- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 sierpnia 2014, 18:19
Zapraszam, chętnych do odchudzania
2 września 2014, 13:12
Anya - no widzisz, Ty z kotką biegasz do weterynarza, a ja z dzieciakami do lekarzy - dzisiaj z jednym do okulisty, z drugim na rehabilitacje, a jutro logopeda...
2 września 2014, 13:17
Anya - no widzisz, Ty z kotką biegasz do weterynarza, a ja z dzieciakami do lekarzy - dzisiaj z jednym do okulisty, z drugim na rehabilitacje, a jutro logopeda...
I udaje Ci się z dietą nie nawalic ? Ja w ogóle jak się martwię to zapominam o jedzeniu a to przy diecie nie dobrze.
2 września 2014, 13:20
Muszę sobie zakupić tą sól o której piszesz Kleo - w moim przypadku to dobra rzecz bo ja akurat mam nadciśnienie. To gdzie to sie kupuje - w aptece?
tak w aptece na pewno dostaniesz a jak nie będzie to możesz sobie zamówić.
2 września 2014, 13:25
Ja ostatnio też jakaś nie taka jestem.
Edytowany przez 2e87f7ae8ced3674d20d9016288cc1d2 25 października 2014, 13:11
2 września 2014, 13:25
Dziewczyny -mam doła. Nie dość że ta moja kota choruje i martwię się o nią, to jeszcze rozpieprzyła mi sie rura od wody i już tydzień żyję bez bieżącej wody i siły już nie mam. Za dużo mam na głowie i w ogóle jeszcze z tą dietą też ostatnio nie tak jak trzeba....
2 września 2014, 13:26
Anya - ja nie mam żadnej konkretnej diety tylko MŻ
staram się nie obżerać, ale nie jadam też o stałych godzinach
jem kiedy czuję się głodna, tylko mniejsze porcje i mniej kalorycznie
jem dużo owoców i warzyw
i tylko tyle
staram się zmienić mój sposób odźywiania
a zaskoczona jestem, że tylko to spowodowało, że schudłam 5 kg w 3 tygodnie
wiem, ze niektórzy chudną o wiele więcej np. na dukanie, ale ja nie wierzę w diety cud tylko zmieniam swój sposób jedzenia
2 września 2014, 13:29
no to widzę, ze większość z nas nie ma dobrego humoru :)
ehhh, musimy coś z tym zrobić :)
trzeba spiąć pośladki, cycki do przodu a głowa do góry :) jutro będzie lepiej
miłego po południa
zbieram się do tego lekarza
2 września 2014, 13:29
No widzisz Anielcia - ja z kolei zaczęłam się odchudzać bo zaczęłam mieć problemy z żołądkiem, gdyby nie to i konkretna dieta która stała się koniecznością to pewnie wcale bym się za odchudzanie nie wzięła.
2 września 2014, 13:32
Anya nie przeginaj! trzymaj się nadal diety.
Edytowany przez 2e87f7ae8ced3674d20d9016288cc1d2 25 października 2014, 13:12
2 września 2014, 13:52
Anya nie przeginaj! trzymaj się nadal diety. Wiadomo w chwilach załamania i z masą problemów najlepiej rzucić się na jedzenie ale nie tędy droga. Jak się będziesz czuć jak problemy się ułożą a ty przytyjesz? ja tak wolno chudnę... 0,5 kg na tydzień no śmiech na sali normalnie... Ale nie mam zamiaru przerwać. Mnie też nie jest łatwo... do tego syn ma adhd, jest na lekach, ale leki przestają działać ok 16-17 mimo, że 12 godz powinny działać. Nosi go zaś tak, że to jest nie do opowiedzenia... i też chętnie (kiedyś) obajdła bym się słodkim, hamburgerem, michałkami...Do tego dwójka malców. 3 lata i 8 miesięcy, wielki dom i jak osoba chora na nadmierny porządek.
Masz Ty kobieto zdrowie :) ja nie rzucam diety, bo i tak nic innego nie mogę jeść i nie zajadam już problemów bo mi żołądek nie pozwala, ale chyba właśnie przez to mam załamke, bo tak to nażarłabym się czekolady i choć na chwilę lepiej bym się poczuła a tak... mam nadzieję że w przyszłym tygodniu wszystkie te problemy sie skończą a ja znów będę mogła się skupić na sobie - ciekawe jak bardzo na tym ucierpią wyniki odchudzania?