje, że jeszcze w czasie I fazy uda mi się pozbyć ok 2 kg, a potem będę sie cieszyć z chociaż 1 kg tygodniowo co /przy optymistycznych założeniach/ oznaczałoby że do moich urodzin osiągnę swój cel :)
To byłby NAJLEPSZY PREZENT urodzinowy!!
Dodam, że urodziny mam początkiem kwietnia :)
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 486
10 stycznia 2011, 13:35
Mi przez pierwszy tydzień ubyło 1.8kg. I jestem happy, bo myślałam że nawet kg nie jedzie.
Ale muszę się bardziej zmobilizować, bo widzę że przez ten sukces zaczęłam wczoraj ciastka podjadać
Wczoraj jeździłam godzinę na rowerze i poćwiczyłam trochę ręce (bo wiszą mi takie flaki).
A z przemianą materii też mam niestety problem. Ale ostatnio zauważyłam, że duże ilości wody z cytryną mi pomagają. O ile się zmuszę do wypicia tylu szklanek. Dlatego czasem ratuje się xenna (niestety). A i kiwi podobno pomaga, albo śliwki suszone (zalane gorącą wodą, zostawione na noc i zjedzone/wypite rano na czczo)