- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 sierpnia 2014, 18:19
Zapraszam, chętnych do odchudzania
17 września 2014, 09:13
Cześć dziewuszki
Powiem Wam, że wczoraj miałam okropnie ciężki dzień (psychicznie) za dużo zjadłam po 21 i miałam okropne wyrzuty. Moja waga w piątek będzie na plusie a ja... no cóż... za bardzo chcę osiągnąć swój cel i stopuję co nie oznacza, że odpuszczam. Będę nadal jeść 5 posiłków dziennie, nie podjadać, słodycze absolutnie nie!!! i możliwę, że będę chudnąć wolno, choćby 2 kg miesięcznie lub zostanę przy swojej wadze i będę ją utrzymywać. Zobaczymy co z tego będzie... mąż zabrania mi dalszego odchudzania a ja bym jeszcze chciała choć te 5 kg tylko wolniej.
17 września 2014, 10:38
Kleo ja uważam że świetnie wyglądasz , i bardzo dużo już schudłaś , co zrobisz twoja sprawa ,tylko nie przesadz bo jak szkielet będziesz wyglądać . Fakt jeżeli już tylko 5 kg chcesz schudnąć to nie śpiesz się( dłużej z nami będziesz się odchudzać
)Miłego dzionka
17 września 2014, 11:34
Kleo - Ty nie możesz mieć wyrzutów sumienia za każdym razem gdy coś słodkiego czy niedozwolonego zjesz.
Tak nie można, bo staniesz się niewolnicą jedzenia!
owszem, nie można grzeszyć zbyt często, ale nie można też mieć spie... onego całego dnia tylko dlatego, ze zjadłaś wafelka czy coś innego
niedługo zakończysz odchudzanie i będziesz musiała zwiększyć ilość kalorii
owszem, będziesz musiała uważać na to co jesz i w jakich ilościach, ale nie jest powiedziane ze od czasu do czasu nie możesz sobie zrobić wieczoru kiedy będziesz razem z mężem jadła słodycze... no, a potem możecie to razem spalać :p
17 września 2014, 13:26
Buuuu przez te dolegliwości jelitowe w piatek zobacze ciut więcej na wadze. Dzisiaj jak wstałam, myślałam że się przestraszę. Twarz miałam tak opuchnietą jakbym piła przez tydzień Dzisiaj do owsianki dosypałam sobie śliwek, siemie lniane i otręby gryczane. Na drugie wypiłam koktajl ze szpinaku, pomarańczy i banana. Miłego dzionka, idę rozkminiać co na obiad :)
17 września 2014, 14:47
hej dziewczyny :)
Mnie rozbiera przeziebienie, nos zapakowany, gardlo piecze, glowa peka I nie mam na nic sily. Zamiast mojej owsianki na sniadanie bylo kanapka (oczywiscie z ciemnego pieczywa ze slonecznikiem ) z czosnkiem I cebula. Teraz moge ziac jak smok, tzn moglabym gdybym miala sile ;)
Mam nadzieje, ze u was lepiej
17 września 2014, 15:08
OJ czarnulka współczuję niby głupie przeziębienie a człowiek jakby umierał , pij mleko z czosnkiem i miodem , wiem fe fe ale pomaga Massie i co tam na obiad masz wiesz już?
17 września 2014, 16:07
Współczuję Czarnula. I życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Przerabiałam to w ubiegłym tygodniu. Dobrze, że mogłaś zjeść czosnek - mi zawsze pomaga.
Ale nie tym razem :) Jak sobie zaserwowałam taką kanapeczkę, to myślałam, ze się przekręce... kubki smakowe piekły niemiłosiernie, popłynęły mi łzy i zaczęłam się dusić. Biedny synek zastanawiał się już jak mnie reanimować.
Dieta spowodowała, że jem delikatniejsze rzeczy i kubki smakowe zwariowały jak im taki czosnek zaserwowałam
17 września 2014, 16:46
Czarnula współczuję przeziębienia i życzę szybkiego powrotu do zdrowia moja cała trójka na antybiotykach. Zapalenie gardła
Messie ja na noc muszę zabrać Xenne bo znów mam problemy z załatwieniem,no od czego to ja już nie wiem...
Anielcia masz rację... zbyt rygorystycznie podchodziłAm do tematu. Od dzisiaj nie ma, że jakieś załamanie mnie złapie bo zjadłam 2 kawałki pieczywa za dużo. Postanowiłam jeść zdrowo, i wolniej zrzucać te kg. Nadal tu zostaję
Arci ja tu zostaje nigdzie się nie wybieram a jak osiągniemy swój cel nadal będziemy sobie pisać. Takie wirtualne psiapsiółki